Mam kompleksy przy koleżankach, które ciągle kupują nowe ciuchy

A mnie nie stać i chodzę w tych samych wiecznie :( Nie mam nic fajnego i nie mogę z moich ciuchów stworzyć żadnego fajnego zestawu. Chodzę po lumpeksach, ale tam też rzadko coś znajdę. Czuję się przy nich jak jakiś łachmaniarz :(

w pracy rewia mody tylko ja wiecznie w tych samych szmatach. ale mam to gdzieś

jak skonczysz szkole i pojdziesz do pracy to bedziesz miala na cicuhy, musisz jakos wytzrymac

i ile masz lat?

nie przejmuj sie dużo ludzi tak ma, zamiast łazić po lumepeksach kup sobie raz na jakiś czas 1 lepszy ciuch i w końcu ci się nazbiera sporo fajnych rzeczy

a na allegro? jakies bluzeczki oryginalne po 10 zeta czy cos?

Kraj jest coraz biedniejszy, ja powinienem być teraz na zyskach po 100 tyś miech, a żydzi mnie niszczą, wątek kamienice jak coś ...

centrach handlowych, bluzki po 10 zł, chociaż na sezon starczy

kurde no nie wiem..

właśnie na wyprzedażach można kupić bardzo fajne rzeczy i niedrogo. miałam taką koleżankę co mówia że jej szkoda n a ciuchy wydawac tyle co ja i sama ubierała się po jakiś bazarkach a ja na wyprzedażach w fajnych sklepach płaciłam mniej jak ona ;D

jest wyprzadazy w housie tshirty po 20 zł , bluzy po 40 zł ,nie mów ze nie zarobisz 70 zeta miesiecznie.Ulotki roznies dwa razy i po kłopocie.