jak wytłumaczyć teściowej że nie chcemy mieć dzieci?

chodzi o to, że geje, burdele i osoby nie chcące mieć dzieci nie przyczyniają się do mnożenia polskiej głupoty - społeczeństwo czuje się zagrożone to dlatego w Polsce nie ma ani gejów ani burdeli , a każda kobieta pragnie rodziny i dzieci ;)

a kto tu pisał że ludzi być nie powinno, bo nie doczytałam?:P temat jest chyba o tym że jedna konkretna osoba nie chce mieć dzieci i ma do tego prawo???:P

egoistyczne - nikt ci nie kaze sie rozmnazac, tylko zdecyduj sie, czy ma byc nadal zycie na ziemi, czy nie

jasne, ale takich osób nie ma w Polsce

szkoda ze marnujesz zycie jej synowi,mamna mysli twoja tesiowa, co jest warte zycie bez dzieci jak mozna je miec, dorosniesz do tego ,ale moze juz nie bedziesz mogla miec dziecka, zazdy czlowiek bez dziecka jest egosista, nie doroslas byc matka,ani zona, mezowi zycie lamiesz,moze on cie kiedys zostawi jak juz bedziesz stara i bez dzieci i on twoj maz bedzie mial dziecko ale z inan kobieta ktora je mu da, jestes egoistka na maxa, dziecko to sens zycia ,duzo ludzi by oddali wszystko by miec te dziecko,a ty na zyczenie go niechcesz, wstyd mi za twoja raze ze ejstes czlowiek!! BEZ SERCA!!

też bezdzietna - przy wadzie wzroku tez bym się bała, co do rozstępów to temu można zaradzić. Próchnica itp - konsultacja z dentystą i dobre odżywianie, nabiał nabiał nabiał przetworzony. ale z powodów zdrowotnych to bym sie bała, o tym jeszcze nie była tu mowa tylko o zwykłym 'nie chcę i już'.

etam ta przy wadzie wzroku też powinna chcieć, nawet kosztem wzroku...

niby na wade wzroku rozwiazaniem jest cesarka ale przy noszeniu ciazy tez moze np odkleic sie siatkowka ja np nie chce dzieci z powodow zdrowotnych , po 2 za malo zarabiam, po 3 jestem nerwowa

rozumiem że sarkazm, ale pewnie dużo kobiet tak myśli. O i w tym wypadku się nie zgodzę....uważam że zawsze będzie ważniejsze zdrowie kobiety niż dziecka, o ktorym jeszcze nawet wróble nie ćwierkają.

ale powiem wam, ze nikt tego nbie rozumie! Nawet jak ktos mialby mnie zapytac czemu nie planuje dzieci, to nie mialabym odwagi wspomniec o wadzie bo zostalabym wysmiana:(

a gdyby nie było takich problemów ze zdrowiem, gdybyś zarabiała dużo i nie była nerwowa (chociaż kto dzisiaj nie jest) to wtedy brałabyś pod uwagę dzieci?

jestes coollllll "szkoda ze marnujesz zycie jej synowi,mamna mysli twoja tesiowa, co jest warte zycie bez dzieci jak mozna je miec, dorosniesz do tego ,ale moze juz nie bedziesz mogla miec dziecka, zazdy czlowiek bez dziecka jest egosista, nie doroslas byc matka,ani zona, mezowi zycie lamiesz,moze on cie kiedys zostawi jak juz bedziesz stara i bez dzieci i on twoj maz bedzie mial dziecko ale z inan kobieta ktora je mu da, jestes egoistka na maxa, dziecko to sens zycia ,duzo ludzi by oddali wszystko by miec te dziecko,a ty na zyczenie go niechcesz, wstyd mi za twoja raze ze ejstes czlowiek!! BEZ SERCA!!" A ta wypowiedź to chyba jakaś prowokacja? No to ocenię, myślę, że 2/10. Ale jeszcze pozwolą sobie skomentować i sprostować np. to że autorka nie niszczy życia swojemu mężowi, a to z takiego względu, że jak sama pisała na początku związku OBOJE postanowili, ze nie chcą mieć dzieci. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Co do egoizmu to jak ktoś chce to może to odwrócić i mówić, że niektórzy chcą mieć dzieci właśnie z egoizmu, choć nie mają pieniędzy, odpowiednich warunków, czy odpowiedzialnego partnera. Nie biorą pod uwagę tego, że dzieci będą się męczyć. Nie. Oni mają wewnętrzną potrzebę i już trudno.

widzialm kiedys - nie chce mi sie cytowac wszytkich wypowiedzi, ale poczytaj, z wielu wnika,ze mnozenie sie jest prymitywne, ze nie rozum, tylko instynkt ,ze tu i teraz nie ma warunkow itd. Nie mam niec przeciw temu, ze ktos konkretnie nie ma dzieci, tylko przeciew argumentacji, ze posiadanie dzieci jako takie jest bezsensowne

kobieta w Polsce powinna chcieć dzieci nawet jeżeli może oślepnąć lub umrzeć przez to jest na to wiele przykładów (siatkarki, koszykarki i inne) a skargi na Polskę wpływają do Hagi bezustannie

