oto moja historia, ktora chce poddac dyskusji

Otoz sprawa wyglada tak - rok temu pi razy oko wyjechalam do pracy za granica. Po roku bezrobocia gdy naprawde chcialam wyjechac z tygodnia na tydzien i tak czekalam na telefon badz e-mail wahajac sie Niemcy czy Holandia. W koncu pod koniec sierpnia zeszlego roku wyjechalam. Do Holandii. Z pewna firma, ktora dziala do dzis i tyle. Pracowalam miesiac na nocki - ledwo ich przezylam. Dostalam domek, w ktorym moglo wydarzyc sie wszystko, nikt ich nie lubil, wszyscy podejrzewali ich o POPDPALENIE i ja musialam z nimi mieszkac miesiac. Dnia pracy nie przerobilam z osoba o imieniu Iwonka, ktora wybila nozem cala swoja rodzine - jej zawod obecny to RZEZNIK. Wykonuje rozne prace fizyczne w firmie, ale dla siebie jest RZEZNIKIEM przede wszystkim, tak rozumiem, oprocz tego liczy ludziom podatki a ja przez nia podatku nie ma. Przez domek, z ktorego od razu chcialam sie wyniesc wylecialam z pracy NIESLUSZNIE i wyladowalam POPRZEZ TELEFON w innej firmie. Myslalam, ze wyjazd jest z biura byl od rzeznika i tyle - zwanego Iwonka. Wyjazd byl straszny. Opinie w pracach mialam kiepska ale to dopiero 2 pracy, z ktorych nie rozumialam zbyt wiele, ale zostawala mi zmiana panstwa i w grudniu zeszlego roku stalo sie - pod koniec listopada pojechalam do firmy AMAZON. DE - pracowalam tam na nocki caly miesiac. Dlaczego? Swieta niebawem poza tym balam sie tej firmy. Skonczyla sie umowa przed swietami. Podobno byla mozliwosc wyjazdu tam na kontrakt. Mnie nikt tego nie proponowal. Niemniej uwazam, ze jesli firma jest wazna i mozna czegos sie z niej spodziewac to powinna byc informacja badz w Polsce badz w Niemczech stosowna - jakis moze numer tej firmy w rankingu firm w Niemczech, ktore moga mi zapewnic zatrudnienie - w jakim stopniu moge tego oczekiwac i tyle. Czego sie spodziewac? I tyle. Moze np. 100 pozycji ranking i amazon. de np. poza tym rankingiem. No nawet jesli dla mlodych to jest propozycja to powinno byc to gdzies zapisane. Co ja mam myslec o tym, ze pracowalam w firmie amazon. de i pozniej sluchajcie - bo nie napisalam do urzednika czy nie daloby sie czegos z tego znalezc - bo jest to duza firma i co dalej, prawda. No i tego nie zrobilam. A kto szanuje te firme bo wiecie ja zamierzam pisac do Niemiec z zapytaniem co sadza o amazon. de bo mnie cholera trafia - czy to jest firma czy posmiewisko i wiecie - od pol roku nie umiem pracy przez nich znalezc i dlaczego? Nie rozumiem tego. Strona polska tez pozostawia wiele do zyczenia - nastepna praca po amazon. de byla praca w ogrodnictwie do ktorej wyslalala mnie Agnieszka Smieszka i tyle. No to traktujemy sie powaznie albo kpiny bo Agnieszka Smieszka po amazon. de to kpiny. Zostawala wieksza firma w Polsce i tyle. Na wyjazd do pracy za granice. Bo dlaczego mam tyle problemow? Czyzbym zle myslala po firmie amazon. de? No nie wiem. Pozostaje mi gdzies to napisac. Ale gdzie? Trzebaby sie zapytac co o tym sadzic w Niemczech bo MOIM ZDANIEM mam problemy bo mi na amazon. de zaplacono za prace uczciwie czyli mnie chcieli i mam sobie sama teraz myslec co dalej. Bo dlaczego ja mam pieniadze a np. kolezanka w pokoju obok nie. Dlaczego to tak? I wyslali mnie do ogrodnictwa a powinnam chyba wyjechac z dobrej firmy polskiej dalej, czy to nie sa kpiny? Ktos dostal pieniadze na amazon. de BEZ JEZYKA jeszcze na pewno tak bylo, a ktos nie dostal i taka osoba zaplacona jest PONIEWIERANA a niezaplacona to bohaterka narodowa? Jak to jest? Jak to powinno byc? I tyle. A jak ktos uciekl KRADNAC. To kim jest? Bo takie osoby tez byly. Bo mnie zaplacono nie wiadomo za co. Zaplacono i koniec. I nalezy sie z tym pogodzic - nalezalo to pisze o paniach w biurze - tak zarzadzono ze ja dostalam, inni nie i jedziemy dalej. I TYLKO TYLE i np. tak mozna sobie atakowac firme. FIRMA . A wiecie one mi syfia za plecami, anonimowo, ja imie i nazwisko i co teraz? No to sprawa sadowa - a ci Niemcy tez, a co nie? Jak oni sie zachowuja. I wyjasnijmy sobie czy ksiazka to jest papier toaletowy czy cos wiecej. Telefony - prosze sie wytlumaczyc bo wyczuwam ze byly telefony do domu - a czemu nie do Ilony. Bo dobrze pracuje. A ja nie to nie na stale i good bye. Nie - telefon do mnie. Ze szkoly ktos dzwoni? Bo mama na wywiadowce nie byla? No wiecie co - prosze sie wypowiedziec na temat moich watpliwosci bo i tak umieszcze moje ostatnie problemy na moim blogu pomawiajacym szkole i prosze panstwa - szkola w Polsce to jedno, a amazon. de i dalej? Co? Pomidory po tym? No to praca na chwile i dlaczego robia ze mnie niewolnika. A moje sluchajcie dalsze prace to ogrodnictwo wiecie, pomidory oraz firma kierowcow - i tam przepadlam i nie wiadomo co dalej, ale to po amazon. de? Bez przesady. No to jesli praca na chwile to czego chca w Niemczech ode mnie, a jesli nie na chwile to jakas ciaglosc z sensem. OGRODNICTWO? bez przesady i tyle :(

