Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lol2lol2lol2

co myśleć o takich chłopaku ?

Polecane posty

Gość lol2lol2lol2

przystojny i mógłby mieć wiele dziewczyn ale nie ma żadnej . cichy- przy mnie, przy kolegach już bardziej rozkręcony. na róznych portalach komentuje zdjęcia brzydotkom ,że sa ładne a ja jestem ładna i mi tak nie słodzi. gada tylko o pracy o innych rzeczach mało chętnie, widać,że seksu mu brak, ale nawet mnie nie całuje. to kolega, dziwny typ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
racja... nic na siłę przecież, ale seksu by chciał...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheeky?
a może nieśmiały? nic na siłę... tez nie rozumiem jednego faceta i co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Wstydzi się kobiet, które mu się podobają. Ja tak mam, onieśmielają mnie. Ostatnio jakoś się przemogłem do takiej, która mnie kręci niemiłosiernie. Ona sama nie uważa się natomiast za ładną. Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
z twojego opisu wnoszę, że jest podobny do mnie. ja nie korzystam z serwisów społecznościowych, ale reszta dosłownie tak samo. kiedyś znajoma powiedziała mi, że robię duże wrażenie na kobietach i próbowała się wywiedzieć jaka jest moja kobieta (której nie miałem). to smutny stan. co tu gadać. największe bariery są w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
bo pisze ,że chciałby tylko ze mną, czasem dotyka moich ud, przybliża twarz... mówi o sobie,że nie smiały ale łapska ładuje jakoś smiało...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
OneTwo - powodzenia :) FranzFerdinand- bariery... coś o tym wiem ;/ a co do takich facetów jak ty i on ... to ja nie wiem kompletnie o co takim chodzi... nie nadążam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
nie gustuje w brzydotkach (Brigitte Brzydotte itp panie :) ) tylko obezwładnia go seksapil i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheeky?
FranzFerdinand - zgadzam się... najwieksze bariery są w głowie... a co powiecie o kolesiu, który ma dziecko z inną (nie jest z tą panną - z przyczyn ogólnie nieznanych... ona ma chłopaka). pisze do dziewczyny, rzuca podtekstami... raz jest do rany przyłóż, za chwilę wredny cham.... co taki koleś myśli? dodam, ze zdaje sobie sprawę, ze podoba sie dziewczynie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anime
A faceci mówią że to my jesteśmy dziwne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegege
niech ci zrobi palcówkę w aucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
wątpię...przecież na mnie się kiedyś bo teraz już mniej- aż oblizywał, widziałam ten łapczywy wzrok.. w każdym razie dziwny facet, zamiast korzystać z tego,że jest przystojny i rozmawiać z druga osobą to taki jakiś dziwny...cichy...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
chodzi o to że wstydzi się okazywać uczucia ale łechce to jego dumę że tyle dziewczyn się koło niego kręci! ja tak mam przynajmniej. myślę że chciałby żebyś ty pierwsza wykonała jasny znak w jego kierunku. jak go zapewnisz kilka razy to on będzie twój. jak na promocji. ja tam bym chciał żeby jakaś dziewczyna pierwsza do mnie zagadała. to są potężne bariery - nieśmiałość - i choć pracuję nad tym od lat, to posunąłem się zaledwie trochę. boję się odrzucenia i on pewnie też. to dlatego go nie rozumiesz że wszystkie uczucia ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
cheeky? - to,że chciałby czegoś od niej... a zaraz jednak by nie chciał- jakiś taki niezdecydowany typ mi się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
mi też się wydaje że jest niezdecydowany i czasem ona go pociąga a czasem nudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
FranzFerdinand - dziekuję, pomogłeś :) to teraz tak od dupy strony- dziwne,że ktoś atrakcyjny może być tak nieśmiałym...tzn ja tez tak w sumie mam, wolałabym być bardziej wygadana, no ale cóż ;) a ten on to jest na tyle śmiały żeby do kogoś podejśc a ty nie ? ej przystojny, odwagi :P wiesz, on mi kiedys pisał,że ja się boję zrobić pierwszy krok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheeky?
