Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sahsasahsajsjhs

Nie moge o Nim zapomniec - prosze o rade

Polecane posty

Gość sahsasahsajsjhs

Wiec, pol roku temu rozstalam sie z facetem. Bylismy razem krotko, bo tylko 5 miesiecy. Od tego czasu nie bylo dnia zebym o nim nie myslala. Rozstalismy sie z powodu klotni miedzy Nami wynikajacej w pewnego problemu, nie zwiazanego ze zdrada itp. Ostatnio wyslalam mu smsa, co u niego itp, nie odpisal, jednak byc moze nie ma mojego numeru. Bylismy bardzo zzyci. Czy powinnam jeszcze raz sprobowac wyciagnac reke? Zadzwonic? Napisac maila? Dodam, ze wczesniej bylam z facetem 5 lat, po rozstaniu przeszlo mi tez po pol roku, wiec nie jest to jakas tam pierwsza milosc, a i staz byl dluzszy, bylam przyzwyczajona do zycia z nim i stad te leczenie sie ze zwiazku, a tutaj raczej przyzwyczajenia nie bylo. Prosze o jakies porady, bo zwariuje. Dodam takze, ze on raczej obecnie nie ma nikogo, a na pewno nikogo powaznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Z drugiej strony, co mi szkodzi wyciagnac jeszcze raz reke, najwyzej wyjde na desperatke, a inaczej bede zalowac, byc moze do konca zycia... Ale tez mam w sobie duzo dumy i nawet ten sms mnie kosztował bardzo duzo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffffffffff
no to ja mam i tak gorzej. od 3 lat nie ma dnia żebym nie myslała o moim, a w ogóle z nim nie byłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Historia, a Ty nie myslalas zeby walczyc? Nie wiem co mialabym napisac, prawde, napisalabym wprost, ze czesto o nim mysle, tesknie itp, chcialabym za pewne rzeczy tez przeprosic, bo nie do konca zachowalam sie fair. Jezeliby nie odpisal, to mialabym jasnosc, ze po prostu nie byl wart, ale tez mialabym spokoj, ze zrobilam cos, a nie siedzialam bezczynnie. Juz sama nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Na uczelni, widzielismy sie dosłownie 3 razy i to z daleka, byly tylko spojrzenia, nawet rzuconego czesc nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffffffffff
rozumiem z tą desperatką, ja nic nie robię, ale innego faceta nie chcę. będę sama do końca życia chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walczyłam ze 4 miesiące po rozstaniu, nawet ze 3 tygodnie temu napisałam smsa, że tęsknie, ale z jego strony kompletna cisza... dałam spokój, bo nie zmuszę go do miłości, ale jeśli chcesz walczyć - walcz, bo potem rzeczywiście możesz pluć sobie w brodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Gf, ale skoro z nim nie byłas, to jest to chyba uczucie troszke platoniczne? W sumie u mnie pewnie tez, bo w 5 miesiecy nie da sie kogos poznac... Historia, ja troche sie jak swir zachowalam po rozstaniu. Nie wiem co we mnie wstapilo, robilam awantury, wydzwanialam. :O Żaluje tego strasznie. Chyba to tez poniekad nie daje mi spokoju. Dodam, ze zawsze jestem osoba odwazna, pewna siebie, a tutaj nie moge sie zebrac, zeby zadzwonic do niego, bo boje sie, ze nawet nie wydusze z siebie ani słowa. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Historia, no nie wiem, byc moze jeszcze gorzej. Przez ok 3 tygodnie wydzwanialam non stop, prosilam, grozilam. Nie mam zielonego pojecia co we mnie wstapilo. Mialam kilku facetow, nigdy sie tak nie ponizylam. Zawsze udawalam zimna i twarda. Historio, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffffffffff
to skomplikowane, on chciał byc ze mną, a nie pokazałam mu, że też chcę. co więcej traktowałam go źle, teraz już za późno na cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Co do tego nieokazywania uczuc, to w sumie w trakcie tych 3 tygodniu utrzymywalam, ze nie chce z nim byc, a jedynie zeby powiedzial mi w oczy to co przez telefon, poniewaz rozstalismy sie z tego powodu, iz mial on problemy rodzinne i musial niezwlocznie wyjechac, problem byl na dosc duza skale, tak wiec zakonczenie zwiazku bylo w formie popularniej dzis - przez telefon ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Gf, skad wiesz ze za pozno? Czy on ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffffffffff
ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Dziewczyna nie ściana, da sie przestawić :P A tak poważnie, to nie bylas z nim, masz tylko pośredni obraz o nim, kazdy ma jakies wady. Chociaz wiem, ze to jest najgorsze, kiedy nie mielismy na tacy czyichs wad, wtedy w glowie siedzi Nam ideal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Historia, no my jestesmy troszke mlodsi, niemniej jednak i tak takie "zerwanie" nie przystoi ludziom po 20 roku życia. :O Chyba to mnie najbardziej bolalo, chcialam zeby powiedzial mi to w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffffffffff
fakt zrobiłam z niego taki ideał w mojej głowie, co mi radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
I wiesz, ja tez mam takie mysli czesto, ze mu nie zalezalo, skoro odpuscil tak latwo, ale z drugiej strony bylo widac u niego uczucie, zaangazowanie... Juz sama nie wiem co powinnam robic, teraz przyszly wakacje, wiec nie bede go widywac. Codziennie rano wstawalam i robilam sie na bóstwo, przez pol roku, gdyby w razie spotkania go na uczelni widzial co stracil :O Chyba oszalałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Mnie zastanawia tylko dlaczego on nie odpisal na mojego smsa, nigdy nie zostawil mojej wiadomosci bez odpowiedzi, potem jak pisalam na gg rowniez nie... Wiec albo skasowal moj numer, albo calkowicie mnie wymazał :O Gf, musisz sobie uswiadomic, ze on tez ma wady, wychodz do ludzi, poznawaj facetow, zobaczysz, ze inni na pierwszy rzut oka, tez potrafia byc idealni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesławe
nie odpowiedział na twojego esemesa, bo masz stopy jak bochny chleba i do tego jedzie ci z ust papierosami :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Nie pale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesławe
kup sobie jakies gumy mietowe, nawet jak piszesz tego esemesa :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sahsasahsajsjhs
Nie wiem czy znal czy nie. Nie wiem co mam robic... :O Czasami czuje, ze wszystko juz jestok, ze zapominam powoli, ale to trwa 1-2 dni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffffffffff
tkwię w marazmie od lat i nie mogę pójść do przodu. teraz wpadłam na pomysł, żeby iść od października na byle-jakie studia tylko, ze do miasta w którym on jest. jestem w innym miescie teraz. i zacząć go szukać, ja już nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×