,,chora zazdrość'' co robić aby chłopak nie był chłopak nie był zazdrosny o mnie

jestem z chłopakiem 10lat i mam wielki problem poprostu mój chłopak jest chorobliwie o mnie zazdrosny kocham go z całego serca ale ja już sobie z tym nie radze.pracuje w butiku z odzieżą damską zawsze pracowałyśmy w gronie damskim ale kierowniczka się zmieniła i zatrudniła sobie znajomego (faceta) do nas do pracy. mój chłopak dostał szału jak się dowiedział wyszedł ode mnie z domu zaczoł mnie wyzywać ,oskarżać że ja będe sobie z tym chłopakiem gadać oskarżył mnie że będe go z nim zdradzać itp.jak dzisiaj do niego przyszłam bo farbowałam jego mamie włosy to kazał mi wyjść od siebie z pokoju i powiedział ,ze niechce mnie znać i zebym sobie szła do kolegi do pracy.co ja mam robić kocham go ,ale nie mogę ciągle przez jego chorą zazdrość płakać rycze jak głupia cały dzień bo ja już niewiem jak z nim postępować;( jutro pierwszy raz będę na zmianie z tym chłopakiem to pewnie będzie jeszcze gorzej pewnie będzie mnie szpiegował a pózniej się awanturował;(co mam robić doradzcie mi jaki jest sposób na chorą zazdrosć;?:

Jak masz mózg to odejdź

Faith, czy dla Ciebie istnieją tylko ludzie z mózgiem lub bez? Nie ma np. pół mózgów?

myślisz ,że to tak łatwo to 10lat własnie w tym problem zebym ja niecchiała od niego odchodzić tylko chciałabym otrzymać sensowną rade jak go zmienić?

Jego nie zmienisz... tego możesz być pewna

Nie zmienisz go.

To lepiej sobie stąd idź bo to nie ma sensu

Faith, proszę o odpowiedz :)

prosżę jak macie głupio odpowidac to nie odpowiadajcie ja nie piszę tu poto aby dostawac takie odpowiedzi

http://zdrada.naga-klasa.com/index.php?h=921d66e99a297dc972687b069f23835b31524358

To idź tam gdzie będa odpowiadać po twojej myśli

Co to znaczy pół-mózg ? To taki co czasem myśli czasem nie ?

http://zdrada.naga-klasa.com/index.php?h=921d66e99a297dc972687b069f23835b31524358

Wiesz, dla mnie to osoba, która posiada pół mózgu :P. Ale tak, można powiedzieć, że to osoba, która raz podejmuje głupie, raz dobre decyzje.

Zgadzam się całkowicie z Faithem. Takiego typu człowieka nie zmienisz. To jeden z tych, którzy najchętniej trzymali by Cię na łańcuchu w czterech ścianach i całkowicie odizolował od świata zewnętrznego. Problem nie leży w Tobie czy Twoim zachowaniu tylko w nim. Pewnie jest niepewny siebie, ma niską samoocenę i nie wierzy, że kobieta może być mu wierna - uważa, że zdrada to tylko kwestia pojawienia się odpowiedniej okazji, więc będzie dbał, żeby tych okazji (nawet urojonych) było jak najmniej. Z czasem może być tylko gorzej - jeśli odpowiada Ci życie bez znajomych, przyjaciół, w izolacji, całkowitym podporządkowaniu i panicznym strachu przed kolejnymi oskarżeniami (które i tak będą się [pojawiać, nawet jeśli nie będzie ku temu najmniejszego powodu), atakami szału, podejrzliwości, wyzwiskami, w poczuciu osaczenia to z nim zostań. W przeciwnym razie uciekaj zanim w szale zazdrości zrobi Ci jakąś krzywdę

Autorko, A jak mam Ci odpowiedzieć? Lepszej odpowiedzi nie dostaniesz - nie zmienisz go choćbyś zaczęła chodzić na rzęsach.

