Dobrze mu napisałam,czy moglam siedziec cicho?

Wczoraj w nocy mialam jakiegos dola,i napisalam chlopakowi,ze w sumie ni ejestem pewna czy nam wyjdzie bycie ze soba,bo niby jest a go nie ma,i nie wiem czy chce tkwic w czyms takim.. A to dlatego ze własciwie tak jest niestety.. Jestesmy ze sobą od miesiąca,ale on mieszka około poltora godziny drogi ode mnie,..No i spotykamy sie naprawde rzadko,prawie wcale.Nasz kontakt jest ciągły ale smsowy głównie.. No i sie wkurzyłam.

No ja tez tak sie spotykam z gosciem,raczej mysle ,ze mu chodzi tylko o seks

tez tak myslalam,ale nawet jesli o seks to tym bardziej za rzadko chyba ;-) Poza tym wszystko jest super,ciagle powtarza ze mu zalezy,i takie tam..A wczoraj po tym esku niezle spanikowal... Kurcze,przeciez ta odleglosc to nie koniec swiata,moglby czesciej troche przyjezdzac,no nie? Ma duzo pracy,ale...

ale żałosne, po mięsiącu i kilku spotkaniach już ci nie pasuje ale dzisiejsze panny są cierpliwe, uuuuu :)

a ty nie możesz księżniczko ruszyć dupy i przyjechać do niego?

No właśnie byłoby wszystko ok,ale on pierwszy z jakimis deklaracjami mi wyskoczyl,ze kocha,ze mu zalezy.. Jestem cierpliwa,tylko to zachowanie jest po prostu dziwne. Ja sie nie bede do niego wpraszac po miesiącu,bo nie mieszka sam. Jakby zaproponował,to co innego.. Nooo,to moze moglam siedziec cicho jednak.. A zreszta.. Moze pomysli troche :-)

tak, tak, pomyśli, że tobie nie zależy i zacznie olewać

Po miesiącu znajomości powiedział że kocha?

a co w tym dziwnego? zakochał a nie pokochał, chyba normalne jak mu panna przypasowała

no tak,nawet wczesniej niz po miesiącu.. Ja wiem ze jest zakochany po uszy.Tylko własnie te rzadkie spotkania mnie dołują.. Ech,belerofront -- nie mam zamiaru go zaczynac olewać. Tylko nie chce udawac ze mi wszystko pasuje,skoro tak nie jest ;-)

A ile razy sie spotykacie na tydzień?

jak coś ci nie pasuje to z nim pogadaj a nie piszesz smsa jak 15 latka a po za tym miałem na mysli, że on przestanie się starać po twoim smsie

ile na tydzien?! matko...dobrze by było... Narazie byliśmy na 4 konkretnych randkach,i pare szybkich spotkań... belerofront-- Tak,masz racje,pogadam dzis..Oczywiscie przez telefon póki co :-O ... Tak mnie wczoraj coś wzieło z tym smsem...

puściłyście. łatwe jesteście :o

Po czterech konkretnych randkach mówi że kocha, seks macie już za sobą a ty się miotasz że nie wiesz na czym stoisz.Minął miesiąc. Nie tak się buduje szczęśliwe związki.

ja sie puscilam po 10 dniach, na czwartym spotkaniu