Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oqwheoweuh

słuchajcie to jakaś parodia. dostałam zaproszenia na slub, a tam jest napisane..

Polecane posty

Gość ale slicznie pomarańczowo
niby masz racje ale uszanuj to co zamierzaja Młodzi :) nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jest różnica między dostaniem 5 bukietów kwiatów na imieniny, a dostaniem 50 z okazji ślubu, zwłaszcza, że i tak z reguły zaraz po wyjeżdża się w podróż poślubną. Kwiaty tradycyjnie dawane na imieniny, urodziny czy dzień kobiet są miłym gestem i zdobią mieszkanie, podczas gdy te dawane na ślub w zasadzie tylko przeszkadzają (bo co zrobić z taką ilością). Dla mnie idea kupowania jedzenia dla zwierząt lub pomocy szkolnych dla dzieci jest bardzo słuszna, ważne tylko, żeby rzeczy były przemyślane i potrzebne (czyli np. nie bezsensowne 50 maskotek). Lepiej, żeby zwierzeta się najadły lub dzieci miały przybory niż kwiaty miały gnić w wazonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooo nie
ale jaka to w sumie różnica, jesli producenci karmy oddadzą sobie za darmo ileś tam kg karmy na schronisko - przy czym straca a niezeli jakiś kwiaciarz wywali kwiaty. tacy szlachetni, a nie pomysleliscie, ze kupujac te kwiaty dajecie tez komus zatrudnienie? no i w ogole bycie szlachetnym na koszt gosci... chuj z tradycją. moze na gwiazdkę też zamiast kupować komuś kolejnej bezsensownej pary skarpet wręczajmy sobie karmę dla zwierząt, by potem uroczyscie i rodzinnie isc to wręczyć jakiemuś schronisku :o co za bezsens... to kazdy od siebie daje jakiś prezent, a jeszcze mu się narzuca co to ma być :o jak sie komus kwiaty nie podobają i ma dąsy to moge najlepiej nic nie kupować... bo może ja tez mam w domu psa ktorego musze wykarmić. może niech wesel ludzie nie organizują w ogole tylko poprosili gosci na slubie, ze to co mieli przeznaczyć na zawartosc koperty przekazali na schronisko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda wydawać kasy na kilkadziesiąt bukietów one leżą w bagażniku, na sali nie ma tylu wazonów , nie ma co z tym robić , stoją gdzieś oparte a później sie wywala to za duża masa a pieniędzy dużo to kosztuje , to jakby wziąć 3500 zł ->wrzucić do sedesu i spuścić wodę lepiej żeby te pieniądze na coś spożytkować dla potrzebujących chyba pracownicy kwiaciarni bronią tego pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooo nie
"Moim zdaniem jest różnica między dostaniem 5 bukietów kwiatów na imieniny, a dostaniem 50 z okazji ślubu," heh no niby jaka jest roznica? 5 bukietów na imieniny to 5 nakarmionych czworonogów hipokrytko. najlepiej to tak na cudzy koszt i dopiero jak wygodnie byc darczyncą. nie wyobrażam sobie elegancko odstrojona tachać karmy na slub :o BOZE LUDZIE CZY WY NIE WIDZICIE ZE TO JAKAS PARODIA i HIPOKRYZJA? niby szlachetni i chcą karmy zamiast jakiś "głupich" kwiatków, po czym pojda sie dobrze bawic i nawpierdalać jak swinie, gdzie tyle dzieci w afryce głoduje!!!! idąc dalej to może zamiast się elegancko stroic, ubierzmy się w co popadnie... i zamiast na wesele pojdzmy wszyscy przez cala noc schronisko sprzątać ? :o dla mnie to hipokryzja. albo sie bawimy, albo nie. albo przepych, albo jakieś bawienie sie w darczynców. po co mam wydawać kase na kreacje weselna, po co tyle kasy w koperte pchać - od razu pojde wszystko na schronisko wplacic - wiecie ile wtedy by psów się najadło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooo nie
a kolejna sprawa to taka, ze często schroniska mają karmy w cholere. czesto nawet karmy nie chcą przyjmować. mają sponsorów itp. myslicie, ze nie dostają karmy? dla wielkiego producenta zasponsorować schronisko w karme to jak splunąć. :o uważam, ze to tylko na pokaz tego typu zabawy. nie ma roznicy pomiedzy kwiatami a karmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka poleciała z wami
w bambuko :D a wy tu szalejecie ehheheheehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea19
zgadzam się w 100 % z "oooooooooooooooo nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz wieksze wymagania
