zdradzam meza i niewiem co z tym zrobic??

skoro z nim tak Ci dobrze powiedz prawde mężowi i odejdz od niego,

"Od tamtej pory jak jest okazja to uprawiamy razem sex, jakos raz w miesiacu. " Gratulacje. Jak nie okres, to skok w bok. Byle regularnie. Regularny tryb życia to gwarancja zdrowia i urody. :p

a co to znaczy :"...poklucilm sie z mezem..." ???:D

tak tak napisz do kochanka!!!!!! i powiedz mu ze musicie to zakonczyc...a wtedy on zadzwoni do twojego meza o wszystkim mu powie bedziesz znienawidzona przez meza jego rodzine a jeszcze kolega powie swojej dziewczynie ze to ty go do tego namowilas ze sie na niego rzucalas z cipskiem i jakos z tego wyjdzie calo a ty niestety dostaniesz miano kurwy!!!!!!

tego akurat jestem pewna ze tak nie bedzie...kolega nic nie powie, to akurat wiem na 100000% rozmwaialismy o tym. To nie jest taki zwykly kolega z ktorym mizdrze sie na boku dla zaspokojenia potrzeb...duzo by tlumaczyc...wlasnie wyslalam smsa do niego....zeby zakonczyc ten chory uklad.

całego nioe da się czytać, ale co to jest? cyt....przeciez wcale nie chcesz go zakonczyc

wyjdź za mąż za ..kolegę D

no tak kolega musi byc niezwykly skoro dla niego zrobilas sie puszczalska...moze on nic nie powie ok....ale prawda i tak wyjdzie na jaw zobaczysz...takie rzeczy nigdy nie pozostaja bez echa...

Kurwo teraz to Ty nie masz po co tego kończyć. I tak jesteś już szmatą i go zdradziłaś. Jeżeli masz honor to odejdz od męża, a nie myslisz, że jak przestaniesz zdradzać, to fakt ze zdradzałaś się nie liczy.

ehhh sms... takich rzeczy nie zalatwia sie przez sms, czemu przez tel nie uprawialiscie seksu moze teraz by bylo Ci latwiej...powiedz mu to w oczy a nie przez sms to brak szacunku :/

prawiczek bez wiary---> brawo!!!! świeta prawda :) autorka potrzebowala kppa wiec chyba go dostala :D:D:D

własnie, jaka szkołę skończyłaś? moze wtedy te wypociny poczytyam!

a co ma do tego szkola???? i tak pewnie w najblizszym czasie bedziemy sie widziec wiec na pewno pogadamy o tym...napisalam mu zeby wiedzial czego sie spodziewac.

tylko nie zapomnij sie z nim skurwic na pozegnanie....ach zalosna ta kobieta...

a to on nie wiedzial? to czego sie spodziewal ze tak bedzie wiecznie?:o

nic! odnosnik był do stylu i pisania, ale mogę to łyknąc : D powodzenia życze:)

nie chce sie wymądrzać bo akurat na temat zdrady mam wlasne zdanie i bedac z kims nie zdradze to pewne :/ ale powiem jedno jesli moge, a raczej napisze, zostalam zdradzona wiec współczuje Twojem,u mezowi bo tak czy siak kiedys sie dowie klamstwo ma krotkie nogi, co do kolegi meza jeszcze sie na nim przejedziesz (choć nie zycze ci tego) skoro zrobil to przyjacielowi czyli mężowi Twojemu to wiesz... gdyby mnie moja przyjaciółka tak urzadzila pieprzac sie z moim facetem to stracila by zęby i włosy :D

fruzia czyli nasza bohaterka doprowadzi do tego ze maz z kolega sie pozabijaja i bedzie miala spokoj:D:D:D

Wiesz co...rozwiedź się.Po co ci mąż? jeśli wolisz uprawiać sex nie z nim a z kims tam innym to po nim pojawi się ktoś następny i w końcu go zostawisz albo on Ciebie...bądź sama i korzystaj...nie rań innych..

no na to wygląda..najwyżej znajdzie kogoś innego :)

swoja droga jestes tez dobra aktorka chyba, ja po pocałunku nie moglabym spojrzec facetowi w oczy a co dopiero po seksie z innym, nie szkoda Ci go?:( jak Ty bys sie czula na jego miejscu?