odpowiadać cwele!

Witaj owieczko .

a co rano w holdzie pilas mocz swego pracodawcy-moczodawcy?

ja sobie wkladam w pupę rure od odkurzacza i wlaczam prad

No wiecie co poddaje w watpliwosc uczciwosc jakakolwiek NORMALNEJ szmaty zwanej Ilona, babsko z biura w Opolu wiecie , we Wrocku jedynie transport ogrywaly. Po co mi ogrywala staly adres ta w Opolu? Dla Ilony chyba, zebym o nia nie stala bo JEJ MAZ TO WARIAT. Nie maz jest normalny - ona jest swiruska. Ja napisalam, ze maz Ilony jest STRASZNY, ale swirem to jest Ilona i tyle. I jeszcze Niemiec, ktory placil - tez jakis podejrzany - suspect. I zeby nikt nie mial mi za zle wiecie, ze ja tam nie chce jechac bo mi nie zaplaca juz. Bo powinnam za rok mowic plynnie po niemiecku, a ja znowu bede mowic kiepsko bo juz widza i tyle ze mnie pozytku. No wiecie... niekoniecznie, ale jakie ja mam warunki zeby sie tgo niemieckiego uczyc. Gdybym tam byla, zbierala te ksiazki pol roku juz to jeszcze, a tak? I wiecie biuro w Wroclawiu ogrywalo SOBIE transport biletem i z tego sie nie stalo nic, stalo sie z kartki pani w biurze w Opolu wiecie i stalo sie z braku wydruku godzin w pracy - poniewaz byl to wydruk ogrywajacy biuro, ze placa Niemcy. Ze placa Niemcy to wiem i bez biura, ale biuro to nie wyjazd do pracy stalej a mnie przepadl adres , a transport przez kartke z wydrukiem godzin tez i koniec i sie nie dam. Pieniadze powinny byc na koncie - na koniec stalam sie z kartki w opolu ze szkolami w Polsce WYDRUKIEM godzin, polecial mi przez to caly transport - ja nawet nie pracowalam MIESIACA w tym roku i tyle :( No i koniec piesni i co dalej? I CO DALEJ ja sie pytam? Jaka przyszlosc dla mnie? :(