Kwiaty kupuje, bo wypada je dac pod kosciolem przy zyczeniach, ale jesli mlodzi ich nie chca. To wolalabym nic nie dawac, bo i tak duzym kosztem dla mnie jest to wesele i na koperte zorgnizowac i dojechac na miejsce i oplacic sobie hotel. Dla mnie to 30 zl robi ogromna roznice, bo moglabym za to cos moim dzieciom kupic, wykarmic swojego psa. Dlatego jak ktos nie zyczy sobie kwiatow to niech nie wymaga niczego wiecej, bo ja nie jestem sponsorem i zamiast wykarmic obcego psa wole wykarmic wlasne dzieci, a idac na czyjes wesele i tak duzo sie wykosztowywuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Uważam że jest to niesmaczne wywieranie presji na gościach aby obdarowali czymś państwa młodych Rozumiem jakiś prezent itd , ale kto powiedział że trzeba dać jeszcze kwiaty czy inny zamiennik To jest chore a pazerność i bezczelność nie zna granic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooo nie
o dokladnie. nic dodać nic ująć. podsumowanie takie, ze palce lizać. ktos nie chce kwiatow - to niech nie chce niczego. proste jak drut. niech sam każdy zadecyduje co zrobi z pieniedzmi, ktore mial przeznaczyć na kwiaty, a nie mi ktoś coś będzie narzucał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz wieksze wymagania
"autorka poleciała z wami w bambuko a wy tu szalejecie ehheheheehehe " autorka zapodała bardzo na czasie temat. Sama w ostatnich 2 miesiącach zostałam zaproszona na 3 wesela. Z czego już jedno się odbyło na nim młodzi zażyczyli sobie wina. Tak się z tym winem obchodzili, że butelka upadła pod kościołem i zachlapała sukienkę panny młodej. Kwiaty byłyby troszkę bezpieczniejsze. Więc humor młoda miała na wstępie popsuty. Na kolejnym zaproszeniu widnieje prośba o karmę dla psów. A na jeszcze jednym kupon totolotka. Nigdzie normalnego zaproszenia. Dodatkowo pięknie rymowana prośba o pieniążki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Ja również dostałam takie zaproszenie z zamiennikiem , tylko nie chodziło o karmę dla zwierząt i wiecie co wam powiem , po kościele nie dostali praktycznie nic bo kazdy dal prezent ktory mial przygotowany bez zbednych ceregieli :) Moze z 20 osob sie dostosowalo do ''wymogow i udziwnien '' panstwa mlodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Nie dawajcie nic jezeli dostaniecie takie zaproszenie a zobaczycie że skończą z tymi cyrkami .. Z tym winem to niezła nauczka na przyszłość , też już widziałam taki przypadek :D Teraz rownież posiadam kolejne zaproszenie z tym sępiarskim wierszykiem i totalnie to olewam :) zwyczajnie nie dam nic tylko koperta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego ja jak wezmę
kiedyś ślub, to tylko ślub cywilny, a jak zaproszę to tylko rodziców i świadków. Nikogo o kwiatki, prezenty czy inne udziwnienia prosić nie będę, a po ślubie zaproszę zgromadzonych w urzędzie na kawę do domu. I to będzie na tyle. Nie chciałabym, żeby jakieś upierdliwe ciotki stękały, że przez mój ślub i związane z nim wydatki przez rok dzieci nie będą miały z czego wyżywić, bo garnki za stówę kupią. Ja za imprezami nie jestem, ale uważam, że psioczenie, że ślub kosztuje, że koperta, prezent, kwiaty i sukienka to wielki wydatek to przychodzi mi do głowy jedna rzecz; nie mam kasy na imprezę, to grzecznie informuję parę, że nie przyjdę i nie idę. A nie żalę się później na forum, że kwiaciarka musi wyżywić 5 dzieci a przez kwiaty czy też 3 kg karmy nie będę mieć co do gara włożyć przez następny miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz akurat jest tradycja ze
np na pogrzebach zamiast kwiatow rodzina prosi o datki na hospicjum czy co w tym rodzaju. Nie nazwalabym tego bycie darczynca cudzym kosztem, Nie kazdy sobie moze pozwolic na danie owych, jak to ktos wyliczyl 3500 zl, na schronisko. Lepiej ,ze da, to co dostanie, niz nie da wcale. To nieprawda,ze schroniska maja nadmiar karmy!! przeciwnie, wiele zwierzat w schroniskach czesto gloduje!!!to nie jestionstytucja dochodowa!! O ile wkurzaja mnie strasznie proszalne wierszyki o pieniazki, bo w ogole nie wypada dopraszac sie o jakikolwiek prezent, o tyle akurat z psia karma sie zgadzam, naprawde pozyteczny i szlachetny cel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dupach sie przewraca
