Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gacek z warszawyy

żona nie chce dać mi rozwodu! co robić!

Polecane posty

Gość gacek z warszawyy

byliśmy młodzi i głupi, kiedy wzięliśmy ślub z powodu wpadki. naciskali rodzice "bo co ludzie powiedzą". przed slubem znalismy sie zaledwie pół roku, ja miałem 21 lat ona 19. dziś po przeszło siedmiu latach, chcę sie rozwieść. poznałem cudowną kobietę, kocham ją a ona mnie, spodziewa się mojego dziecka. niestety żona nie chce dac mi rozwodu, naciskają na nią religijni rodzice, sama też jest bardzo wierząca:o mamy siedmoletniego syna. nie układalo nam się od dawna, nie współżyjemy, wyprowadzilem sie od niej. żona jednak stale nachodzi moja narzeczona, wyzywa ja od "ku*ew i dzi*ek", wydzwania do niej, grozi jej, nasyła swoją matkę. mam już dość. żona caly czas przychodzi do miejsca mojej pracy, prsoi o to bym wrocil, szantazuje mnie, ze mamy dziecko i nie da mi rozowdu bo "co Bóg złaczył człowiek niech nie rozdziela". narzeczona jest w piątym miesiącu ciąży, wiem , że to ta jedyna, chce z nią przeżyc resztę moich dni, niestety nadrodze stoi moja żona:o nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia zatacza koło
i znów masz to samo.Cóż, jesteś nieodpwiedzialny debil a tacy marnie skończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm00
znowu miłość, wpadka, slub a co dalej, to chyba juz wiesz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JANKO MUZYKANT65656
ZABIJ ZONĘ, TEGO JESZCZE NIE ROBIŁEŚ. POTEM ZABIJESZ DRUGĄ I BACHORY TEŻ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacek z warszawyy
zony nigdy nei kochałem. bylem zastarszonym dzieciakiem kiedy sie z nia żenilem:o obecnie kocham moja narzeczona , wiem ze jest ta jedyna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paniusia-dotiuszka
I ty się jeszcze nie pogubiłeś? :o Piszesz że masz żonę i narzeczoną - poligamia ci się chyba podoba. Napisz konkretnie: mam żonę i kochankę. Bo ona jest kochanicą i tyle. A co do twojego pytania, weź z żoną rozwód, winę za rozwód weź na siebie i tyle. Myślę że żona przystanie na taką twoją propozycję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amela
Rozwodu nie udziela Ci zona tylko sad. O ozeczeniu o rozwodzie decyduje rozklad pozycia malzenskiego : fizyczny, psychiczny i ekonmomiczny: Wyprowadziles sie z domu? O nachodzenie kopbiety w zaawansowanej ciazy i straszenie jej a przez to zagrozenie zdrowiu i zyciu jeszcze nienarodzonego dziecka mozna powiadomic policje , parafie zony/w zaleznosci od ukladow/ i na pewno w razie podejrzenia choroby czy wady mozna zazadac odszkodowania. Dziecko nie jest niczemu winne i nie powinno byc narazone na szykany. Pogadaj z prawnikiem od takich spraw. On Ci wiecej poradzi niz ludzie na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesujące zaiste..
żona jednak stale nachodzi moja narzeczona, :D, :D, :D masz żonę i NARZECZONĄ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesujące zaiste..
gacek z warszawyy zony nigdy nei kochałem. bylem zastarszonym dzieciakiem kiedy sie z nia żenilem i nie kochając jej udało ci się pannę zapłodnić i ŚLUBOWAC JEJ MIŁOŚĆ w kościele? A o fakcie, że jej nigdy nie kochałeś i żenisz się z musu powiadomiłeś ją PRZED ŚLUBEM? Ale dupek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amela
Niestety ale czesto tak wlasnie koncza sie zwiazki jesli dziewczyna ciagnie faceta za jaja do oltarza. Puszczajcie sie po slubie. Nie bedzie takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wartością samą w sobie jest dla Twojej żony i jej rodziców ślub kościelny. Wątpliwa jakość Waszego "małżeństwa", szczęście jej i dzieci w takim "związku" jest dla nich mniej ważna. Żadne argumenty spoza tego obszaru nie mają sensu. Tylko pewnego rodzaju "przyzwolenie" księdza na rozwód wobec faktycznego rozpadu małżeństwa mogłoby być przyczyną jej rezygnacji z wizji jedynie słusznego i nierozerwalnego związku. gdybyś przekonał księdza, że nigdy nie wrócisz do żony i dzieci, że nie chcesz z nią być i z rozwodem czy bez - chcesz być ze swoją prawdziwą miłością - wtedy jest szansa, że to właąsnie ksiądz wytłumaczy jej, że nie ma tu czego ratować, nawet w imię Najwyższego. Wtedy, gdy już nie będzie widziała żadnej możliwości porozumienia między Wami i gdy zrozumie, że święty związek nie istnieje - jest szansa na to, że ten "mniej ważna" formalność, jaką jest rozwód, będzie łatwiejsza do uzyskania. Pozostaje Ci konsekwencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amela
Mozesz sprobowac uzyc argumentu "dla dobra nienarodzonego dziecka" KK twierdzi , ze dba o nienarodzone zycie wiec bedzie mial okazje wykazac sie jak bardzo prawdziwe jest to twierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hcdthhfv24
Najpierw Zgloszenie o nachodzeniu nowej kobiety Potem wniosek o rozwod Zebranie swiadkow o rozpadzie zw, nie mieszkaniu ze soba To sad daje rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nic tylko pogratulować
twoim rodzicom że takiego szmaciarza wychowali:O a tatuś też taki skurwiel czy masz to po dziadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam w takiej sytuacji