my to sramy koncertowo na to co piszesz :-(

No to zobaczcie bo pani w biurze sie nie da - jak to adres ogralam kartka papieru - no to jest to prawda, ale o adres szlo w drugiej firmie, z ktorej ja bylam przez BIURO ja myslalam. Moglam byc wyslana przez biuro jak polecial mi i transport i adres staly? Bez przesady. Czyli bylam wyslana od kogos ANONIMOWEGO i tak mi polecial adres i transport. Bo ja mam juz 2 lata przerwy w pracy. No jest chore umyslowo to i to nie jest tylko moj problem. Ja mialam 2 procesy. Oskarzono mnie o samobojstwo - bez sensu. Ja mialam 2 procesy i tyle. To jest problem moj - ocena negatywna pracy i zwolnienie dyscyplinarne NIE WIADOMO ZA CO. Za nieobecnosc/spoznienie do pracy. Dlaczego nie chce zostac ZAWODOWYM kierowca? mnie zapytaja. ZA TO, ze mam zwolnienie dyscyplinarne za nieobecnosc tudziez do dzis nie wiem - spoznienie do pracy. I mialabym z tym na pewno problemy jako kierowca i PO CO MI TO? NO PO CO? Bo wiecie - czemu nie chce zawodowo jezdzic bo sie punktualnosci i tyle. I sobie ogralam transport bo wiem juz o co poszlo. Ale numer powiem wam - nie moge i tyle :( A czy wolno palic w samochodzie - oczywiscie ze nie. Ale hmmm calosc ostatniej firmy KIEROWCOW byla taka dziwna , ze sie balam zwrocic uwage kierowcy. Na cokolwiek. Zaczelo sie od transportu gdzie kierowca tej firmy glosil swoje poglady na temat kosciola i powiedzial ze jest on pochodzenia szatanskiego, nastepnie wzial i zapalil papierosa - choc nie jestem pewna. Ale chyba tak sie zaczelo. I balam sie zwrocic uwage, ze cos jest nie tak. A na pewno jechal odwrocony do tylu. Czyli kierowal samochodem i patrzal sie na mnie - no stwierdzilam, ze nie zauwazylam, zebym tak byla interesujaca , ze na mnie patrzal, no ale siedzialam bo jeszcze bym WYPADEK spowodowala i by bylo na mnie wiecie. Na pewno. Jeszcze jedna pani siedziala ale raczej nie bylaby po mojej stronie w razie wypadku i cicho siedzialam i sluchalam co kierowca mowi, ze najwazniejsze jest ROLNICTWO i tyle. ?

Ej badalas sie? piszesz bez ladu i skladu, zaczelam czytac ale nie dam rady, wez to skróc bo nie wiadomo o co ci chodzi

Bo wiecie - co jest najwazniejsze dla zawodowego kierowcy. Napisalam ze PUNKTUALNOSC a wszyscy na pewno wypadek. Ale wiecie - wypadek zawsze sie moze zdarzyc, a jak ktos stale sie spoznia czy przyjezdza na styk - beznadzieja. Odpowiedzialnosc , punktualnosc - to sa cechy zawodowego kierowcy. CZUJNOSC na pewno - z tego punktualnosc i brak wypadku. A wiecie papieros to prawda nie wolno palic, a odwracac sie w czasie jazdy do tylu wolno? Tak sie jezdzi? No to zapalic tez mogl. A tego nie pisalo w regulaminie i dlatego sie nie dam. Bo pala a zwroce wiecie uwage KRZYKNE - co palisz glabie czy tam co to robi pan - bez wyzwisk i WTEDY MOGE SPOWODOWAC wypadek, a tak dojedziemy szczesliwie ... i zalezy wiecie - no jeszcze zalezy gdzie i jak pali, jak jedzie choc no nie powinien. ja sobie nie wyobrazam siebie palacej w aucie, ale tez te auta - jakies japonskie buble - az sie chce palic bo porzadne auto i by nie palili a tak to pala i takie zycie. Choc jest to zle, ale odwracanie sie do tylu - to samo. Tu przynjmniej na drodze widzi co sie dzieje, a tak? No co o tym myslec? No nie wiem. Nie mam pojecia i tyle.:( Dlatego to pisze, zeby bylo jasne :(

Teraz wiecie i staly adres mam ograny i prawo jazdy JEZDZIC MOGE bo wiem. I tu i tam, ale co z tego. Pol roku za pozno. Rok i tyle. Bo i tak kasa matki i wyjazd. Reszte cala wale bo to bez sensu i tyle :(

