czy to normalne zeby dziewczyna w wieku 21lat nigdy nie miala chlopaka?

Moja mama tak mowi 21 lat i nie miec chlopaka, w ogole nie byc na zadnej randce, ze to wstyd ,moja mama w tym wieku to wychodzila za maz, w mojej grupie w klasie to tez jako jedyna nie mam chlopaka, niektore to maja juz od 5lat, ostatnio poznalam dwie nowe kolezanki to tez byly mocno zdziwione ze nie mam chlopaka, ze nigdy nie mialam, no o co chodzi?przeciez mam dopiero 21lat!a wszyscy uwazaja ze jakby nie wiem mialabym juz zostac stara panna!

nie rozumiem, dla mnie to nie jest dziwne

no wlasnie ja tez nie rozumiem, przeciez na wszystko przyjdzie czas

skad ja to znam.. tez mam 21 lat i ostatnio moje siostry i matka mnie napastuja zebym sobie 'kogos znalazla', ja nie rozumiem. jak ma tego kogos znalesc? na sile? narzucac sie, no nie wiem.. jakos mi nie spieszno do zwiazkow ale nie powiem czasem mam takie chwile 'slabosci', przydal by sie jakis fajny facet;d no ale ja mysle ze to sie w odpowiednim momencie stanie i poznam kogos odpowiedniego. jestesmy jeszcze mlode! nie ma co pchac sie na sile w doroslosc, bo zwiazek z drugim czlowiekiem jest takim pierwszym krokiem w doroslosc. a to ze dookola nam gadaja takie rzeczy jakbysmy byly juz 35 letnimi kobitami to juz inna sprawa... co zrobic. trzeba wytrzymac. bronic sie i odganiac.

A dlaczego nieposiadanie chłopaka miałoby być wstydem? Przecież to Twoja sprawa.

a ja mam 21lat i nie mam, ALE... uważam to za dziwne. Nie bijcie A nie mam bo tak mi się w życiu ułożyło, ale mimo wszystko wydaje mi się że to raczej jest dość rzadkie w naszym wieku nie mieć faceta xD

Na pewno nie szukaj chłopaka na siłę bo jak już w końcu sobie znajdziesz takiego ,,na siłę" to może się okazać że wcale nie będziesz taka szczęśliwa :(

dzieki, nie jestem sama;) ja tak wcale nie uwazam ze to wstyd, to ludzie z mojego srodowiska tak uwazaja

mam to samo, tylko 18 lat.. "Musisz sobie jakiegoś chłopaka znaleźć, BO NIE WYTRZYMASZ, mówię ci ". "nie masz chłopaka żadnego?!! Jak to?" -.-'' a za rok studniówka, oczywiście sama pójdę, bo jakże by było inaczej :// aż mi się nie chce na nią iść wcale..

z mojego punktu widzenia jest to normalne, ale ja sama mam 22 lata i nigdy nie miałam faceta, więc nie jestem obiektywna. a nie miałam z prostego powodu: jestem wymagająca i pewnie to jest moim przekleństwem, ale z byle kretynem nie będę choćbym miała skonać w samotności. moi rodzice wyznają zasadę: "na wszystko przyjdzie czas", więc mam spokój z ich strony, gorzej jeśli chodzi o brata, który w moim wieku wyrywał babki jak szalony i dla niego to niepojęte, że jestem sama, więc ciągle po mnie jeździ jak po łysej kobyle i mówi naprawdę czasem przykre rzeczy, z babką podobnie, która potrafi nade mną płakać, bo ona nie chce wnuczki starej panny. ja pierdolę :o

to zmień środowisko, dziewczyna nie musi być z kimś żeby czuć się kimś

nie uważasz tego za wstyd, ale w głębi serca czujesz, że to dziwne, mam rację? nawet tu w necie anonimowo trudno Ci napisać prawdę i szukasz potwierdzenia swojej normalności.

