Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karolination

femdom

Polecane posty

Gość cagligostro
Monisteria, czy jesteś switchem czy dominującą kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisteria
cagligostro- zależy , raz lubię ja dominować raz pozwalam swojemu partnerowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZwyczajnieNIEZWYKŁA -> raz może być ubrana w szpilki raz w jakieś seksowne i podniecajcie ciuchy a raz tak jak na co dzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisteria
Ja uciekam, miłego wieczorku i nocki i bez świntuszenia. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cagligostro
Szkoda, papa. Ale może znajdą się tutaj jakies dominujące kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisteria
czekam na męża żeby poświntuszyć......buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że takich kobiet nie jest mało - niektóre boja się chyba nazewnictwa, reakcji partnera albo wlasnych a jeszcze inne są nieświadome swoich zachowań... :P Jak w każdej dziedzinie życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Pseudona, może trafniej to ujęłaś - mało jest kobiet takich, które zdają sobie sprawę, że takie są : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak to jest super.
Lubię takie "zabawy". Co jakiś czas coś urozmaicamy. Bardzo lubię wylewać na nogę np. mleko, a on musi wszystko zlizać do czysta. Bardzo podniecający widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak to jest super.
Witaj podszywaczu. Widzę, że masz swoją, ciekawą wizję takich akcji. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiet dominujących wcale nie jest tak mało, jakby się mogło wydawać. Prawdopodobnie głównym czynnikiem hamującym są obowiązujące stereotypy polegające na tym, że kobieta ma być delikatna, uległa, powabna, miła, bo inaczej otrzymuje etykietkę zboczonej, albo jędzy. Większość facetów boi się takich kobiet, a gdy facet wydaje się być fajnym kandydatem na ojca dzieci, to chowają swoje pragnienia i dostosowują się. Przyroda tak to wrednie zorganizowała, że facet bez wzwodu, czyli podniecenia seksualnego nie jest w stanie zapłodnić kobiety, nie może odbyć stosunku. Kobieta może zamknąć oczy i nikt nie wie, co ona czuje, jeśli tego nie chce okazać. Gdyby stosunek seksualny był niemożliwy bez podniecenia kobiety (np. gdyby przyroda wymyśliła, że bez podniecenia pochwa jest szczelnie zamknięta), to dopiero wtedy okazałoby się ile kobiet potrzebuje dominacji nad partnerem, by przeżyć prawdziwy orgazm. Spotkałem się z danymi statystycznymi, że co najmniej 40% kobiet w małżeństwie NIGDY nie miało orgazmu. Dlaczego? Bo dla nich satysfakcja seksualna jest mniej ważna, niż inne walory męża. mamy sporo rozwodów... Spróbujcie Panie sprawdzić, co w Was siedzi. Podświadomość potrafi ujawnić pragnienia wypierane przez kulturowe stereotypy. na przykład jednym z kryteriów sprawdzenia, czy jesteście dominujące, to sprawdzenie, czy podczas autentycznego, silnego podniecenia w wyniku bliskości partnera podczas seksu macie ochotę rozluźnić się i otworzyć, czy jest w Was pragnienie zaciśnięcia się na partnerze, drapania gryzienia, etc. Kobieta typu uległego ma tendencję do rozluźniania i otwierania, dominująca do zaciskania, drapania, gryzienia. Taka kobieta ma naturę dominującą, choćby sama przed sobą wypierała sie tego rękami i nogami. Często partner ugryziony czy podrapany źle reaguje mówiąc coś w stylu: "zwariowałaś? za mocno, delikatniej, etc." i kobieta zamyka się emocjonalnie i koniec. Mamy małżonkę bez orgazmu (chyba, że uruchomi wyobraźnię i przeżywa wszystko "obok" partnera, w fantazjach, ale co to ma wspólnego z prawdziwą bliskością? Nic!). Kobiety z zablokowanymi w ten sposób pragnieniami przenoszą je w sferę psychiczną stając się "dominami psychicznymi", teściowymi z wałkiem, jędzami. "Nie jestem sadystką, zboczoną, jestem normalna" - tyle, że nie da się z taką żyć. W pewien sposób partner jest karany za swoje zachowanie w intymności. Lepiej, gdy agresja wyładuje się w seksie, a w życiu związek może być wówczas wyjątkowo zgodny i udany. Zablokowane kobiety często w końcu rozwodzą się, zbyt późno niestety i zanim otworzą się na nowe życie w wolności i poza stereotypami potrafi minąć wiele lat. Niektóre po złej reakcji pierwszego partnera już nigdy nie otworzą się na własne pragnienia i to jest jedno z nieszczęść współczesnych kobiet, tych 40% niestety... Zarówno silnie dominujące, jak i te bardzo uległe mają przechlapane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ten cały "femdom"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimrod
googluj, to nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×