wy tez nie zmieniacie dzieciom smoczkow??

Wczoraj spotkalam 3 kobietki w sklepie smyk i wybierajac smoczki zapytalam ich jak czesto zmieniaja dzieciom je, one na to, ze odkad sie urodziły (6 miesiecy) to mają jeden i ten sam :/ Ja swojej corce wymieniam co miesiac, co prawda sa to dobre gatunkowo bo z aventu, ale matki ssijcie pare miesiecy jedno i to same, higieniczne to wg was jest??

Nie ma potrzeby by zmieniać smoczek co miesiąc jeżeli jest to smoczek silikonowy. Wymienia się co 3 miesiące.

Pewnie, ze zmieniam tak raz na 2 miesiace mniej wiecej chyba, ze jest przegryziony (moj niespelna dwulatek nadal ma do spania smoka, na szczescie w dzien bez :) ) to wtedy wiadomo od razu kupuje nowy.

Poza tym smoczek raz dziennie jest u mnie wyparzany wrzątkiem (mała ma 5 miesięcy) wcześniej pod koniec dnia zawsze sterylizowałam w mikrofali.

my uzywamy smoczkow lovi i dla mnie rzecza naturalna jest wymienianie go co miesiac innej opcji nie widze

myslalam, ze ze mna cos nie tak bo tamte kobiety spojrzały na mnie jak na wariatke. Ja tez wyparzam kilka razy dziennie jak małej upadnie na podłoge a co ok miesiac daje nowy

Zgadza się smoczki silikonowe u dzieci bezzębnych lub do 4 ząbków wymienia się co 3 miesiące u dzieci któe mają więcej niż 4 ząbki wymienia się co 2 miesiące a smoczki kauczukowe (lateksowe) wymienia się co miesiąc. Ja sterylizuję raz dziennie pod parą (moja mała też ma praiwe 5 miesięcy). Wymiana co miesiąc nie ma największego sensu , no chyba że to smoczek kauczukowy.

Ja pytałam dentysty jak często wymieniać i czy silikon bardzo wchłania te bakterie. odpwiedź była taka: Smoczki nalezy wymieniać co trzeci miesiąc (silikonowe) a kauczukowe co miesiąc (również do butelek) ponieważ się odkształcają i są mniej trwałe. Silikon w gumce smoczka po sterylizacji albo wyparzeniu wrzątkiem jest czysty i higieniczny więc jeżeli nie jest bardzo wymatowiony porysowany i pogryziony to zmieniamy co 3 miesiące. Co miesiąc wymienia się u dzieci z uzebieniem ale nie u najmłodzych niemowląt, poza tym na opakowaniach pisze żeby wymieniać co miesiąc ale tam nie bierze się pod uwagę regularnego sterylizowania i wyparzania tylko przemywanie w ciepłej przegotowanej wodzie a to różnica.

Uspokajacz to jedno ale jestem ciekawa czy te mamy które wymieniają co miesiąc smoczki wymieniają równie często smoczki do butelek???? Smoczki do butelek są bardziej narażone na zużycie (ciągła mycie , szorowanie szczoteczką, sterylizacja i przepływ tłustej mieszanki mlecznej). Ja wymieniam co 3 miesiące i pierwsze słyszę żeby robić to co miesiąc u uspokajaczy, natomiast smoczki butelkowe wymieniam co 2 miesiące .

My tez uzywamy silikonowych od samego poczatku. Smoki (i butelki tez) wyparzalam do 3 miesiace, pozniej juz tylko raz przed pierwszym uzycie, a pozniej w ogole. Myje normalnie w cieplej wodzie, a butelki mylam w zmywarce. Moj syn tak od pol roku nie pije z butelki, ale smoki butelkowe wymienialam jeszcze czesciej ze wzgledu na to, ze uzywane byly czesciej (on smoka od poczatku ma tylko do spania)

owszem zmieniam cale butelki co miesiac

Ja również wymieniam co 3 miesiące i nawet mam opakowanie gdzie właśnie tak jest zalecone. Myślę że wymiana co miesiąc to przesada i takie ślepe sztywne stosowanie się to rad producenta który jak wiadomo produkuje po to żeby ktoś kupował noi najlepiej częściej niż rzadziej;). My w butelkach mamy smoczki kauczukowe (mała do takich miękkich była od zawsze przyzwyczajona) ale niestety pod wpływem gorąca (sterylizacja) zmieniają kształt i kolor więc wymieniamy co 4 tygodnie. Uspokajacze u nas to Dentistar dla dzieci bez ząbków i jeden smoczuś mam perfect z cienką szyjką i jak kupuje się porządne smoki wykonane z dobrej jakości silikonu (wzmocniony) a do tego jeżeli regularnie się wyparza lub sterylizuje (standardowo raz dziennie) to nie ma potrzeby wymieniać co miesiąc.

autorko dla ciebie najlepszą wersją butelek była by zatem butelka szklana żaroodporna wtedy nie musiałabyś wymieniać co miesiąc całych butelek ....nie ma potrzeby być aż tak przesadnie sterylnym.

mój mały juz rozstał sie ze smoczkiem.Zmieniałam smoczki chyba 3 razy.Bardziej od uzywania tych samych smoczków przeraza mnie branie smoczka do buzi przez matkę.To jest obrzydliwe ze wzgledu na zarazenie dziecka próchnicą!A moze te babki mają tak silną potrzebę ssania :P

