Pytanie do mężczyzn ale nie tylko....

FUBAR z tym "jajem" to ja bym była na Twoim miejscu ostrożna hehehe

Chodzilo mi o to, ze fajnie by bylo gdyby miala w sobie to cos, co sprawia, ze swiat staje w miejscu jak sie usmiecha do ciebie

"WHO no to teraz nasuwa mi się trudniejsze (chyba) pytanie, jaka to "nietuzinkowa"?" LOL :D, masz mnie :P ... hmmm... wiesz chyba źle to ująłem gdyż dla każdego faceta jego kobieta jest nietuzinkowa. Jakie by inne słowo użyć ... no dobra, nic na jedno słowo nie przychodzi mi do głowy zatem chodziło mi o kobietę "mocno odstającą od normy", np. tak spontaniczną, że potrafi z dnia na dzień wyłożyć 4000zl (kiedy zarabia np. 1500 zl) i pojechać do Chin, albo taką, która nigdy nie ma dłuższej fryzury niż kilka mm :P. Sama chyba przyznasz, że takie rzeczy odstają od normy dosyć mocno ... a jestem pewien, ze znajdą się na świecie amatorzy takich kobiet.

Wiem, że płaskie, ale gdy dziewczyna ma "to coś", to nie świat staje w miejscu...

Revolverze, Ja nie twierdzę, że taki zbiór kiedykolwiek zrobimy ale kilka cech "normalnej dziewczyny" podać się da.

WHO muszę przyznać, że perfekcyjnie podołałeś zadaniu.. Ja bym miała problem:D

@ przeklęte pragnienia Jak jestes z taka, to tak bedzie

FUBAR "Chodzilo mi o to, ze fajnie by bylo gdyby miala w sobie to cos, co sprawia, ze swiat staje w miejscu jak sie usmiecha do ciebie" Romantyczneeee....

"WHO muszę przyznać, że perfekcyjnie podołałeś zadaniu" Dzięki :D

Ooooo! o to mi chodzilo, ale nie ma wielu takich, a jak juz sie trafi to zajeta

To należy ją przywrócić do stanu niezajętego, by zająć.

Bronia sie podle, nie wiedza co traca :D

przeklęte pragnienia Pomijając już kwestie etyczne, dziękuję bardzo być z osobą, która zostawiła Kogoś dla mnie i nieustannie martwić się "będę następny do wymiany jak jej się znudzę". :)

Najnormalniejsza ma racje, w takiej sytuacji można być w zasadzie pewnym, że prędzej czy później skończy się w taki sam sposób.

No fakt, o jeszcze fajnie by bylo, zeby taka fajna akceptowala jakim sie jest, a nie starala sie zmienic za wszelka cene

To nie takie skomplikowane, naprawdę: Normalna = dobrze się czuje w kuchni jak i w łóżku.

A czemu odrazu w kuchni? A co jak ja lubie gotowac dla niej?

"A co jak ja lubie gotowac dla niej?" Zaiste, godne pochwały

Ja nie wiem, jak mozna nie lubic gotowac

FUBAR jaka potrawa Ci najlepiej wychodzi?:)

Przyznam się bez bicia, że ja nie przepadam :P, tzn. lubię jak ktoś (najlepiej jakaś niewiasta) gotuje ze mną, a tak samemu to nie za bardzo, a już na pewno nie dla samego siebie.

A podobno mężczyźni mają najlepsze wyczucie smaku:) Może dopiero musisz odkryć swój talent hehe

Najlepiej to chyba piuree (nie wiem jak to sie pisze) no te ubite ziemniaki dobrze doprawione, bardzo mocno ubity stek z serowa panierka, mizeria. Jak na to nie mam ochoty to makaron z sosem lososiowo-grzybowo-smietanowym. Pewnie sie czuje jak to robie bo wiem, ze nie przypale. Jak ktos nie je miesa tez potrafie cos zrobic np. kotlecik z owocow i warzywek.

Mówić o gotowaniu na noc....będę mieć koszmary.

O proszę, ja nie jem mięsa! Czyli dla każdego coś dobrego:)

Wiesz, smak to ja może i mam (uwielbiam jeść :D, choć nie wyglądam na takiego ;) ) ale gorzej z nudnym staniem w kuchni ... chociaż faktycznie może kiedyś się "rozsmakuję" w gotowaniu.

Fawila no właśnie... echhhh zgłodniałam... Hmmm... jeść czy nie jeść? Oto jest pytanie:))) Cóż.. Trening siły woli niczym chiński wojownik:)

Tak coś czułem, że jesteś wegetarianką :) FUBAR, aż się głodny od Twojego opisu zrobiłem :P

Moja dieta jest jak prostytutka...cały czas idzie się pieprzyć :P Dlatego z radością wcięłam sobie dwie kanapki...jak tak będę jeść to w końcu zacznę się turlać :P

"gorzej z nudnym staniem w kuchni" O taak... Nienawidzę czekać.. Lubię przygotowywać, ale nienawidzę oczekiwać:) "Tak coś czułem, że jesteś wegetarianką" - heh poważnie?:) Dziwna sprawa!