ech...napisalam do tmtego ale sie nie odezwal....zapewne niema nic na koncie..niewiem. Jak sie zobaczymy nst rzem to napomkne o tym...:(

autorko, tylko nie wierz nigdy, że ten lowelas Cię kocha, w perfidny sposób Cię skusił pocałuneczkami i już jesteś jego. Jemu chodzi ewidentnie o seks a Ty zaraz włączysz w to uczucia i tylko Ty na tym stracisz, bo mąż jak się dowie, też będzie miał Cię centralnie gdzieś

autorko, czy masz dzieci? i ile masz lat?

ja wiem ze w gre nie wchodza zadne uczucia...choc padly z jego usta kilka razy slowa kocham cie, od jakiegos czasu, ze chcialby byc ze mna ale wie ze juz za pozno....nie wzielam tego do siebie bo ja nawet sie w nim nie zauroczylam, nigdy mi sie nie podobal nawet...ale odkad miedzy nami pojawil sie sex to wpadlam...mi tez chodzi tylko i wylancznie o sex, o pacalunki, o pieszczoty z nim...bo jest nieziemsko przyjemnie z nim...zadnych glebszych uczuc, tylko i wylancze zjebisty sex.... mam 27 lat, dwojka dzieci.

Nie wiem czy to się da wyleczyć, bo jest to głębokie upośledzenie umysłowe. Chyba nieuleczalne. Jeżeli, jak sama piszesz, facet nigdy ci się nie podobał, nie zauroczyłaś się nawet, a pojawił się wyreżyserowany seks (nie było w tym nic spontanicznego!), to znaczy, że z tobą coś jest nie tak. Nic nie piszesz o tym, że z mężem brakowało ci seksu. Dlaczego więc postanowiłaś spróbować z innym? Każda nowa zabawka jest ważniejsza od starej. Czy lepsza? Nie dowiesz się jak się nie zaczniesz bawić. Jest jeszcze mnóstwo takich zabawek, którymi się nie bawiłaś i wiele z nich okaże się jeszcze lepszymi od tej, którą się aktualnie bawisz. Bierz się do roboty! I to szybko! Życie jest takie krótkie, a tyle jest jeszce wacków, którym nie dałaś zamoczyć.

Złamałas przysięgę małżeńską daną mężowi w obecności Boga i będziesz przed Nim za to odpowiadać. Biada Ci jeżeli się nie nawrócisz, nie wyznasz winy mężowi, nie wyspowiadasz i nie odpokutujesz.

zamiast pozwalać się lizać powinnaś od razu polecieć do męza i mu o wszytskim powiedzieć :-O żona i przyjaciel-dwie najvbliższe osoby :-O gdybyś choć ociupinkę kochała męża NIGDY w życiu byś na to nie pozwoliła :-O i nie piernicz, że nie chcesz, ale nie mozesz przestać :-O ubezwłasnowolniona jesteś czy jak? też mi żal Twojego męża :-O

być przez siebie znienawidzona. Jeżeli lubisz się bzykać, jeżeli lubisz dawać dupy naprzemiennie raz jednemu, raz drugiemu facetowi, to rób to i nie udawaj nienawiści do samej siebie. Jesteś dorosłą kobietą, matką dzieci więc masz świadomość, że taka sielanka (jest wam dobrze w życiu codziennym z mężem - nie rozumiem jak gdziekolwiek i z kimkolwiek może być dobrze osobie nienawidzącej siebie?) nie może trwać wiecznie. Twojemu bzykaczowi też pewnie jest dobrze w życiu codziennym ze swoją partnerką więc dobraliście się idealnie.

być przez siebie znienawidzona. Jeżeli lubisz się bzykać, jeżeli lubisz dawać dupy naprzemiennie raz jednemu, raz drugiemu facetowi, to rób to i nie udawaj nienawiści do samej siebie. Jesteś dorosłą kobietą, matką dzieci więc masz świadomość, że taka sielanka (jest wam dobrze w życiu codziennym z mężem - nie rozumiem jak gdziekolwiek i z kimkolwiek może być dobrze osobie nienawidzącej siebie?) nie może trwać wiecznie. Twojemu bzykaczowi też pewnie jest dobrze w życiu codziennym ze swoją partnerką więc dobraliście się idealnie.