Ale kochana, to zależy kto pyta chyba prawda? Jeśli koleżanka (choć nie powinna pytać) to można jej chyba spokojnie powiedzieć o co chodzi. A jeśli ciotka dziesiąta po kisielu to powiedz jej że nie bo nie.

bardzo dużą, całą ciążę bym musiała leżeć plackiem, a i tak zdrowie by mi się znacząco pogorszyło, już teraz mam duże problemy-i też jestem podobno egoistką, bo POWINNAM się rozmnażać, dla dzieci trzeba się poświęcać bo inaczej jest się egoistą, "a ja też całą ciążę leżałam i co to ty też możesz " itp.....:D Polska;)

posiadanie dzieci jest kierowane egoizmem, którego w ogóle nie widzicie u siebie i martwieniem się - kto mi będzie dupę podcierał na starość - taka chodowla Podcieraczy Dup

tez bezdzietnaaaa "ale powiem wam, ze nikt tego nbie rozumie! Nawet jak ktos mialby mnie zapytac czemu nie planuje dzieci, to nie mialabym odwagi wspomniec o wadzie bo zostalabym wysmiana" No i to jest właśnie Polska. Też nie chce mieć dzieci, ale nikomu się nie zamierzam z tego spowiadać dlaczego nie. To moja sprawa. A jak Ciebie ktoś spyta to mów, że problemy zdrowotne i niech dalej już nie wnikają.

kobieta w Polsce powinna chcieć dzieci nawet jeżeli może oślepnąć lub umrzeć a tam a kto by się przejmował ze ktoś tam komuś coś każe. Co to w ogóle znaczy 'powinna chcieć'....czy te słowa mogą razem występować? Powinno to się być uczciwym człowiekiem a chcieć to można mieszkać w mieszkaniu/domu/mieć psa/dzieci/mieć męża/nie mieć męża/mieć kręcone włosy/jeść codziennie pizzę

moze nawet bym chciala, nie wiem..Jestem troszke egoistka ,chodze wlasnymi sciezkami i nie lubie jak ktos kreci sie wokol mnie za dlugo. Nawet mojego faceta wyganiam do pokoju, jak gotuje bo nie cierpie obecnosci drugiej osoby w kuchni:P Na pewno latwiej byloby mi podjac decyzje o ciazy. Moze glupio to zabrzmi ale nie przezylabym chyba pogorszenia wady, wysypu znamion, wypadania zebow i rozstepow....Na pewno cos z tego co wymienilam, by wystapilo

bezdzietna - zgadzam sie, akurat stan zdrowia jest sensownycm argumentem,Aczkolwiek czytalam , ze to nie krotkowzrocznosc, nawet wysoka , moze spowodowac odklejenie siatkowki, tylko inna wada ( nie pamietam jak, wiec sie nie chce madrzyc).

aż tak źle z tymi zębami? o zęby to ja akurat też się przesadnie troszcze:D więc rozumiem.....ale to kwestia odpowiedniego żywienia, serio. Ale broń Boże nie namawiam. Wiesz w Twoim przypadku mówię szczerze że też nie zdecydowałabym się na ciążę. Ale myslalabym chyba o adopcji.

powinna chcieć, bo prawie nikt tego nie rozumie, jest presja społeczna, że musisz chcieć, a jak nie chcesz, to my cię ustawami zmusimy jak to nie każe? są takie przypadki , a lekarze są zastraszani i boją się badać kobiety w ciąży, boją się usuwać, jak jest zagrożenie życia kobiety, bo ktoś ich potem może prześladować

mam zeby zadbane, zaleczone ale podatne na prochnice...Zeby jak zeby. Najgorzej to wada wzroku i znamiona. Niestety moj facet chce miec dziecko za 2 lata ....Moze dojsc do rozstania czego tez nie przezyje. On wie, ze ja nie chce dzieci ale mowi, ze jakos sie ulozy .Juz to widze....

ja tez nie chce dzieci,nigdy nie chcialam...jestem po slubie 8 lat...na szczęscie tescie sie nie wtrącają...wkurza mnie tylko mój szwagier który mimo ze wie ze nie chcemy co jakis czas o tym wspomina i na jakies uroczystosci zawsze w zyczeniach składa ''i dzidziusia'' :O

tez bezdzietnaaaa, a adopcja nie wchodzi w grę?

wytłumacz facetowi że chodzi o zdrowie i najwyżej rozważcie adopcję:) AgnesB - to że jest presja to się zgadzam, ale każdy ma swoj rozum i każdy decyduje za siebie. Choćby mi całe miasto mówiło że powinnam coś chcieć a ja bym nie chciała to mogą mnie najwyżej serdecznie pocałować w D :D

na mnie chociaz tez by caly swiat wywierał presję to bym nie uległa i nie zaszła w ciążę....nigdy nie urodze bo tak bardzo nie chce dzieci

każdy swój rozum ma i postąpi jak chce-ok zgadzam się, a co się przy tym nasłucha to jego:O i nie chodzi o "namawianie" ale o obrażanie, wyśmiewanie, wykpiwanie w pracy itp:O

bezdzietnaa, a o co chodzi z pieprzykami? bo nie slyszalam o tym,zeby ciaza powodawala wysyp znamion - z ciekawosci pytam . Lekarze mowili?