Tylko, że ja daje mu do zrozumienia, że jest dla mnie kimś więcej... miedzy nami iskrzy... czuję tę chemię, uwielbima te spojrzenia, usmieszki... ale nic z jego własnej inicjatywy.... tzn czasem podchwytuje temat i mówi jaka to jestem niedobra (to w jego jezyku jest komplementem) ale nigdzie nie wyjdzie ze względu na córkę... jestem troche dumna i boje sie odsłonic kompletnie ze swoich uczuc, to tak jakby sie rozebrać... i stac naga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheeky?
bo to najgorsze uczucie kiedy nie wiesz czego pragniesz....;/ a wbrew pozorom łądne dziewczyny wcale nie zasze sa pewne siebie... maja mnostwo kompleksów itp, tak samo jest z chłopakami... cos sie ubzdura i tak łatwo później nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
ostatni post kierowałem do cheeky? ale: stara sztuczka - wmówić dziewczynie że to ona powinna się starać, wtedy ten chłopak nie musi się obawiać nieśmiałości ja jestem przystojny i też cichy i nieśmiały. życie jest bardzo pokręcone. nie wymienię teraz wszystkich powodów nieśmiałości ale to się ogólnie z wychowania odbiera i z przeżyć rodzinnych. zawalcz o niego, może ma wspanialy charakter?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
checky- święta prawda, przecież na pozór powinnam mieć z kilku facetów kręcących się obok mnie a nie ma żadnego chyba ;/ także co ? kompleksy... a co do odsłaniania uczuć- to jest trudna sztuczka, ale z pewnością do opanowania.. też tego nie potrafię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
FranzFerdinand - a ten ostatni teraz post jest do mnie ? jesli tak to ja się chyba staram, pisze częściej do niego niż on do mnie.. teraz cisza już prawie tydzień !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
ja się CHOLERNIE boję odsłaniać uczucia. daleko bardziej niż przeciętnie. zawsze wychodziło mi to źle przy czym mówię o domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FranzFerdinand
lol - tak do ciebie:) będę pisał imiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheeky?
FranzFerdinand - lubie Twoj post :) Też jestem nieśmiała jesli chodzi o chłopaków, a potworem podobno nie jestem (choć ja tak uważam). i choc blokuje mnie ta niesmiałosc, ludzie mówia, ze sobie wszystko zmyslam... wiecie stwarzam pozory - pewnie to moja bron... probuje sie nie narzucać, bo mnie tez to wkurza i zniecheca jak jakich chłopak natretnie do mnie podbija... wrrr... ale ciągle o nim myślę, nie wiem co zrobić... on tez zgrywa cwaniaka, a jest b. wrazliwy - widze to... nie chce sie przede mna otworzyc, ale czasem nie trzeba go ciaqgnac za język i sam mówi, co się dzieje... boję się, ze sie zakocham... a ja angażuje się w takie uczucia... mam 21 lat, nie mam chłopaka, czekam na Księcia... jestem wybredna jak Księżniczka, a nie powinnam byc. wierze w miłość i wciąż się łudzę, że zakocham się ze wzajemnościa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheeky?
wokół mnie tez ktos tam sie kreci, ale jak mnie facet nie pociaga, to nie chce mi sie z nim tracic czasu... ja mam 21 lat... koles musi miec charakterek ale nie oszukujmy sie... brzydala tez nie chce. (wybredna jestem - wiem) wina kompleksów. mam ich mnostwo. ciagle sobie wmawiam, ze jestem gruba, brzydka itp... a potrafie sie wyszykowac na impreze, ze sie sobie podobam. no i niech mi ktos powie, ze to nie w głowie siedzi ta blokada;/ fuck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol2lol2lol2
cheeky?- kochanie mam podobnie :) wiecznie zgrywam pannę niedostepną bo naczytalam się jakis głupich romansideł i naoglądala durnych filmów o wielkiej miłości i wydaje mi się,że facet bedzie bardziej doceniał,że panna nie jest łatwym łupem tylko trzeba sie o nią postarać, ale ja to chyba przesadzam z tą oziębłością przez co oni uciekają.. tak, to jest gra pozorów, mamy w głowie bariery które trzeba przeciąć nożem, tasakiem, łomem, nie możemy tak żyć ! :D FranzFerdinand - no więc mogłabym się do niego zbliżyć, ale jak to wyjdzie na to,że się narzucam ? chyba już to robie, więc chyba nie jestem rzeczywiscie w jego typie ..przynajmniej charakterem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×