Czy to jest fair?

Mam 21 lat. Bardzo długo zastanawialam sie nad tym czy zaczerpnąć pomocy z internetu. Rozmawialam juz na ten temat z moimi kolezankami. Jestem studentka i razem z kolezankim wynajmujemy mieszkanie.Od 4miesiecy mam chlopaka.Na poczatku bardzo chcialam zeby do mnie przychodzil, zeby poznal sie z moimi dziecwzynami,zeby sie polubili. Ale od pewnego czasu modle sie zeby zdarzalo sie to jak najrzadziej. jedna z moich wspollokatorek jest bardzo ladna, zawsze wszyscy zwracaja na nia uwage. niedawno tez zakonczyla zwiazek ze swoim chlopakiem. od tego czasu mam wrazenie ze wpadla w samozachwyt, potrafi sie przegladac w lusterku pol godziny, codziennie chce chodzic na imprezy bo dobrze wie ze zaraz wyrwie 10, umawia sie na randki z chlopakami-nie byloby w tym nic zlego, ale oni jej sie nie podobaja, juz od samego poczatku zdaje sobie z tego sprawe, wie ze nie ma szans zeby jej sie spodobali a mimo to umawia sie z nimi i robi im nadzieje.Przeciez tutaj chodzi o ich uczucia. Umowi sie z nimi 3,4razy i narazie. Zawsze pojdzie pieknie ubrana, umalowana. Bardzo sie zmienila, zachowuje sie tak jakby ciagle chciala byc w centrum uwagi. Ale do czego zmierzam. Mieszka nas w mieszkaniu dosyc duzo, zawsze gdy mamy jakis problem kazda kazdej moze o tym powiedziec, staramy sie nie miec przed soba tajemnic. Kazda z nas zauwazyla ze ta nasza kolezanka zawsze musi na siebie zwrocic uwage w towarzystwie.kiedy przychodza znajomi, nowi znajomi w tym takze moj chlopak i drugiej wspollokatorki ona musi sie wydzierac, pic najwiecej, spiewac, zawsze wszyscy musza na nia patrzec i o niej slyszec. Potrafi miec na sobie dlugie spodnie, a jak przyjdzie moj chlopak przebiera sie w krotkie bo dobrze wie ze ma ladne nogi.Maluje sie przy naszych chlopakach, kazdy dobrze wie ze to pociaga chlopakow.Czasami usiadze na krzesle jakos tak zeby wyeksponowac to co ma najladniejsze, na dyskotece tanczy zmyslowo tez przy naszych facetach.Zaczela tez ostatnio gadac przy nich(przy moim i kumpeli) o seksie,zaczela sie zwierzac z problemow z jednym kolesiem i plakac przy tym...Wydaje nam sie ze robi to specjalnie bo wie ze uslyszy zaraz 'jestes wspaniala, sliczna, na pewno znajdziesz kogos lepszego'.Czy nie wystarczy jej ze my jej to powiemy, ze my z nia porozmawiamy kiedy chce i ile razy chce? Dobrze wie ze zawsze moze na nas liczyc, ma takze inne przyjaciolki, mimo to szuka na sile pocieszenia w kazdym, a juz szczegolnie oparcia w naszych chlopakach. Nie mozemy juz wytrzymac kiedy po raz kolejny i kolejny i kolejny robi wszystko zeby tylko zwrocic na siebie uwage i byc w centrum. Jest mi bliska rozmawialam juz z nią o tym 2 razy w imieniu wszystkich nas(wspollokatorek), niestety nic sie nie zmienilo.Czy my przesadzamy?Osoby z zewnatrz (2siostry kumpeli,moja przyjaciolka) tez to zauwazyly i uwazaja ze to nie jest ok co ona robi, podziwiaja nas ze to znosimy. Zalezy mi na przyjazni z nią, duzo razem przeszlysmy i nie wiem co zrobic, bo boje sie ze zrezygnuje i z przyjazni z nią i z chlopaka. Bardzo prosze o pomoc

no to zapytaj swojego faceta czy ona jest w jego typie, mu się podoba, czy go kręci, czy ją lubi, czy odpowiada mu taki styl bycia i zachowania, czy może jego też drażni jej ...yczne, chamskie i desperackie zachowanie. Jeśli ślinka mu na nią czasem pocieknie to niech wyp/ier/dala do niej, jeśli ona mu totalnie zwisa, to nie masz się czym martwić, kocha Ciebie i jak widać mu wystarczasz pod każdym względem. Poza tym jeśli chcesz go utrzymać , to zacznij go szokować tym co go kręci. I stosuj zasadę przyciągania i odpychania. I pamiętaj, przed spotkaniem się z tą dziffką, na imprezę, czy w ogóle z domu wypuszczaj go ZAWSZE z pełnym żołądkiem i pustymi jajami, nie istotne, że idziecie tam razem.

Po co odgrzewasz kotleta sprzed 8 lat?