co odpowiedziec 3 latkowi a w takiej sytuacji ?

w sumie to prawie 3 latkoi bo to dopiero za 4 mies ale mamy zasade ze czekolade jemy tylko w niedziel ona to przyjmuje jako fakt i jest całkiem okej idziemy i ona sie pyta-mamo jest dzisiaj niedziela ? no nie a to dlaczego ten chłopczyk je baton w czekoladzie ? co odpowiedziec zeby było dobrze (i ew, zeby nie urazic matki tego chłopca)

ze on je w inny dzien?

naprawdę przerosło cie coś takiego ? :O Łał, to się nazywa trudna sytuacja :O Szok. Co zrobisz jak ci kiedyś z dyskoteki za późno wróci, zacznie pić alkohol, bedzie sie chciała seksić z chłopakiem w wieku 15 lat albo wpadnie jej do głowy żeby rzucić szkołę ? W łeb sobie strzelisz ? """""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" Może jej wytłumacz, że ona je słodycze w niedzielę, bo taki jest zwyczaj w waszym domu, a w domu tamtego dziecka są inne zasady. Faktycznie, trudno coś wymyślić :O

Powiedz jej prawde-ze calkiem sporo innych dzieci je codziennie jeden batonik/czekoladke/cukierka, ale ona nie moze, bo to Ty, jako jej mama ustalasz takie zasady...

taaa ,nie przerosło ale mama z chłopczykiem siedzi obok chłoipczyk ma zeby czarne tzn takie kołeczki a nie zęby i nie trudno to zauwazyc a ja jej cały czas 'truje' ze jak sie je w jeden dzien to ma sie zdrowe ząbki (i takie ma) i co ? mam wszystko burzyc -mówic ze chłopczyk je tylko we wtorki ( przeciez nie bede jej wkrecała ze to moze miec od antyb ito :D) bo jest za mała

prawdę, że chłopczyk je codziennie i dlatego ma zęby zepsute, proste

Moje dziecko ma 3 latka i codziennie/co drugi dzien dostaje cos slodkiego (oczywiscie jak ladnie zje obiad) : lizaka, kinderka, albo drozdzowke, czy batonik. A zabki ma bieluskie i zdrowe-dwa razy dziennie dokladnie jej myje...

Ja nie mogę :D A czy ze stwierdzenia, że w jego domu są inne zasady wynika, że je we wtorki ? :D Równie dobrze może je jeść codziennie. Powinnaś uczyć dziecko, że ludzie sa różni i żyją według różnych zwyczajów/zasad. Im wcześniej zaczniesz, tym lepiej dla dzieciaka i dla ciebie. A poza tym, zęby nie psuja się od cukru tylko od niewłaściwej higieny albo jej braku.

powiedz że on (twoj syn) je w niedzielie a tamten chlopczyk w ...(ten dzien co był)

cukierkow, ale kosteke czekolady mozesz dawac nawet codzienne. To najzdrowsza slodkosc. Moja corka je czekolde ( gloweni gorzeka ) prawie codziennie, w formie deseru lub podwieczorku. zje 1-2 kostki i o wiecej sie nie dopomina. waga w normie, zeby zdrowe. Innych slodyczy ani zadnych danonkow nie jada bo nie lubi Ale czekolady nie zamierzam jej odmawiec, bo raz ze dobra, dwa, ze zdrowa.

Odpowiedź jest prosta: widocznie w jego rodzinie czekolade je sie we.... (powiedzmy wtorki) a w nasze w niedzielę. :)