Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perełka1990

Matka chłopaka

Polecane posty

Gość Perełka1990

Czy jeżeli teraz matka mojego chłopaka męczy go aby robił zakupy po wypłacie dokładał się do rachunków itp, a wszytko przez to że ma długi to już zawsze tak będzie nawet jak by się z tantąd wyprowadził to będzie doić od niego kasę ?? On trochę jej słucha bo mu jej szkoda :/ i to mnie wkurza taki trochę synuś mamusi :/ boję się że jeżeli kiedyś w życiu bym się z nim pobrała to jego matka nas zamęczy a jego już na pewno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Argentum
no a darmozjada ma trzymać w domu? to chyba oczywiste - jest dorosły, zarabia - dokłada sie do domu jak każdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
no własnie nie bardzo normalne narobiła długów a po wypłacie sekunda i nie ma !! ojciec pije nie pracuje siostra to samo !! a jego męczy tak jak to On miałby ich utrzymywac a jak jej powie że nie ma to mówi że kłamie itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Argentum
to niech sie wyprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
O to chodzi że gdzie się ma wyprowadzić sam nie utrzyma sobie mieszkania jego praktycznie codzinnie od 7 do 21 nie ma w domu a na wszytko wyciąga , zrobiła sobie taktyke jaka to Ona nie szcześliwa itp , a On sie troche daje :/ jak cos mu powiem ze taki mami synek to sie wypiera , mówie ze ale cie męczy itp , a on ze nie moze troche :/ bronie jej kurde wkurza mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGA AGA
Kawał francy z Ciebie, matka jaka by nie byla to matka poprostu, moze i mu ciezko ale bedzie ciezej jak nie bedzie jej pomagał, a Ty zamiast delikatnie z tym pogadac to nalatujesz na nią ile się da, ciekawe jakby Twoja matka potrzebowała pomocy co byc zrobila ,tez bys sie wyniosła na swoje i widzac ze klepią biede na to spokojnie patrzyła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Bardzo mi się początkowo spodobało że pomaga itp, ale gdy dowiedziałam się że nadal chce pożyczki brac na głupoty to mi już jej nie szkoda !! On nie zarabia kokosów żeby ich utrzymywać , to On musi mieć wypłate tak aby do następnej starczyło a Ona wezmie i ma 4 dni:/ :/ i często zamiast go pochwalic to jesszcze jej zle ze kupuje złe itp,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGA AGA
to np niech placi za czynsz i czasem male zakupy a reszte niech rosporządzą sami a jak zbraknie bedą głodni, choc ja sama tez dokladam na dom, znajomi tak tez nie robią udają ze tego nie widzą a ja nie potrafie myslisz ze to źle ? Ze da sie tak rozgraniczyc zeby patrzec jak rodzicom bedzie brakowac ? albo niech daje mamie jakas sume umowioną i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
On sobie czegoś nie kupi żeby mu nie brakło :/ teraz spoko tak bardzo mi to nie przeszkadza ale kiedyś będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
mówiłam mu ale On nie słucha nawet jak matka pożyczy to On się nie upomni mam wrażenie że jej się boi kurde czy co ale ta baba naprawde mnie wkurza rozmawiłam o tym z pewna dotosła osobą i też mówiła ze dobra ta baba jest leń kurde :/ niby miła i wogóle !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGA AGA
no to musisz albo to zaakcepotowac albo z nim porozmawiac o miesięcznej stałej sumie ktorą moze i jest w stanie odłożyc dla rodziców. TYlko na spokojnie bo siłą i krzykiem czy dogadywaniem nic nie wskórasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
I to nie chodzi o to żeby On nie dawał czy coś tylko o jego matkę żeby nie była taka bezpośrednia itp, bo Ona moim zdaniem nie szanuje że On jej pomaga tylko to wykorzystuje i chce więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Tak jak mówie teraz niech daje ile On chce chodzi mi o przyszłosc kiedyś jak On sobie to wyobraża ze mama zawoła a On poleci to by była dla mnie porażka i nie mówie tego z chamstwa ale nie chce cierpiec przez czyjes długi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGA AGA
no co zrobisz dziewczyno zyje sie coraz ciezej, a czasem rodzice wykorzystuja dzieci choc nie znam takiego przypadku, ale słyszy sie i o tym ze tak bywa. NO nie wiem czas pokaze moze w koncu jak im zbraknie na chleb zastanowią sie co zrobic aby wiecej długów nie narobic, albo zeby jego siostra ruszyła tyłek dorobic cos i tez pomoc rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
wątpie w to a tego bym nie zniosła jak bym kiedys sie z nim związała na stałe i jego matka by nas męczyła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke7171
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o jakości ludzkiej spermy, wejdź koniecznie na stronę http://seksbaza.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Nie dosc ze On u mnie sobie nagrabił bo kłamie mnie w róznych sprawach to ta jego matka jeszcze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię trochę rozumiem,bo matka mojego chłopaka to materialistka i też tylko pieniądze jej w głowie i wgl ona wie wszystko najlepiej,na każde pytanie zna odpowiedź,jest okropnie fałszywa,nigdy się z taką babą nie spotkałam w życiu.....Ona zawsze wie co jest dla jej syna najlepsze,On ma 24 lata a ona potrafi podejść,pogłaskać go po głowie i mówić takim głosem jakim się mówi do niemowlaka,ona chce go niańczyć,mnie to wkurwia strasznie....Też nas nie stać na to żeby coś wynająć...On też ma czasem dosyć swojej matki i ojczyma z resztą też...i ja przy okazji tak samo,a nawet bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalna oburzona