Wieci bo obraza na mnie, ze do sklepu nie chcialam isc. No dobra, ale jest manko i jak sie wybronie. Do sklepu to teraz bo mam rodowod na magazyn - wczesniej jak? Z rodowodem cokolwiek sie nie dzieje - nowa prace znajde i nie pojde siedziec - nic nie na mnie. A nawet to bez znaczenia, a tak? Co ? A co dalej? Samobojstwo? Bo przeciez to jakis papier trzeba i tyle. Rodowod do magazynu to tez praca w sklepie jest i tyle. Dlatego nie ma rodowodu do sklepu bo co to jest sklep. I tyle. I kto sobie go wezmnie ode mnie to dobrze zyje i nic sie nie dzieje i tyle. A ja? Ja na magazynie z tym rodowodem moge byc bo nie wyrzucili mnie z powodu pracy tylko z powodu UROJEN ze kolezanki w szkole brata byly lesbijkami. One byly z rodowodami i on nie rozumial, ze rozbieraja sie poniewaz przygotowuja sie u wizyty u lekarza. Moj brat to juz rozumie - on jest juz wyzej od nich z rodowodow i nie dadza mu rady. No takich rzeczy nie wolno robic w szkole, ale on zle je pomowil - lesbijki tez byly - nauczycielki a one nie. A on nauczycielki zostawil - bo ma matke nauczycielke , moralna osobe, a sam nie znal sie na nauczycielach i blednie pomowil osoby pewne i tyle. I zaplacil za to calym zyciem, a ja wyrzuceniem z pracy i tyle. No i koniec bo teraz wielce zadna lesba nie chce miec z nim dziecka. A ja - to jest moje dziecko nr 5 , a ten drugi 6. Niech tak bedzie i tyle. Jakie mam jeszcze rodowody? Na szkole, na magazyn i lekarski czyli praca w szpitalu - tego nie moge im dac - to na nich, ze niczego nie osiagneli nawet studiow biologicznych a wygladaja kiepsko przy mnie. Ja tez bo nie mam kasy, ale moze sie ulituja. Bede pomawiac dalej szkole i moze ktos mnie zrozumie ze to wszystko nie ma sensu - powinnam zrobic kurs jakis i prace zmienic, szkole juz smolic. Ja tak to widze no ale roznie moze byc... :( ?

od sw Krzysztofa rodowod na kierowce tez mam. Ale to odpada bo tym nie dojde nigdzie. Niemniej to z naszymi w Holandii juz wojna bo tak i juz wiecie. Takie zycie. A w Niemczech tez i tyle. I powinni wymagac od tych co u dziadkow rodowodow lekarskich jak nie maja szkoly bo to wszystko sensu nie ma i tyle. Ja nie mam tyle sily by tak siuchtac i tyle. No ale... a poza tym normalnie nikt tak nie pracuje. Wszyscy pija i wszystko przez to wiecie. Jak tam sie pije - cos strasznego, a 1 piwo dziennie i jestes troche taki - fju fju... a co dopiero cwiarteczka - ile to procent i ja sie nie dam i koniec. Bo ja wypilam 1 szklanke i taka opinia a inni? A poza tym sluchajcie co tam jakis Zenon mi sie w zycie wpieprzal? Jego sprawa? Wpieprzam mu sie w zyciu? To niech sie wpieprza tym co jemu sie wpieprzaja i tyle. I koniec :(

Wiecie - teraz kto ma jeszcze jakiekolwiek klepy w mozgu niech sobie sam odpowie na pytanie = czy Ilona moze jezdzic samochodem w Niemczech i dlaczego nie. Bo pije. Leci jej samochod? Leci. To niech nie pije. A od goscia? Nie. A mnie? Tak. Bo jej nikt w niego nie wrabial, a mnie tak i tyle. Albo bo NORMALNIE zabrala wydruk godzin a ja nie. Bo czemu ja takie rzeczy pisze w necie jakie pisze i pomawiam firme. BO MI SZKODZA i tyle. Nie mogl ktos do mnie podejsc i powiedziec - wez sobie wydruk godzin albo przeniesc? Co to mialo byc? I tak mi polecial transport. Bo po co wiem takie rzeczy rozne. Bo tak mi transport polecial i to trzeba sobie umiec ograc bo facet by to ogral i mialby transport. Jak? Na przyklad twarz jest TALERZEM i na przyklad musialby zrobic salatke i na twarz sobie ja rozsypac myslac ze twarz jest talerzem. I to dziala. I juz moze byc kierowca i nie stac o laski co im zrobil kierownice na twarzy. i tyle. A inne rzeczy? Czy mozna pic w Niemczech i miec samochod. Mozna. Wiec to nie jest problem Ilony. Problemem Ilony jest to, ze ona pije dla picia i tyle. Wy tego nie rozumiecie. Ten facet nie stoi o picie a Ilona tak. i teraz wrabiam Ilone w niego. Ilona pije i stad nie ma auta bo jest alkoholiczka i tyle. A na przyklad nie pije. Ma auto? Ma i tyle. A teraz wrabiam ja w Niemca co robi kierownice na twarzy. Ma auto? Nie. A jesli dostaje wydruk godzin normalnie? Ma auto i DLATEGO sie obrazilam, nie przyjade wiecej i tyle bo po amazon stala praca powinna byc, a ja jej nie mam przez wydruk godzin i dlatego zostalam wyslana do ogrodnictwa, zebym przepadla calkowicie i jeszcze bylam bez transportu i stalego adresu tez na pewno. Niezle. A jednak jest to wszystko ograne. Czym sie zastanawiaja. Ha! Dobre pytanie. Ja wiem czym i do widzenia bo co tu wiecej powiedziec :(

