czego w sobie nie lubicie?

ja w sobie nie cierpie skrajnego obżarstwa-zabilabym za lody, chipsy itp lenistwa unikania ludzi pocenia sie:o zwlaszcza pod pachami

Lenistwa Wrogie nastawienia wobec obcych ludzi. Wiecznego życia przeszłością :o No i tego, że głupia jak but jestem :P.

nie jestes glupia;) tylko ostrozna

To nie ma nic wspólnego z ostrożnością ;). Głupia w sensie, że mało inteligentna ;).

Chamstwa i prostactwa, a także prymitywizmu i tego neandertalczyka, który siedzi we mnie.

Mam wiele wad. Ale akceptuje siebie, nie mam zamiaru walczyć sam ze sobą.

KR ja też, ale tego nie lubię.

Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia Hmm.. ja chyba też zbyt często żyje przeszłością.. i obgaduje :O Co prawda nie jest to nigdy nic czego nie powiem komuś prosto w oczy bo mówię zawsze, ale niestety puszczam też swoje opinie dalej w obieg :O

nie martw sie ja tez nie jestem inteligetna:o wrecz przeciwnie mam problem z nauka zero-z matmy koncze pedagogike-i nie lubie dzieci:o ech

to czemu konczysz pedagogike? :O

moje wady tak mnie przygnebiaja ze doprowadza mnie to do zachowan autoagresywnych:o

a co mialam konczyc jako malo uzdolniona?? kiepsko kumajaca itp??a musialam isc na studia bo jestem nieoeklnosprawna i nie moge fizycznie pracowac ech

W moich "wadach" dopatruje sie zalet. Wiem że w życiu nie ma cudów. Nikt nie przeżyje swojego zycia tak jak pragnie akurat :O

Ja nie lubie swojej naiwnosci i tego ze jestem wrazliwa za bardzo.

Nie lubię swojej figury. Nie lubię swojego nosa, cery.

-wygladu -chamstwa -nieumiejetnosci wyrazania uczuc -zarozumialstwa -aspolecznosci

- lenistwa powinnam się uczyć do egzaminu a siedzę na kafe :-O

akurat chamstwo to dobra cecha przydatna w tychczasACH

też zdarza mi się obgadywać niestety. Nie, no napiszę szczerze: obgaduje notorycznie, ale tylko osoby, które migają się od pracy i próbują swoje obowiązki zepchnąć na mnie.

ło kurwa powiem krótko: wszystkiego.

generalnie to mam jęzor nie wyparzony najpierw gadam potem mysle a potem to... przewalone:D

Moja największa wada to... brak wad!:D ahah żart:P LENISTWO to moja zmora:O ale całkiem nawet przyjemna:D

Nie lubię w sobie uczciwości, ugodowości, starości. chorób, miłego obejścia z ludżmi, tego że myślę najpierw o innych zamiast o sobie. Są to ewidentnie wady mojego "ja" bo z tym trudno żyć , co nie znaczy że jestem ofiarą losu. Po prostu tak mnie wychowano i był to błąd a teraz za póżno jest się zmienić

-nieśmiałości -wrażliwej skóry -uczuleń -tego, że ciągle chcę wygrywać, a kiedy coś mi nie idzie, jestem wielce zdziwiona

Kama22.. to nie muszą być przecież wady. Z tego co napisałaś wynika, że masz dużo empatii, ciepła.. Tak na to patrz:)

- pychy - chronicznego uczucia pustki - niestałości