udalo mi sie wylicytowac wozek za 1zl

a sprzedajaca oczekuje dowodu, ze mam kiepska sytuacje finansowa :O Na glowe upadla, czy co? Kiedys udalo mi sie dorwac rower, tez za 1zl. Jak sprzedajacy nie przypilnuje, to tak sie konczy. Nikogo nie powinna interesowac moja sytuacja finansowa w takim przypadku...

Nie masz żadnego obowiązku przedstawiać dowodu na kiepską sytuację materialną ! Pewnie chce się wywinąć z aukcji.. Nie daj się ! Wylictowałaś,wygrałaś. Podaj link do tej aukcji.Pochwal się

pamiętaj, że nie zmusisz nikogo do sprzedaży. Jak się uprze to zostanie Ci tylko sąd, ale On stwierdzi ważność umowy, ale do wydania towar i tak nie zmusi w żaden sposób. Przykre, ale prawdziwe. Ja zmarnowałam w sądzie ponad rok w sprawie komputera

Zgłaszasz sprawę do allegro (jeżeli to było allegro) troszkę to potrwa ale oni zablokują konto tej osobie (ja wygrałam regał za 12 złotych i oferujący przestał się odzywać a jak już się odezwał to napisał mi że towar już nie jest w ofercie (bezczelny) a teraz ma zablokowane konto.

najlepiej zapytaj na Cafe Pomoc: http://allegro.pl/phorum/list.php?f=298. Tam są doświadczeni użytkownicy, co siedzą na all od lat

wylęgarnia18 a to dziwne, że z tego powodu miał zablokowane konto. Ja w zeszłym miesiącu zgłaszałam, że facet nie chce mi sprzedać przedmiotu i odpisali, że oni nie mieszają się w transakcje ble ble ble i odsyłają do sądu właśnie

cwana żmijka nie chciała wózka wystawić na sprzedaż od wyższej kwoty , bo i prowizje musiałaby zapłacić większa to teraz ma :D Nic nie musisz udowadniać. Jeśli nie było ceny minimalnej na aukcji to musi Ci sprzedać produkt :) ja niedawno sprzedałam buty ze skóry piękne nówencja za 9,90 i jakoś żyję :)

Nie, no nie o to chodzi, ze nie chce mi sprzedac wozka. Wiele razy mi sie zdarzylo dorwac cos za 1zl, bo sprzedawca nie dopilnowal... Ale nigdy nikt nie chcial, zebym mu udokumentowywala sytuacje materialna :O

niech spada. Nie ma do tego prawa

wylegarnia---> Nie do konca tak jest. Jak za pierwszym razem probowalam "walczyc" to jedyne co uzyskalam to odwetowego negatywa... Niech by powiedziala, ze sorry, nie dopilnowalam, czy nie bedzie miala pani nic przeciwko, ze odstapie od sprzedazy? Spoko... Odstapilabym. Niewazne, ze sie zrywalam rano w niedziele, zeby zalicytowac w ostatniej minucie. Zdarza sie... Ale takie żądania z kosmosu

ja sobie tego w ogole nie wyobrazam, jak wystawiam cos za 1 zloty czy w moim przypadku za 99 pensow (UK) to mam swiadomosc ze ktos to za tyle moze kupic. Ja kupilam przewijak z wanienka z mothercare za 99 pensow a ktos kupil ode mnie zestaw ciuszkow ktore byly o wiele wiecej warte,albo laktator z zestawem smoczkow, plus kupony znizkowe a wszystko warte sporo kasy, po prostu wyslalam i tyle,itd, itp. I to jest normalna umowa kupna sprzedazy. To chyba tylko w Polsce ludzie jakies problemy z tego robia :D

nowe buty Ecco kupilam za 1 funta bo wlasnie aukcja konczyla sie jakos po 8 rano i nikt z tego tragedii nie robil. Jeszcze dostalam komentarz ze jestem super kupujacym i placacym w terminie :) Tylko na Ebay sprzedawca nie moze wystawic negatywa kupujacemu, nie ma takiej opcji

no właśnie, tylko u nas kombinatorzy. Ja wylicytowałam obraz za 5zł, na którym mi bardzo zależało. Facet nie ustawił ceny minimalnej, a aukcje od 1zł, chyba żeby przyciągnąć więcej osób