A co ty dziewczyno tak pilnujesz jego finansów? Przecież nie jesteś jego żoną. Nie powinno cię to obchodzić, a tymbardziej nie powinnaś się wtrącać w jego relacje z matką. To nie jest nic złego, że pomaga mamie. Mieszka u niej, jest dorosły to powinien się dokładać do rachunków i do żywności. I jeżeli jemu ten układ odpowiada, jego matce również, to problemu nie ma. Problem stwarzasz ty sama, chytrusko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszka z mamą to niech płaci... jak to wyobrażasz sobie? ona ma utrzymywac go...a on ciebie...czy jak? to normalne że chłopak pomaga matce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Nie jest to noramalne ma matka chłopa starsza córkę to niech ich tez do roboty zagoni a nie on ojca bedzie utrzymywać i nie pilnjuje jego wydatków tylko martwie sie co kiedys bedzie !! a matka jest tak przebiegłą baba ze da sobie rade !! chłopak po szkole 2 lata ma 21 lat a już musi kurde wszytkich utrzymywac !! i jemu tez troche to przeszkadza ale boi sie cos powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyzywaj jej od chytrusek bo wiesz....w życiu faceta przychodzi w końcu taki moment w którym to nie matka,a właśnie jego kobieta jest najważniejsza dla niego.... Jeśli chodzi o finanse to powinna być jakaś miesięczna z góry ustalona kwota jaką daje mamie i tyle,a jej długi są JEJ długami,a nie jego....Wdzięczność dla mamy za wychowanie może być okazywana w inny sposób niż materialny...może np coś pomóc w domu zrobić...zreperować coś,pomalować itp i dać prezent na dzień mamy pokazując że się o niej pamięta:)Ona nim potrafi manipulować a swojego mężusia pijaka nie potrafi zmobilizować do tego żeby się wziął za uczciwą pracę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
i ja z nim nie mieszkam !! nich sobie pomaga ale niech tej matce tak nie ulega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalna oburzona
Dziwne, że dla niej nie jest normalne. Dopóki nie są małżeństwiem nie widzę problemu. I wątpie, że koleś się ożeni z panienką, która się miesza w finansowe i rodzinne sprawy, które jej całkowicie nie dotyczą. Ja mam chłopaka i nawet nie wiem ile zarabia i mam to daleko w d***e, bo to i tak nie moje. A wspieranie pasożytnictwa to już wogóle porażka. Jak widzę młode małżeństwa (najczęściej z dziećmi), które siedzą rodzicom na głowie i za nic nie płacą bo odkładają na SWÓJ dom, to aż się przewraca we mnie. Nie mają nic litości, wyzyskać na maxa starych, to chyba motto życiowe sporej części Polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym on ma prawo mieć swoje życie,wydatki,potrzeby a nie ciągle tylko musi się martwić czy nie wydał za dużo bo jeszcze musi dać mamusi heh to straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Dzieki Palulinka za miłe słowo z takim jak Ty chce sie gadac bo rozumiesz mnie ogólenie sa spoko jego rodzice ale bez pzrezsady ojciec poreafi mu poiwedziec ze nic nie robi dwomu itp kurde zawsze jak jest na weekedzie w domu to cos pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalna oburzona
Porusz ten problem, gdy ci się oświadczy :) I gdy rzeczywiście będziesz zagrożona długami. Jak narazie wnioskuję, że masz dopiero 21 lat, a ty już sobie wszystko rozplanowałaś i się zamartwiasz na zapas. Zaczekaj, z tym, aż problem rzeczywiście będzie Ciebie dotyczył. Biedny chłopak, z deszczu pod rynnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
racjonalna oburzona młówie ze teraz mi to tak bedzo nie przeszkadza ale kiedys bedzie jezeli bedzie jej ulegał co zamieszkami sami a mamusia przyjdzie bo nie ma kasy ! i wtedy ja jego bede utrzymywac a On matke !! porażka !!i napewno nie bede mieszkac ani z moimi ani z jego rodzicami NIGDYY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co:) Ja jestem tego samego zdania co Ty...niech pomaga,ale z umiarem bo co za dużo to nie zdrowo...A jak On się wyprowadzi to co będzie?umrą z głodu?czy może zmusi ich to wkońcu do logicznego myślenia że pieniądze z nieba nie lecą?Bo przecież Twój chłopak nie mieszkając z nimi nie będzie im dawał kasy...A poza tym moim zdaniem jeśli rodzice są wyrozumiali to powinni pozwolić najwpierw dojśćdo czegoś swojemu dziecku,chociażby do kupna własnego auta i dopiero wtedy gdy już ich dziecko będzie samodzielne tak w pełni i będzie mieszkać z nimi jeszcze to brać pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka1990
Nie jest taki pokrzywdzony i go tak nie broń !! żeby ktoś cos to dziwnie nie zrozumiał ale ja mu nic nie mówie na ten temat chamskiego!! tak sie mówi dopiero mam 21 lat juz 21 a On wsumie 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×