Szukam wirtualnego kochanka

Podpisuję sie pod tym co powiedziała Arwa, myślę ,że właśnie kobiety tego szukają.........a mężczyżni to już inna bajka

i jeszcze pewnie namiętności, i szaleństwa z jakim są takie znajomości związane

Coś w tym jest drogie babeczki.Żony nigdy nie zdradziłem a znajomości jest troszeczke na GG i mailu.

a jaki fajny sex w wydaniu wirtualnym

Nie dla mnie.Namietność owszem lecz nie wychylam się dalej

natka , znajdziesz wirtualnego , wspaniałego, magicznego i zanim się obejrzysz wpadniesz jak śliwka w kompot . Póki co nie jesteś gotowa na realną zdradę ale co będzie gdy nagle zdasz sobie sprawę ,że ten wirtualny jest lepszy , fajniejszy , że rozumie Cię jak nikt przedtem ? Spotkasz się z nim bo nie będziesz mogła postąpić inaczej a sumienie Cię zagryzie .

A te kobiety wiedzą o sobie nawzajem ,że masz ich tak troche więcej niż jedną? Bo widzisz.....niektóre z nas to takie raczej egoistki chcą mieć faceta tylko dla siebie nawet wirtualnie

natk@-- przecież wiedza ile mam lat,więc nie przeszkadza im,ze mam dosyć znajomości.Te panie mają od 25--do nie powiem:P

Jakbym odpowiedział do końca już za duzo bym tutaj powiedział a oczu jest do czytania znacznie wiecej:D

Arwa jak to czytam .............wiesz co piszesz miałaś tak? Zastanawiałam sie też nad tym tylko wiesz ja aż tak kochliwa nie jestem.........

Natka, nie musisz być. Wystarczy, że będziesz spędzać czas z kimś, z kim nie dzielisz problemów. Wyobrażasz sobie? Spotykanie się dla samej przyjemności? :-)

natka , taki ideał... facet tylko dla nas , romantyk , który potrafi pięknie pisać ale pisze tylko wtedy kiedy my możemy swobodnie rozmawiać . Od czasu do czasu wyrywający się z jakąś niesłychanie romantyczną i piękną wiadomością.Podniecający lecz jednocześnie niedostępny , bezpieczny bo tylko wirtualny.... Natka nie ma takich...

Myśle ,że w takich znajomościach wyorażnia też robi swoje ..i jak sie dobrze z kimś pisze to wiek możę nie mieć większego znaczenia

Natk@ nasz racje z połową tych kobiet rozmawiam na kamerce GG lub skajpie.Oczywiście jak zony w domu nie ma.:D

natka wiem o czym mówię , doskonale rozumiem Twoje potrzeby ale bądź ostrożna i naprawdę nie trzeba być kochliwym ,żeby się pogubić .

Nie no jak to czytam to mi sie jeszcze tego romansu odniechce..........miało być miło, a nie same problemy potem

Raz mnie przyłapała:Pjak z 30-letnią z cafe na skajpie rozmawiałem.Klękajcie narody 7 dni było trzęsienie ziemi:D

Tylko jej mąż był w tle i to mnie uratowało:D

natk@-- miło jest bardzo w trakcie gorzej jak jest wpadka:DJaką ja miałem:D:D:D

kochani, wszystko jest ok. do momentu aż ktoś nie zechce spotkać się w realu i to nie tylko na kawe :D

Cóż , wszystko zależy od partnera , jeśli Cię kocha prawdziwie to przemyśli sobie parę spraw i da Ci to czego pragniesz . Jeśli jest emocjonalnym leniem a nie macie dzieci to odpuść go sobie bo najwidoczniej nie jest Ciebie wart .

Pseudona-- wcale bym się nie dziwił,zawsze to jest jakas odmiana a tylko same superlatywy się widzi u tej osoby.Gorzej jak życie wkracza brutalnie do tego związku kawowego:D

Arwa> jeśli to przeżyłaś to pewnie troche jednak emocjo było

natka , emocji było tyle , że starczyłoby na 10 kobiet ale wież mi gra nie warta była zachodu .

Powiedżcie ile zwiazków było z cafe w realu? Słyszałem że dwie pary się tutaj poznały i wielka cisza nastała potem.

Ciekawe rzeczy można się dowiedzieć o śmierdzących skarpetach :P Ja bym takiemu mężowi rozwaliła klawiaturę na głupim łbie za to że klika z innymi :o

Fuzekle nie wiem ale jeśli po kawie coś by ktoś chciał to.....uciekam od tego jak moge. Na razie sie udaje :D Jeśłi w ogóle do kawowego spotkania dochodzi :P

Arwa-- czyli rozum przemówił a nie emocje?

Tuptusia nie znasz mojej sytuacji więc proszę ciszej nad ta trumna:(

No widze ,że macie takie rzeczy za sobą już...........pewnie nie jest łatwo jak zaangażuje sie emocje.........co niestety u kobiet nie można wykluczyć