Całe butelki co miesiąc czy jak mam rozumieć razem ze smoczkiem...hmmm to się nazywa sterylność:D. Nie no ale bez przesady, ja wiem że plastikowe butelki w końcu wcześniej czy później się porysują a teoretycznie w szczelinach zalegają bakterie ale ta teoria i wiedza jest pożyteczna tylko dla tych co nie sterylizują butelek a i tak kupowanie plastiku co miesiąc zakrawa już pod obsesję. Nalezy dbać o czystkość i higienę ale nie wariować na siłę;) Nawet ostatnio czytałam artykuł na stronie firmy Hipp (jestem tam zalogowana) o czystości smoczków i butelek i zalecają by smoczki i butelki były zawsze czyste ale niekoniecznie sterylizowane w środkach sterylizujących , można je zacząć jedynie wyparzać już od 4 miesiąca życia dziecka . Do sterylizacji nadają się po skończonym 4 miesiącu malucha jedynie smoczki które miały styczność z ziemią i innym brudem, w w arunkach domowych wystarczy zlać wrzątkiem albo dokładnie umyć ciepłą wodą. Smoczki wymienia się co 3 miesiące a butelki co pół roku - i to było zdanie specjalistów Hipp od zywienia i pielęgnacji niemowląt

Dokładnie!:D Mam koleżankę która wymienia dość często smoki (bawią ją nowe modele i testuje coraz to nowsze na maluchu) ale regularnie oblizuje smoka i to nawet kiedy nie upadnie na ziemię ...obrzydliwe.

a steylizacja?Nie bawiłam się tak,po prostu wyparzałam butelki do 8miesiąca życia synka a potem juz nie tylko dokładnie myłam.Poruszę jeszcze temat proszków do prania.Prałam ubranka małego w Jelpie do 6miesiąca a potem już w Wizirze Sensitiwe i tak piorę do tej pory(maluch ma 27miesięcy).Przyznam,ze zdarzyło mi się uprasowac ciuszki małego chyba tylko ze 2razy.Coś w tym jest ,ze jak ma się pierwsze dziecko to człowiek pierze tylko w proszkach dzieciecych,prasuje,sterylizuje a potem przy drugim to totalny luz.Dziecko jest zdrowe.Radzę Wam to samo.

Moje dziecko ma 11 miesiecy uzywam smoczkow do butelek avent i wymieniam je raz na 4 miesiace chyba ze jest uszkodzony typu wygryziony. Jezeli chodzi o sterylizacje nigdy tego nie robilam, tylko po zakupie wygotowywalam butelke i smoczek potem juz tylko mylam. Uwazam ze sterylizowanie smoczkow czy butelek dla dzieci powyzej 6 miesicey nie ma sensu takie dziecko zaczyna sie poruszac po podlodze, wszystko bierze do buzi wiec po co sterylizowac butelki to trzeba sterylizowac wszystko zabawki, myc non stop rączki itp.

ja zmieniam smoczki co 3 miesiące ponieważ są inne dla noworodków, inne dla 3 miesieczniaków ine dla 6 miesięczniaków itp Teraz tylko mam mały problem bo nie mogę znaleźć takie na rok. Ale ja nie wyparzam smoczków tylko jeden raz po zakupie.

Mój syn ma 7 miesięcy. Do tej pory miał te same smoczki od urodzenia. Niedawno kupiłam mu smoczek po 6 msc. życia i nie umie go ssać. Nadal używa tych starych.

Szukałam odp. jak często zmieniać syliknowy, ale...dla mnie zmienianie smoczka co miesiąc to nabijanie kabzy producentom, niby nie taki wydatek, ale nie uważam tego za konieczne. Nie niszczy się, więc wyparzenie wrzątkiem wystarczy. Teraz skończył 3 m-c, więc muszę kupić mu większy bo ten to prawie połknął :P

Najpierw miał smoczek z MAMbaby smoczek START 0-2 miesiąca. Jakoś pod koniec 3 zmieniłam na tę samą firmę, ale dla dzieci do 6 miesiąca. Miał jeden, potem się gdzieś zgubił, kupiłąm drugi, tamten się w międzyczasie znalazł. Ale od 4 miesiąca dziecko dostawało smoczek tylko do zasypiania, a jak miało 6,5 miesiąca zabrałam w ogóle. _ Smoczek dziecko dostawało czy czysty czy z podłogi.. bez przesady.. raz na kilka dni przelewałam wrzątkiem.. a tak to pod wodą zwykłą był myty.. ale nie tak, że przed każdym podaniem czy coś. Jak mi się przypomniało. Butelki wyparzałam kilka razy.. może ze 2 gotowałam.. i chociaż są takie, które sterylizuje się w mikrofali, to z tego nie korzystam. Myłam je normalnie w wodzie z kranu.

Jak dziecku spadł smoczek na podłoge to nie wyparzalam go, umyłam i to wystarczy. Wyparzalam nowe smoczki, nowe butelki, dziecko jest zdrowe. W domu mam czysto więc nie wiem po co mialabym go steryzlizować.

Ale ja nawet często nie myłam, jak upadł. Dziecko zdrowe, nic mu nie jest.

ja nie wymieniam często Smoczkow ale moja córka nie ssie ciągle tego samego. jak sie urodzila to miala 4smoczki. zmieniliśmy je po 7miesiącach na większy rozmiar.

Ja zmieniam co 3 tygodnie,max miesiac.I mamy dwa smoczki w tym samym czasie,lovi i tomee tippee.Uwazam,ze dluzsze uzywanie jest niehigieniczne i nie rozumiem jak matki pozwalaja zyc dziecku smoczek dluzej.Zeby zaoszczedzic 15 ziko,serio?

Kupuję smoczki z Curaprox, 2 szt to koszt około 120zl. Nie wyobrażam sobie jakbym miała wymieniać je co 3tyg. Smoczki o których Pani pisze szkodzą podniebieniu dziecka.