Ja uwazam, ze jak wesele to we wlasnym zakresie i od zasobnosci wlasnego portfela sie szykuje czyli jak mam kase to kupuje sukienke, jak mam kase do ide do fryzjera, a jak nie mam to ide w tym co mam i orgnizuje tylko kilka stow w kopercie i powinno starczyc, ale nie. Nie mozna na tym zakonczyc, bo przeciez jest piekna prosba o karme dla pieskow, o winko, o masktoke wiec znowu trzeba kolejne kilkadziesiat zl wydac, bo mlodym zachcialo sie ratowac swiat. Ja na wesele ide dla mlodych, a nie dla schroniska czy glodujacych dzieci. I wole wydac 30 zl na siebie, a nie na jakis cel. Nie pomagam i nie chce by ktos zmuszal mnie do tej pomocy na sile. Wole kupic kwiatki ktore zwiedna. Wole nic nie kupic jesli mlodzi nie chca kwiatkow, ale ratowac swiata specjalnie dla nich nie bede. A jakby tak wszyscy mlodym odmawiali to by mieli piekne wesela na gora 20 osob. Kazdy przed weselem ponarzeka, ze drogo, bo nikt nie szasta pieniedzmi. A na wesela sie chodzi, bo wypada, bo to jednak rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyckowa 85 D
w dupie się poprzewracało młodym ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nlabo kwaity albo nic
prawda jest taka,ze jakbys sie napsialo ze nie chce sie kwaitow to zaloze sie ze i tak ktosby przyaniosl ,a tak jak sie napisze ze ZAMIAST kwaitow prosze o lotka. karem cyz cokolwiek to jednak wydaje mi sie ze kazdy bedzie sie tego trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzik123
po pierwsze to jest tylko prosba-sugestia ze strony mlodych a nie zadanie pod grozba dotkliwej kary wiec nie rozumiem oburzenia... a po drugie jednak najlepszych rozwiazaniem jest zapraszac ludzi ktorych sie chce widziec na wesleu a nie ktorych wypada zaprosic bo wtedy w ogole nie ma problemow z goscmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj na pomarańczowo...
Nie rozumiem w czym rzecz. Ja też na zaproszeniach będę miała prośbę o jedzenie dla zwierzaków a nie kwiaty. Nie będzie przymusu tylko dobra wola. Poza tym rodzina wie, ze raz w roku robię paczki i wywożę do schroniska, więc jakoś ich to nie zdziwi. A jak ktoś chce przyjść z kwiatami, to proszę bardzo. Nie wiem w czym autorka ma problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie żart :o to nowa moda :p Ja w takiej sytuacji po prostu w ogóle nic nie kupuję albo przynoszę to co sama uważam np książkę kucharską albo maskotkę :) nie będę łazić jak głupia z karmą i koniec :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lnfkasn
A w dawaniu maskotek dla domu dziecka widzicie większy sens? To ich ślub, niech robią co chcą. Poza tym na takich zaproszeniach raczej nie ma, że ktoś MUSI tylko jeżeli by CHCIAŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzwa co za bez sens
tak wszyscy pierdolicie ze za wasza kase chca kupowac karme itp. Wy idac na te wesele za ich kase bedziecie żrec i pic.. Nikt was do chodzenia na wesela nie zmusza skoro twierdzicie ze na was młodzi państwo żerują karząc wam kupowac kwiaty,prezenty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile tu tępych paniuś, którym karma uwłacza... dokładnie, siedzcie w domu, a nie będziecie tuczyc dupska za kasę 'bezczelnych' młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DLATEGO JA TAK WEZMę.... bardzo się z Tobą zgadzam. Od siebie dodam że niekonieznie chodzi tu o modę albo że młodym się w 4-rech literach poprzewarcało. Czasy się zmieniają i tradycje też. Do nie tak dawna mało kogo obchodził los zwierząt czy nawet ktoś wiedział wiele na ich temat. Dzieci i ryby też głosu nie miały. Ja bym nie chciała takich upierdliwych ludzi na swoim ślubie, a nawet w swoim życiu. Rodzina czy nie. Genetyka nie obowiązuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×