Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Bimbałek-

Krakusy to niekompetentna swołocz

Polecane posty

Kupuję dużo w internecie. Zarówno na Allegro, jak i w sklepach internetowych. Na kilkadziesiąt transakcji kilka było problemowych z niekompetentnymi sprzedawcami. O dziwo, jak kupuję w całej Polsce, wszystkie problemy były z Krakusami. Po którejś transakcji obiecałem sobie, że nigdy więcej nie zrobię interesu z maczetownikami (Krakusy). Tak minęły 2 lata, ale chciałem kolorową drukarkę i skusiła mnie bardzo niska cena sklepu internetowego "Niezadowolenie.pl" (Kraków i okolice - Skawina). Okazało się, że przyjęli zamnówienie, wpłaciłem im pieniądze na konto i czekam. Po 5 dniach zadzwoniłem i dowiedziałem się, że towaru nie ma i nie będzie. Sprzedają coś czego nie mają. Można tak sprzedawać kolumnę Zygmunta i jest to w Polsce legalne. Nie będę się dalej rozpisywał nad ich niekompetencją. Teraz czytam sobie policyjni.pl i się śmieję. Właśnie jakiś reżyser przekonał się o kompetencjach Krakusów. Na długo zapamięta wizytę w Krakowie :P http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,9886507,Rezyser_pobity_w_centrum_Krakowa__A_policja_nic_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgggggggggggg
w standardzie jest to, że zamawiasz coś w sklepie internetowym, na ceneo jest informacja, że towar dostępny a potem okazuje się, że nie ma na stanie, bo zamawiają od producenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio chcialam kupic trampoline dla siostrzenca, ktory ma w weekend urodziny, na szczescie ostrzegli,ze wysylka dopiero po 10 lipca, bo tak bym sie wkurfiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgggggggggggg
mnie lodówkę zamówioną 06.06 dostarczą dopiero dziś.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten sklep bierze towar od innego sklepu. Dowiedziałem się od rzecznika praw konsumenta, że każdy może bezkarnie sprzedać coś czego nie ma, pobrać pieniądze, potrzymać je miesiąc na koncie i zwrócić kupującemu bez odsetek. odsetki zostaną u niego. Tak sobie pomyślałem, że może oferować najnowsze modele luksusowych aut w promocji za pół ceny, przy płatności gotówką. Trzymałbym na koncie kasę przez miesiąc, a potem bym oddawał przepraszając klienta, ale towaru nie ma. Wyliczyłem, że po odjęciu ZUS i podatku zarabiałbym na osetkach od 6 do 10 tys. miesięcznie, przy zaledwie 20 klientach. Nie mam pecha Byłem w Krakowie kilka dni słuzbowo i miałem okazję poznać mentalnośc tych ludzi. Są mili i uprzejmi, ale widać, że sztuczni i na dystans. Sa mili do póki mają w tym interes i chcą coś sprzedać. Po otrzymaniu kasy zlewają klienta ciepłym moczem. Nie znają przepisów prawnych, o sprzedaży itd. To niedouczeni amatorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regulamin sklepu mówi, że potwierdzą zamówienie tylko wtedy, kiedy jest towar. Potwierdzili zamówienie, przelałem kasę i czekałem. Nawet mnie nie powiadomili. Gdybym po 5 dniach do nich nie zadzwonił, to czekałbym w nieskończoność. Złamali kilka punktów swojego regulaminu i nic im nie można zrobić. Prawo w Polsce nie chroni konsumenta. Instytucje Rzecznika praw konsumenta, UOKiK i nawet inspektoratu pracy to fikcyjne urzędy, które sa bezurzyteczne, a utrzymanie tych urzędasów zarabiających po kilka tysięcy kosztuje podatników dziesiątki milionów złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garbata Biedronka
Krakusy to niekompetentna swołocz po Ziobrze widać, że to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgggggggggggg
niech wam będzie.:o ale tylko ci rodowici! przyjezdni się nie liczą! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie. Krakusy często oskarżają Warszawiaków o piractwo na drogach. O to kto jest w Warszawie piratem: Na zielonym świetle dla pieszych przechodziła kobieta. Przed pasami stał wieśniak z Bełchatowa i chciał skręcić w prawo. Tak mu się spieszyło, że zaczął trąbić na tą kobietę i drzeć na nią ryja. Miała zielone światło! To wyjątkowo chamskie zachowanie buraka, który nie wiadomo czego szuka w Warszawie. Numer rejestracyjny pirata drogowego: EBE SU99. Zdarzenie miało miejsce 30 czerwca 2011 przy ul. Broniewskiego i Al. AK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×