jak twoja nowa kobieta tzn zona nachodzca wyzywajaca od kurew i ja w ciazy, a moj bez rozwodu... poszlam na policje zglosilam o nachodzenie i nekanie, policja zrobila swoje temat rozwodu ... nie chciala dac swiadkowie tescie zeznania itd, a koncu po rozpad malzenstwa z obu stronnej winy... dzis jest moim mezem, mamy dwa wspanialych dzieci, a pasierb coz wiecej czasu mieszka u nas niz w dmu z matka ale to inna para kaloszy, JESLI KOCHASZ TO WALCZ WALCZ i JESZCZE RAZ WALCZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amela
Mozesz jeszcze sprobowac ze zona byla latwa szmata skoro przed slubem sie puszczala /z jakiego ona jest domu, ze ja na kurwe wychowali?/ a potem juz nie spelniala obowiazkow malzenskich skoro wiecej dzieci nie macie. To tez dobry argument dla parafi. "Idzcie i rozmnazajcie sie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13832
mamy dwa wspanialych dzieci, " o koorwa a jak to odczytać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataaaaaaa
jak sie nie kochales z zona juz 6 miesiecy,i masz kobiete w ciazy z toba to daj pozew do sadu i uzasadnij powod rozwodu nasteona partnerka ma twoje dziecko i ponad pol roku nie byles juz ze swoja ex zona, tyle wystarczy by dostac szybki rozwod, przyszla ma isc dos adu z brzuchem i zaswiadczeniem od ginekologa, powodzenia na nowej drodze zycia, a za nachodzenie mozna ja postraszyc sprawa o znieslawienie, i koniec twoich klopotow chlopie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba KOCHANKA
a nie narzeczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palllllinka
Wiecie co jak czytam te wasze odpowiedzi to mi się żygac chce, udzielacie kolesiowi takich odpowiedzi jakbyscie nigdy w życiu nie popełniali błędów, no tak cala mentalnośc Polaków nic tylko kogoś wyśmiac, co za naród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowieku mimo wieku
jestes niedojrzalym dupkiem zdradzajacym swoja zona i zapladniajacym kochanke, czlowiek walnij sie porzadnie w ten chory leb:O jak z Twoja zone szedles do lozka, to CO Was laczylo:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumie kiedyś
głupia żona jak może chcieć takiego dupka-powinna dawno cię wykopać i zero kontaktów z dzieckiem.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna///
Niestety tak już u nas bywa, że jeśli mężczyzna chce odejść od kobiety, bo jej nie kocha i nie chce z nią być ( ma swoje powody ) to jest szmaciarzem i chu.... A kobiety zawsze niewinne tylko umieją wyciągać łapy po ich pieniądze, i taka jest prawda. Dlaczego nie można się rozejść w zgodzie? Współczuję Twojej nowej kobiecie, że musi wysłuchiwać takich rzeczy od żony, która jest taką KATOLICZKĄ!!!! Złóż papiery o rozwód bez orzekania o winie, a jeśli żona zacznie podskakiwać w sądzie, to wyciągnij jej wszystkie brudy. A tak dla wszystkich pewnie porzuconych BAB, wina zawsze leży po obu stronach. Nawet jeśli mąż odchodzi, to powinnyście się zastanowić dlaczego? Pozdrawiam, normalna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie żona daje rozwód tylko sąd więc idź do sądu ,a nie płacz na babskim forum ,bo tutaj tylko zmieszają cię z błotem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemon sweet girl
Piszesz,że żona jest bardzo wierząca - no chyba nie tak bardzo skoro współżyła z Tobą bez ślubu, wymusiła ślub, teraz nachodzi i wyzywa kobietę ciężarną. Rozumiem,że byłeś młody i głupi i dlatego czepiać się nie będę - popełniłeś błąd biorąć ślub bez miłości o czym już pewnie wiesz, Złoż pozew do sądu o rozwód - zona nie musi wyrażać zgody, nie mieszkasz z nią nie współżujesz - to całkowity rozpad pozycia. Rozwód dostaniesz bez problemu. I powodzenia życzę w nowym zyciu - tym razem dobrze się zastanów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lemon sweet girl
No mnie też to dziwi - zawsze napadają na faceta. Przecież od początku tego małżeństwa było wiadomo jak to się skończy. Nie rozumiem po co ludzie wymuszają na kimś ślub? I wszystko w ich mniemaniu dla wiary. Ciekawe czy Bogu podoba się wymuszanie ślubu i wiązanie ludzi którzy się nie kochają. I kłamią przed ołtarzem. No niestety wiara niektórych jest dość specyficzna. Ja uwqżam,że każdy ma prawo do miłości. Autor dojrzał i chce pokierować swoim życiem. Do tej pory robili to inni. GRATULUJĘ odwagi i życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwon do
A ja nie rozumiem ulegania presji rodziny. Rozumu nie miales? Zreszta niby nie kochales jej, slub z powodu wpadki-to po co z nia sypiales? Kim ona dla Ciebie byla-lala do spuszczania sie? A obecna to Twoja kochanka a nie narzeczona. Oficjalnie nadal jestes mezem swojej zony. I co za problem zlozyc pozew o rozwod? to, ze zona nie chce dac rozwodu, to nie argument. Cipa jestes, chlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Szmaciarzu, się tutaj nie tłumacz! Zapyliłeś jakąś dzifkę i teraz żonę obarczasz winą. Trzeba było najpierw o rozwód wystąpić a potem szukać następnej naiwniary. Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwrwqrqw
"jak może chcieć takiego dupka-powinna dawno cię wykopać i zero kontaktów z dzieckiem" A z jakiej racji dziecku zabraniać kontaktów z ojcem? Musisz być okropną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×