I wiecie nigdy nie wroce na amzon i do tych PIERDOLUCH starych jebanych w leb po 1000 euro. Bo za 1000 euro RODZINA mi przeleciala. I mialabym 2 braci i mogla ich odwiedzic, ale jebaka z amazon de i cipska stare polskie i koniec ze nikt sie widziec nie chce. Bo taka mam opinie i jeszcze gorsza. A te menele niech sie dwa naucza ze wszyscy ich maja w dupie. Ich rodzone matki tez to kto dalej? Bo ja jestem idiotka bo nawet przyjechac nie moge a o nich stoje. Nie - MUSZE bo mam siostry samobojczynie. MUSIALAM bo juz mam siostry i ich nie potrzebuje. Jak sie beda chcieli zabic i nikogo obok to niech sobie mnie przypomna, ale ja im juz nie pomoge. Siedza w rzezniach, morderca na mordercy - ale ja mam najgorsza opinie. I oni rodziny chca miec - takie jak moj brat. Z dala z tymi szmatami z ktorymi przyjada polskimi bo przeciez nie sami. Na moj slub powiedza. Nie - ja ich nie zaprosze. A jesli wyjde za maz to po cichu i nie zaprosze nawet rodzicow. Bo RZYGAM slubami i taka prawda. I tyle :( Moze sie ochrzcze w innym kosciele jesli bedzie to mialo sens. Ale na razie nie ma. Zycie to nie bajka - choc niektorzy tak uwazaja,ale ja nie. :(

Bo weicie - dlaczego ja sie trzymam z dala od Polakow. Bo rodziny maja w dupie tylko kasa. No to tak jest. I dobrze moze temu braci musialam ratowac bo TACY SAMI. I tyle. Ja sobie znajde zajecia ale mi przykro STRASZNIE bo jednak tak wierzylam w rodzine, ze tylko rodzina ma sens i co ja widze? Nie mam stalego adresu przez to. No wiecie co :( Po prostu mi przykro i tyle. Znowu. Czesc :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(

I wiecie niech mnie zadne dno nie pomawia, ze sporwadzilam rodzine do stalego adresu - to Iwonka nie ja. Bo widac. Rodzina to zalety i wady osob, klotnie, proba zrozumienia i tak dalej i tyle. Jakas dyskusja. To wlasnie umiejetnosc rozmowy i tyle. Poczucie bezpieczenstwa - jest zle , ale sama nie jestem. A teraz wielka Holandia bedzie mi sie madrzyc na temat rodziny. Kto? Dajcie spokoj. A Iwonka bo wypadku samochodowym 4 osob nie powinna jezdzic. Takie jest zycie mi powie i sie smieje, ze przynajmniej jest normalna a nie to co ja. Jedynie, ze pali, pije, wszystkie wlosy i zeby jej wylecialy, swini ludziom na lata - powal taki, po rozwodzie, nie mezatka drugi raz, bezdzietna. Popatrz sie na siebie mi powie - no wiecie tak mnie nie musiala urzadzic. A normalnie umie ona rozmawiac o tym, ze obiad trzeba ugotowac starej babie i malzenstwu i kto to ma robic? I tyle. A co ona je? Jak sie ubiera? Idzie do chlodni - sweterek do pasa - co o tym myslec mialam? Odwrocic sie mi powie i tak zrobilam i ...pierdlam na nia. I za to to wszystko :( No to wiecie chyba przesadzila :(