Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katrine rosenvold

śnił mi się dziś Jezus

Polecane posty

Gość katrine rosenvold
A czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ja powiem tak, snil mi sie Jezus, tak przez chwilke ,tylko jego twarz, bylam w szoku,poczulam sie dziwnie a zarazem pomyslalam sobie ,moze jestem wybranka..., powaznie, poczulam sie nie to ze lepsza od innych ale czulam ze to cos ponad tychczasowego, pytalam innych co moze oznaczac ten sen? nikt mi nic ciekawego nie powiedzial... I teraz prosze sie nie przestraszyc ale tydzien po tym snie doatalam wiadomosc od rodzicow,od mojej kochanej mamusi ze ma raka pluc..., byl to rak terminowy... dzisiaj zrozumilalam to ze bylo to wezwanie do wielkiego czynu,opieki nad mama,wezwanie do poczucia sie odpowiedzialnym za wielki wyczyn-jakim byla opieka na strasznie chora mamausia,gdzie jezeli nikt tego nie przezyl opiekujac sie chora mama na raka,nigdy tego wyzwania nie zrozumie... Bo, przez sen Jezus wzywal mnie do zostawienia wszystkiego i pojechanai do chorej mamausi i dac jej jak najlepsza opieke. A teraz ,zeby bylo ciekawiej ten Jezus z mojego snu z taka sama twarza ,co w zupelnosci zapomnialam mama ma obraz tego samego Jezusa na lozkiem ,dosc duzy obraz i tam wlasnie Jezus wisial nad mamusi loskiem,ten sam,ta sama twarz towarzyszyla mi podczas calej opieki mojej chorej mamusi. Nie da sie opowiedziec tego co ja przeszlam i na co sie napatrzylam podczas 8 chorob mojej mamausi z przemieszczaniem sie raka do nastepnych organow. To byl ten znak od Jezusa..., jedz szybko bo ktos cie potrzebuje...i to bardzo. J bylam jedyna osoba ,ktora sie opiekowala z calym sercem,wiec Jezus mi sie przysnil. A powiem zeby bylo jeszce bardziej ciekawie,ja zawszejak to sie mowi bylam czarna owca w domu. A Jezus wybral mnie jako jedna z jego zagininych owiec. Dzisiaj mija juz 5 miesiecy jak mamusia odeszla.A mi pozostal smutek ,zal,i uszcerbek zdrowia przez cala moja misje,ktroa spelnilam jak Jezus i Ja chcielismy. Strasznie tesknie za mama z ktora przez cale zycie nie mialam dobrego kontaktu. Mam nadzieje ze ci pomoglam ,ale pamietaj ze dla ciebie moze oznaczac to zupelnie cos innego.Moze inny rodzaj pomocy ,ktory musisz zaoferowac dla bardzo potrzebujacej osoby. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×