Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onuffry zaglooba

czy mamy/teściowe pilnujące waszych dzieci gotują obiady?

Polecane posty

Gość nieładnie
no wreszcie jakaś odpowiedzialna osoba i rozsądna wypowiedź w tym temacie pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaniiak
hglmo klnf k kdf kdr k kl - jako idealan matka to ty powinnas siedziec z dzieckiem w domu i poswiecac mu czas a twoj malzonek jako idealny ojciec powinien was utrzymywac. To takie fajne, ze opiekunka wychowuje twoje dziecko? Nie osadzaj wszystkich swoimi kategoriami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hglmo klnf k kdf kdr k kl
I mojej mamie nikt nie pomagl w wychowywaniu dziecka i ja tego od mojej mamy/tesciowej tez nie wymagam-swoje dzieci juz wychowaly i moim zdaniem nalezy im sie odrobina oddechu-czas na swoje pasje, zainteresowania, wyjazdy. Dlatego ja mam opiekunke-ktorej normalnie za opieke place. Tesciowa i matka nie wzielyby ode mnie ani grosza-nie zamierzam wiec robic z nich darmowych nian i pomocy domowych :)... I nie oceniam tych, ktorym matki/tesciowe oprocz zajmowania sie dzieckiem takze sprzataja/gotuja---kazdego sprawa. Ja akurat nie mam sumienia, zeby tak postepowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hglmo klnf k kdf kdr k kl
Moje dziecko ma 3 lata, z opiekunka siedzi pol roku-2 lata bylam na wychowawczym i sama je wychowywalam-od wrzesnia pojdzie do przedszkola. Lyso Ci? Poza tym co to za poglad-ze maz musi zarobic tyle, zeby na rodzine zarobic... Chyba specjalnie, zlosliwie to napisalas, bo nie wierze, ze taki poglad naprawde wyznajesz... Jest rownouprawnienie, mam fajna prace, wiec dlaczego nie mialam do niej wrocic? Gdy jest odwrotna sytuacja i jakas dziwczyna pisze tu, ze siedzi w domu juz 3 lata, ze tylko sprzata, pierze, gotuje, to zaraz ja forumowiczki zle oceniaja i wysylaja do pracy-jak najwiekszego lenia wlasnie na utrzymaniu meza :P No tak, ale taka specyfika kafe :D-wyrwac jedno zdanie z kontekstu i sie przyczepic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellisimmaaa
moja teściowa przychdziła do nas na 2-3h. codziennie w pierwszym miesiącu życia dziecka. Mogłam wtedy wyskoczyć do miasta cos pozałatwiać, zrobić jakieś zakupy, i w ogóle wyjść "odetchnąć" do ludzi, to nigdy nie oczekiwałam od niej żeby mi coś upichciła. Zdarzało jej się wtedy poprasować ciuszki wnuczka, które leżały na fotelu do prasowania, to wtedy zwracałam jej uwagę że ma tego nie robić! ma nie sprzątać u mnie i nie gotować, tylko w tym czasie poświęcić czas wnuczkowi, a jak młody zaśnie to ma oglądać tv czy poczytać sobie książke, ale ma u mnie nie gotować ani nie sprzątać! :) czasy niewolnictwa się skończyły moje drogie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to moja mam zajmuje sie gotowaniem obiadow dla nas wszystkich u siebie w domu. Ja z mezem do niej chodzimy i tam jemy. Mama przez pare h dziennie tez synem sie zajmuje jesli ja musze gdzies wyjsc, posprzatac lub po prostu odpoczac. Ja nie wiedze w tym nic dziwnego bo moja mama lubi dla nas gotowac i uwielbia mojego synka z wzjamenoscia. Ja jej za to sprzatam mieszkanie. Nie zmuszam mojej mamy do niczego ona robi to sama z siebie. Bogu dziekuje ze mam taka matke bo przyznam , ze jest mi bardzo wygodnie zwlaszcza , ze niedlugo przyjdzie na swiat nasz drugi syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onONAono
a ja mam pytanie do tej co ma mame i tesciową a płaci opiekunce.One sie na to zgodziły bez awantur?Moja mama lub tesiciowa gdyby się dowiedziały,że chcę wynając obcą osobę do opieki nad dzieckiem obraziłyby się ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achchaa
Dokladnie, u mnie byloby podobnie. Moja mama juz nie moze sie doczekac wnuka i nie byloby mowy, zeby dzieckiem zajmowal sie ktos inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem
Jagoda tydzień temu pisałaś o przepisie na swój (??) wyśmienity rosół na wiejskich kurach, a teraz piszesz że twoja mama gotuje?? to w końcu ty gotujesz ten rosół czy mama? bo cos się kupy to nie trzyma... może i wygodnie jak piszesz, ale z drugiej strony ja sobie nie wyobrażam że wracam z pracy, czekam na męża i wtedy idziemy do mamusi na obiad??? no helloł!!! to ty masz rodzine, a nie twoja mama ma twoja rodzine na łbie! pozatym to jest defakto dziwna sytuacja, dwoje dorosłych ludzi któr nie potrafi jakoś trzymac swojego rodzinnego życia w ryzach, tylko mama ci pilnuje dziecko, mama ci gotuje a ty co robisz?????? leżysz i pachniesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem
i piszesz że niedługo na świecie pojawi się drugi syn.... to mama też będzie musiała dla niego gotować za pare miesięcy zupki???? i będziesz z dzieciakiem wtedy biegać do niej na te zupki na czas??? pytam z ciekawości, bo jakaś dziwna sytuacja u ciebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tu sie nie zalamac
hahahha, co za DOROSLI ODPOWIEDZIALNI ludzie:)))), a babcie to pewnie szaleja za wnukami i uwielbiaja poswiecac swoje zycie za darmoche i do tego za kuchte robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo wiem, czasami ja tez u mamy gotuje obiad a ona w tym czasie zajmuje sie synkiem :) a poza tym umiem dobrze gotowac i przyzadzenie rosolu nie jest dla mnie wyzsza szkola jazdy. Ty sobie nie wyobrazasz zebys chodzila na obiady do mamy a ja sobie wyobrazam i chodze. :) Tak, leze i pachne. Jestem teraz w 9mc i musze duzo odpoczywac. :) Zupki dla dziecka zawsze sama gotowalam i teraz tez bede to robic. Czy zaspokoilam Twoja ciekawosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
ja mieszkam z rodzicami, ale nie pracuje moja mama gotuje dla nas wszystkich obiady, ale płacę za to ( i za opłaty) 500 złotych miesięcznie. Do pracy nie wróciłam, bo nie miałam co zrobić z dzieckiem a moja mama od samego początku ciąży przypominała, że ona opiekowac się wnukiem nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo wiem
jagoda wow jestem pod wrażeniem! myślałam że mnie oplujesz, a ty mi kulturalnie i rzeczowo odpisałaś! :) ojj widzę że ciąża ci na dobre wyszła i ci służy ;) hmmmm serio jestem mile zaskoczona a to się nie często zdarza na tym forum :D pozdrawiam wszystkich ps. ja czasem do mamy wpadne na "krzywy ryj" i wcisne obiadek, ale dla rodziny gotuje sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D nie bardzo wiem, dziekuje :) szkoda tylko , ze nie podalas czarnego nicka pod ktorym zwykle piszesz bo nawet nie wiem z kim rozmawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiady domowe 1
Ludzie spokojnie! Wszystko zależy od rodziny. W jednych nasi rodzice chcą pomagać ile się da w innych zostawiają wnuki rodzicom i nie chcą wziąć nawet na jeden dzień. Każdy zna swoją rodzinę i wie jak to może wyglądać. Przecież mamy czy teściowe nie opiekują się wiecznie wnukami. Moja babcia miała nas 4 pod opieką i nie narzekała i robiła obiady dla wszystkich tj dla dwójki ciotki (ciotka miała obiad w domu i oni jak chcieli mogli zjeść 2 obiady) i dla nas 2 i moich rodziców. To nie trwało wiecznie. W pierwszej klasie z roku na rok kolejno dostaliśmy klucze na szyje i mogliśmy wracać już sami do swoich domów. Wtedy już każda rodzina gotowała dla siebie. Moja matka jakby mogła to codziennie zapraszałaby mnie na obiad. Panie z ADHD co wracają z pracy, popołudniami gotują 5 dań i 2 ciasta i sprzątają całe mieszkanie niech się nie wypowiadają bo nie każdy cierpi na tę przypadłość. A te co chcą dorównać koleżankom z ADHD też niech się nie wypowiadają bo są sfrustrowane i wszystko robią z obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie wkurzają teskty typu " nie po to rodziłam dziecko żeby mi babcie go pilnowały " zazdrośc dupska chyba zżera , że inni potrafią się ogarnąc , wrócić do pracy i mają rodziców którzy pomogą w opiece. a w temacie, moja mama gotowała dla mnie po porodzie , później jak zostawała z córką to gotowała dla niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA MAM moja mamę 2tyg i teściową na 2 tyg i przez ten czas one gotują ( tylko zrobię zakupy powiem co ) bez proszenia zrobia pranie wyprasują i sprzątają ja w tym czasie 8 h w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia:)))
Ja sama opiekuję się dzieckiem. Moja mama nas 4 wychowała, więc teraz odpoczywa. A jak chcemy gdzieś wyjśc, to za darmo nie zostaje z dzieckiem, chociaż ona nic nie chce, kupuję jej bilet do kina, karnet na fitnes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×