a ja uważam że to dziwne, ale weź na siłę znajdź

serio wszyscy faceci dla ciebie to kretyni? może tylko takich interesujesz:P

no i często do tego dochodzą śmiechy, chichy, ale mi nie jest do śmiechu, też chciałabym mieć kogoś.. brakuje mi tego uczucia, bliskości drugiej osoby.. nie zapomnę jak kiedyś żaliłam się o tym mojej koleżance, że nikogo nie mam, a ta do mnie"A po co ci chłopak? co byś z nim robiła?', "chłopak to same problemy" etc' no fajnie, tylko, że sama miała paru chłopaków za sobą:/

do fdhtshrg jakbys to ciagle slyszal/slyszala wez w koncu sobie kogos znajdz to tez bys sie nad tym zastanawial co nie?za kazdym razem kiedy rozmawiam z mama ten temat jest poruszany, z bratem, babcia tez, moim wspolokatorzy rowniez normalnie wszyscy!nie wiem co tak wszyscy tak sie na mnie uparli, a moja kolezanka z liceum niedawno urodzila dziecko, wyszla za maz to mowili widzisz twoje kolezanki juz dzieci rodza, a ty nawet chlopaka nie masz:o

nie, nie wszyscy faceci to kretyni, bo znam naprawdę masę facetów i na ich przykładzie wiem, że nie ma co wkładać wszystkich do jednego wora. ale póki co ci którzy reprezentują jakiś poziom są zazwyczaj zajęci, a ja z zasady w czyjeś związki się nie wpierdalam :P

teraz szczerze, ok?:) dobrze się z tym czujesz, że nigdy nie miałaś chłopaka i nie byłaś na randce? nie chodzi o to, że nie masz teraz chłopaka, ty nie miałaś go nigdy.

zostawmy rodziców, babcię itp. w spokoju:P napisz jak ty się z tym czujesz.

Moj ojciec tak samo mowi jak twoja matka, ozenil sie w wieku21 lat i mysli, ze kazdy tak powinien. Moja mama przeciwnie, nigdy mi niczego nie narzucala, uwaza ze to moj wybor, ona sama wyszla za maz w wieku30lat i jest bardziej tolerancyjna.

wielolatka- twoja mama była 9 lat starsza od ojca?

dziewczyna 21lat - chodzi o to że ludzie ze słabym wykształceniem lub/i pochodzący ze wsi z braku ambicji i lepszego pomysłu na życie żenią się, wychodzą za mąż bardzo wcześnie, potem wcześnie rodzą dzieci i tak dalej. Jeśli pochodzisz z takiego środowiska to niestety musisz to jakoś przeboleć że bez chłopaka jesteś dla nich odmieńcem. Każdy ma inny model życia. Jeśli jakaś kobieta chce być klaczą rozpłodową w wieku 20 lat droga wolna.

czasem to tam wiadomo ze by sie przydal, to zalezy od humoru:p a ja jestem zdania ze nic na sile jak ma sie znalezc to sie znajdzie

fdhtshrg, a ty na siłę próbujesz autorce udowodnić, że jest chujowa i mija się z prawdą. jaki masz w tym cel?

Boze w tym wieku bez chopa, wstyd! Spojrz na taka Jenny albo Beatke s-k z forume, one jak tylko skomnczyly 18 to juz braly slub, zaraz potem dzieci. od tego jest kobieta zeby dawac i rodzic, dawac i rodzic

ludzie jesteście mistrzami w wysuwaniu takich teorii. Nikt nie każe autorce wychodzić za mąż, rodzić dzieci, nawet nie chodzi o seks. Tylko o zwykłą randkę, spędzenie razem czasu:)

Lepiej nie mieć, niż mieć wariata jak ten http://infokoszalin.pl/2011/07/06/kolejne-wlamanie-w-mielnie-zabral-pluszaki/ . Chciał być romantyk, a pójdzie siedzieć

nie mówię, że jest chujowa, nie jest. Tylko coś jest nie tak.

Jakaś to straszna "wada" nie jest :D Ale jeśli wynika to z Twojej nieśmiałości, jakichś fobii, to może być przyczyną powstania kompleksów, szczególnie gdy będą Ci wiecznie o tym przypominać. Ludzie są różni i nie wszystkim się tak bardzo spieszy, nie wszyscy pragną tego samego w tym samym czasie. Pytanie jest takie: jak Ty się z tym czujesz? Nie z krytyką, ale z tym faktem.

Przecież pułapki na chodniku nie zastawisz, kiedyś po prostu kogoś poznasz i "zaskoczy".