Ja miałam podobny przypadek jak wylęgarnia i sukcesem było to że allegrowiczce zablokowali konto więc jest to możliwe jak najbardziej. Najpierw wystawia się negatywa i uzasadnia dlaczego potem skopiowanego negatywa i chamska odpowiedź na maila przez allegro która otrzymałam przesłałam do allegro. Ja za towar zapłaciłam i nie uzyskałam ani pieniędzy ani rzeczy za bezcen więc allegro bez zadnych próblemów po kilkunastu dniach zablokowało konto. Piszecie że nie jest z tym łatwo więc możliwe że nie w każdym przyapadku tak reagują.

lulunadobranoc ale to troszkę inna sytuacja, bo Ty zapłaciłaś i zostałaś najzwyczajniej w świecie okradziona

podlejże w interwencji reportaż o mężczyźnie który wylicytował za śmieszne pieniądze ciągnik,a sprzedawca oznajmił mu że nastąpił błąd podczas wystawiania aukcji i dlatego maszyny mu nie sprzeda. Sprzedawca dał sprawę do sądu którą przegrał. Sąd uznał błąd sprzedawcy ,a kupującego potraktował jak potencjalnego oszusta który chce wzbogacić się na koszt niedopatrzenia sprzedającego. Co śmieszne miał mu jeszcze zapłacić odszkodowanie z tego tytułu. Także to, że się coś wylicytuje za 1zł nie oznacza że sprzedający musi to sprzedać. Ja osobiście wiele razy spotkałam sie z wycofywaniem wygranych aukcji poprzez uznanie towaru za skradziony lub uszkodzony.

ja kiedys wystawilam ipoda apple za 1zl :-0 niedopatrzylam i zamiast licytacje wcisnelam kup teraz :-0 za 5 minut dostaje maila od goscia, ktory zakonczyl mi ta aukcje zebym nie miala nieprzyjemnosci i dostalam opierdziel zebym bardziej uwazala przy wystawianiu :D bardzo fajny i uczicwy facet. Ipoda w koncu udalo mi sie sprzedac za 500zl :)

za bardzo sie wczuwacie w to allegro.Proponuje wyluzowac.

ja uważam że właśnie te osoby które uważają żę jak zrobią kogoś w chu.a i kupią coś za 1zł na aukcji (choć przedmiot jest wart o wiele więcej) i siłą nie chcą odstąpić od aukcji mimo prośby sprzedającego powinni blokować w allegro

a powiedźcie mi moja sytuację, wylicytowałam zegarek(chyba złoty ale ptóba nie była podana) za 14,50 zł, przesyłka 5zł, sprzedajacy mi napisał ze proszę o kwotę za zegarek oraz za przesyłkę 10zł, ja mu napisałam ze w aukcji jest 5zł, a nie 10zł, a ten że koszty wysyłki sa wyższe, wiec ja mu pisze ze łąmie regulamin allegro, a ten że zegarka nie ma, zapodział się, i co mam zrobić??

napisz to wszystko do allegro,napisz to co ci napisał i że wymyslil taka bajke,moze dostac bana na allegro za to ;) moglas odrazy zrobic przelew za tyle ile wygralas + wysylka jaka jest podana w aukcji ;) a nie prowadzic korespondencje Teraz mu napisz,ze wygralas za ...+ 5 wysylka i tyle zaplacisz,a jak nie to bedziesz pisac do all ze oszukuje i takie tam ;) A tak na marginesie,czasami na allegro jest np.bluzeczka dla dziecka,wiec spokojnie mozna wyslac np.listem poleconym za 3,50 bo waga mala a sprzedawcy mają np.10zl list polecony i jesli ktos licytuje taka to zgadza sie na warunki sprzedazy niezaleznie czy koszty wysylki sa naciagane czy tez nie,to samo sie tyczy wlasnie tego zegarka ze wysylka 5 zl-zaakceptowalas warunki sprzedazy wiec powinien za tyle go wyslac

napisałam do allegro i na tym koniec, zgłosiłam go, i tyle,

kielbaska z grilla---> Ale mowisz to odnosnie mojej sytuacji? Po pierwsze to niektore rzeczy ludzie chca oddac po prostu w dobre rece i dlatego wystawiaja od 1zl. Po drugie to niektore z nich to graty. Ten wozek byl juz niezle wysmigany. Po trzecie to wiele razy juz sprzedawca sie z aukcji, ktora wygralam, wycofywal i ja nie robilam problemu. Napisalam, ze mi nie chodzilo o to, ze ona nie chciala mi sprzedac tego wozka ostatecznie za ta 1zl. Wkurzylo mnie, ze oczekiwala ode mnie dowodow na to, ze mam kiepska sytuacje rozinna. Co ja to obchodzi?