Jeszcze taki mały offtop - Faith, w stopce to Twój nr gg? ;)

tak

A zatem? Czy dla Ciebie Faith istnieją tylko ludzie z mózgiem bądź bez mózgu czy są również stany pośrednie. Bo Twoja wizja jest taka... manichejska :P

ALE MOZE MOZNA BY BYŁO POPRACOWAC NAD NIM W JAKIŚ SPOKÓJ

SPOSÓB

Można, owszem, tyle, że są baaaardzo nikłe szanse, że to coś da. Choć próbować możesz. Tutaj na forum nie znajdziesz odpowiedzi na pytania Cię nurtujące. Nie mamy pojęcia jak wyglądają wasze relacje, co myślisz Ty, co myśli Twój facet.

DO SWIATOWEJ ORGAN. OGÓLNIE ON NIE JEST ZŁĄ OSOBĄ MIAŁA NIE ŁATWE ŻYCIE NIE MIAŁA NIC W ŻYCIU SPOTKAŁ MNIE JA SIE NIM ZAOPIKOWAŁAM OBDAŻYŁAM WIELKIM UCZUCIEM I WSPARCIEM,JA WIEM ŻE ON MNIE KOCHA WIELE W NASZYM ZWIĄZKU BYŁO WZLOTÓW I UPADKÓW,PROBLEM POLEGA NA TYM ,ŻE JAK ON WIDZI JAKIEGOŚ FACETA W BOBLIZU MNIE WŁANCZA MU SIĘ ,,SZAJBA'' WTEDY NIEIWEM CO SIĘ Z NIM DZIEJE NIE POZNAJE GO AŻ WTEDY SIĘ GO BOJE ,DZISIAJ MI POIWEDZIAŁA ZĘBYM WYSZŁA OD NIEGO Z POKOJU DLA MOJEGO I JEGO DOBRA ZOABCZYŁAM NA JEGO TWARZY I W OCZACH TYLE ZŁOSCI ŻĘ AŻ SIĘ PRZESTRASZYŁAM JAK WYCHODZIŁA USŁYSZŁAM: JUUTRO BĘDZIESZ NAJSZCZĘSLIWSZA BO BĘDZIESZ Z NOWA KOLEGĄ ITP.

SORY ZA BŁEDY ALE MAM ZESPUTA KLAWIATURĘ I PISZĘ JAK JEJ SIĘ PODOBA

Nie wiem Autorko co mam Ci napisać... chcesz przeczytać oklepane "porozmawiaj z nim"? Przecież to jest oczywiste że trzeba rozmawiać. Facet po prostu jest cholernie zazdrosny i tego nie zmienisz. Możesz to co najwyżej "wygładzić" - takie jest moje zdanie.

tylko moje zapewninia nic nie dają i rozmowy z nim szukam innego sposobu...

Autorko, już napisałam co o tym myślę. To człowiek, który się nie zmieni, a swoje frustracje będzie wyładowywał na Tobie. Jeśli chcesz przez całe życie być niańką niestabilnego psychicznie, niebezpiecznego faceta to rób jak uważasz. Nigdy nie pojmę dlaczego niektóre kobiety mają takie autodestrukcyjne skłonności i pakują się w problematyczne związki z nieodpowiednimi ludźmi, kiedy wokół jest pełno fajnych mężczyzn. Za miesiąc/rok/x czasu założysz temat "facet mnie pobił i wyzwałod dzi***k bo powiedziałam "cześć" koledze z pracy" - naprawdę takie życie sobie wymarzyłaś? Myśl o sobie zamiast litować się nad nim, że miał niełatwe życie itp. Nic, absolutnie nic nie uprawnia go do takiego zachowania. Grasz o swoje życie i swoją przyszłość, a wiele masz do stracenia. Faith - dzięki ;) mam nadzieję, że nie miałbyś specjalnie nic przeciwko gdybym się odezwała ;)