Moja chrześnica to mała lafirynda...

Problem mam poważny, ponieważ mam pod swoim dachem dziewczynkę 11-letnią (chrześnicę), która zachowuje się wyjątkowo wyzywająco i tak też się ubiera. Nie było by to tak rażące, gdyby nie fakt, że sama mam córkę w wieku 10 lat. Problem zaczął się w momencie, gdy moja córka zaczęła nasladować swoją kuzynkę w stylu ubierania i zachowaniu. Nie dociera do mojej chrzesnicy żaden argument, gdy próbuję jej wytlumaczyć, że to źle wygląda, gdy dziewczynka w jej wieku maluje oczy, paznokcie, zakłada biustonosze, buty na obcasie itd. i do tego chodzi krokiem pani spod latarni. Jej rodzice również nie widzą w tym nic zlego, a ja czuję się zażenowana. Dziewczynka będzie u nas jeszcze przez tydzień na wakacjach, a ja już mam dosyć. Moja córka zaczyna się buntować, bo ona też chce sie tak "wystroić", gdy z mężem tłumaczymy jej jak to wygląda. Do tej pory córce nie przychodzi takie rzeczy do glowy, owszem czasem pomalowala sobie paznokcie na urodziny do koleżanki, ale to było sporadycznie. Sama nie mam już pomysłów jak tłumaczyć i jakich argumentów użyć, bo tłumaczenia na nic się nie zdają...

poczekaj az chrzesniaczka wyjedzie a bedzie Ci łatwiej córke doprowadzic do porzadku, a tamta niech rodzice ucza

Moniaaaaaaaaaaaaa wiesz czekam na to z utęsknieniem. Na poczatku myślałam, że może mam zbyt radykalne poglądy, ale z czasem bylo co raz gorzej, gdy zobaczyłam te jej mini ledwo zakrywające tyłek i makijaż. To wyjatkowo niesmaczne, a rodzice dziewczynki szkoda słów. Uważają, że świat tak biegnie do przodu, że dzieci dorastaja szybciej i to ich jedyny argument.

e tam minie jej

w domu obowiazuja inne zasady a u ciebie inne. Ze u siebie nie zyczysz sobie zeby dziewcyzbnki ubieraly sie jak dorosle i dlatego zabierze jej te wszytkie noiesmaczne ciuchy i oddasz przed wyjazdem do rodzicow.

a może powiedz jej, że u niej popieram Twoje zdanie- tak bym zrobiła. Zabrać jej kosmetyki i wyzywające ciuchy i powiedzieć, ze póki jest u ciebie to ma sie ubierać tak, by wstydu Ci nie przynosić

A moim zdaniem przesadzasz,dziewczynki w jej wieku lubia sie pomalowac i wystroic,te krotkie spodniczki troche nie bardzo,ale ogolnie bardziej podobaja mi sie dziewczynki w mini niz w spodnicach do kostek takie cyganichy.Moja corka w sierpniu 12 lat skonczy i tez juz zaczyna sie stroic,maluje rzesy blyszczyk na usta,fakt wyzywajaco sie nie ubiera tylko normalnie, ona w ogole nie lubi spodnic tylko w spodniach smiga.I jeszcze jedno skoro rodzice jej nie maja nic przeciwko jej stylowi to Tobie tym bardziej nic do tego.Najwyzej powiedz im ze juz wiecej jej u siebie nie chcesz i tyle.

12 lat i tusz i blyszczyk ?:O a potem pelno ,,lolitek"na ulicach bo mamusia doac wyluzowana :O Autorko popieram to że uwazasz takie zachowanie za niestosowne,masz dużo do powiedzenia bo smarkata jest po twoja opieka

Nie jestem typem pruderyjnej i zacofanej mamuśki, ale to co wyprawia to 11-letnie dziecko to dla mnie przesada. Miałam ustalone zasady z córką, że paznokcie owszem na specjalną okazję, zabawy w domu przebieranie, malowanie, ale nie na co dzień. Sytuacja się zmieniła, gdy chrzesnica zaczyna mącić w glowie mojej córce, wmawiając jej, że tak robi większość dziewczyn. To nie jest naturalne, żeby dziewczynka w tym wieku chodziła w pełnym makijażu i świecila tyłkiem na ulicy. Nie chodzi mi o siermiężne worki do kostek, ale na litość boską niech to będzie spodniczka, a nie pasek materiału kojarzący się z portalami erotycznymi. Rozmawiałam dzisiaj z chrzesnicą tłumacząc jej jakie zasady panują u nas w domu, ale na dokładkę spotkałam się z butą, lekceważeniem i uporem. :/

zabron jej tak sie ubierac pod waszym dachem bo to jejst wasz dach ii obowiązują ją wasze zasady czy jej sie to podoba czy nie albo naczej dostanie lanie przekaż jej to

a puzniej rodzice maja zal i wylewaja lzy jak jakis zboczeniec zgwalci jej dziecko tak nie powinno sie ubierac dziecko 11letnie.... ja ma corke 4lat i nigdy napewno nie bede jej pozwolila na takie cos. jak bedzie dorosla niech robi co chce ale nigdy pod moim dachem.

nikisara1986 a ty rozkladając nogi w wieku 19 czy 20 lat to pod czyim dachem bylas wtedy , będąc aktualnie w tak mlodym wieku i mając juz 4 letnie dziecko??

akurat mam swoj dom od 18go roku nie mieszkam z rodzicami.... ale ja nie mowie jak by miala 19-20 lat ale to jest dziecko ma 11lat.... i napewno w tym wieku nie pozwolilam bym sobie na takie cos jak by mial 18 lub wiecej to niech robi co chce ale nie w takim wieku.... a dziecko mam bo chcialam i urodzilam corke w wieku 21 lat

Myślę, że stanik i pomalowane paznokcie to nic strasznego . O co Ci z ty chodzi ? Resztę rozumiem.

autorko ty martw sie aby twoją cór sie calkowicie nie zbuntowała i was znienawidziła podając przyklad jaka kuzynka ma supoer mame ,że pozwala sie malowac kuzynce a jaka ty jestes okropnba matka nie pozwalając nosic jej spódniczekmini ani striongow w wieku 11 lat :o , wiec chrzesnice kopnij w dupe, przeczekaj ten tydzien , zagryź zeby, ale za to jakos musicie corce wytlumaczyc wasz zakaz, i nie może to byc rozmowa "Nie to nie" zeby nie było że to wasza zlosliwosc do niej z waszej strony, , tylkjo musicie argumenty podac

Witam, Poszukuję obecnie do programu telewizyjnego dziewczynek do lat 11-tu, które są przez mamy ubierane na różowo, w spódniczki, ogólnie strojone. Mamy kupują im dużo gadżetów, ubrań, butów, kosmetyków itp. Jeśli masz taką sytuację lub kojarzysz kogoś, kto byłby zainteresowany, wyślij swój numer telefonu na adres w.stanuch@tvn.pl a zadzwonię i opowiem o szczegółach :) Pozdrawiam serdecznie !