Dziewczyny, czy poderwalybyscie z nieznajomym/chlopakiem dziewczyne?

Wiem, ze to kafeteria i temat moze sie troche zamienic w smietnik :-(, przez dzialania niespelnionych facetow i znudzonych kobiet - ale to na szczescie dosc latwoto rozpoznac :-) . Mnie zawsze marzylo sie poderwanie dziewczyny, razem z druga dziewczyna :-)... Oczywiscie jestem facetem wiec spelnieniem marzen jest wspolne wyladowanie w lozku ;-). Ale tak naprawde zawsze chcialem sprobowac wlasnie takiego podrywu. To w sumie nawet nie musialo by byc nawet mikro-zalazkiem randki - takie wspolne rozmowy, zabawa (nie koniecznie jedno mam na mysli - tez mam pasje, ambicje czy inne cele) czyli najzwyklejsze mile spedzenie czasu... Moze mam pecha, albo ciezko natrafic na takie dziewczeta, choc jesli opowiesci niektorych nie sa przesadzone to jest jakas taka szansa - chocby jedna na miliard ;-)... A do wszystkich auto/pseudo i inno ironistow - potraktujcie to po prostu jako marzenia 24 latka, z glowa pelna pomyslow, w sumie moze to studia tak rzutuja na glowe :-) ...

ciezko ci bedzie znalezc taka dziewczyne, bo taki uklad nie miesci sie w utartych normach spolecznych i wielu zaszufladkuje to jako zboczenie

troje to już tłok.