Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa panna__młoda..

Wasi mężowie naprawdę chcieli mieć dziecko czy to od was wyszło?

Polecane posty

Gość marcowa panna__młoda..

Obserwuję facetów jakich znam, a znam ich wielu, mam wielu znajomych i szczerze mówiąc nie spotkałam takiego, który mówił: chcę mieć dziecko. Jak to było z waszymi facetami? Któregoś dnia stwierdziłyście: chciałabym mieć dziecko, a wasi mężowie się do tego dostosowali? My jesteśmy dopiero kilka m-cy po ślubie, mój mąż nigdy nie miał parcia na dziecko, kiedyś nawet stwierdził: będziemy mieli-ok, nie będziemy mieć- nic się nie stanie. Ostatnio zaczęłam przebąkiwać o dziecku, a on tylko: skoro chcesz, nie ma problemu. Tak samo reagują mężowie, koleżanek, sióstr, a szwagier nawet stwierdził: ja tam dzieci mieć nie muszę, ale A. chce. Faceci naprawdę zgadzają się na dziecko głównie dlatego, że stają przed faktem dokonanym, albo po prostu kobieta naciska? Wiem, że po porodzie wiele się zmienia i widzę wielu dumnych tatusiów z wózkiem na spacerze. Faceci, których znam też oszaleli na punkcie dzieci, kąpią je, przewijają, są wspaniałymi ojcami, ale no właśnie chodzi mi o stosunek do ojcostwa jeszcze przed zajściem kobiety w ciążę. Proszę o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h k ll o o
Moj maz bardziej chcial dziecko, w sumie za duzo nie mowil tylko przystapil do dzialania :D ja sie nie sprzeciwialam, to ja wyznawalam zasade-jak bedzie, to bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
wydaje mi sie, ze dla facetow temat dzieci jest dosc obojetny. dla nich to jest bardziej wyznacznik ich meskosci, ze sa prawdziwymi mezczyznami z krwi i kosci i moga bez problemu splodzic potomka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bylo tak,ze moj M wiedzial,ze chce miec dziecko,ale on jeszcze nie byl gotowy,wiec ja nie naciskalam. Po 5 latach razem zaproponowal,zeby odstawila tabletki.Marzyl mu sie synek i jest synek :D Teraz staramy sie o 2 dziecko i to on zaproponowal,a ja sie zgodzilam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bardzo chciał, zawsze mówił (zanim byliśmy parą), że chce mieć dużą rodzinę i co najmniej troje dzieci. Wielu moich kumpli też mówi, że chce mieć dzieci (czy maja dziewczyny, czy nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Mąż chciał mieć dziecko, nawet teraz sie dopytuje, kiedy drugie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche wyrozumiala......
Moj rowniez bardzo chcial dziecko,ja juz niekoniecznie,bo mialam 2 z pierwszego malzenstwa,ale maz ciagle o tym mowil,ze chce dzidzie no i mamy juz 2 letniego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety,ale
marcowa panna__młoda masz rację,nie chcemy dzieci,ja i koledzy,których znam dzieci unikamy ,jak ognia.To z reguły kobiety mają wielkie parcie na potomka.Narodziny dziecka do tego stopnia wszystko zmieniają i destabilizują dotychczasowy układ ,że są tak naprawdę końcem miłości pomiędzy partnerami,niestety,ale tak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha no to musze uswiadomic mojego M,ze juz sie nie kochamy..:o Niech te wakacje sie juz skoncza..bo dzieci sie nudza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie to bylo tak
A u mnie to bylo tak, ze praktycznie wszyscy faceci z ktorymi bylam w zwiazku (4) bardzo chcieli miec dziecko i mnie na nie namawiali. Ja nigdy nie chcialam i do tej pory mi sie nie odmienilo. Z nimi juz nie jestem i w sumie teraz rozgladam sie za facetem, ktory w koncu nie bedzie gadal o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjo
Moj chce bardziej niz ja. Od poznania mowil, ze chce miec rodzine i ze to w zyciu najwazniejsze. Ja chce miec jedno dziecko, swoje bede kochac, ale ogolnie za dziecmi nie przpadam i nie mam prawie instynktu macierzynskiego. Odwlekam juz 4 lata, ale w koncu sie zdecydowalam, maz sie bardzo cieszy i ciagle mowi o tym jak to bedzie miec dziecko w domu. Kochany facet, rzadko sie taki trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz powiedzial, ze chcialby zostac tata przed 30stym rokiem zycia (zwiazalismy sie , kiedy mial 28 lat) i buch, na kilka miesiecy przed 30stymi urodzinami zostanie tata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdzgsz
My oboje jakos się nie paliliśmy, ale wyszło jak wyszło. Teraz mąż jest zakochany w synku, chyba bardziej niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowo
wśród moich znajomych jest chyba odwrotnie. Kilka dziewczyn ze studiów jeszcze rozwija swoje kariery. Ostatnio miałam właśnie spotkanie po latach i Panom wzięło się na żale :) czas na dziecko, a żonka wiecznie w pracy, w delegacjach. U nas pierwsze dziecko było zaplanowane już przed ślubem. Postanowiliśmy, że odstawię po ślubie tabletki. Drugie bardzo chciał mój mąż- namawiał mnie 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj bardzo pragnie dziecka.. co miesiac wyczekuje :P no i wlasnie nie wiem czy czasem nie jestem w ciazy.. kupilam dzis test bo mi sie spoznia troche i mam dziwne objawy.. pewnie moja glowa swiruje, korci mnie zeby sprawdzic ale jeszcze poczekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszę444
mój tez chciał dużo bardziej niż ja, więc nie ma reguły. Kiedy braliśmy ślub 6 lat temu - on chciał od razu. Udało mi się przeciągnąć sprawę o kilka lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas nie wiem kto chciał :)
ja zaszłam w ciążę jak oboje byliśmy na studiach. Chodziliśmy ze sobą 1,5 roku. Mieszkaliśmy razem w akademiku. Jak się dowiedziałam że jestem w ciąży to uciekłam mu ;) Poprostu tak się wystraszyłam że zwiałam do rodziców. On najpierw był wściekły że mu znikłam, potem dowiedział się od mojej przyjacółki że jestem w ciąży ale mi odbiło ;) szukał mnie pare tygodni, ja wyjechałam na mazury odreagować trochę no i tam mnie znalazł ;) Myślałam że padnę jak go zobaczyłam wieczorem, jak szedł w stronę domków w któych mieszkałam. Były małe kwiatki, masę łez, moich i jego ;) Takich ze szczęścia :) Nasze dziecko ma 5 lat , nadal bardzo się kochamy i mąż chce koniecznie drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melka_33
ja nigdy nie chcialam miec dzieci moj maz od poczatku o tym wiedzial i sie nie upieral nigdy nie robil problemu zaakceptowal od razu a czy chcial miec pewnie tak pewnie wiekszosc facetow chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzorowa mamusia ;-)
u mnie to mąż chciał dziecko i jeszcze przed ślubem niemal wymuszał na mnie deklaracje, że będziemy mieli trójeczkę ;-) Pierwszej ciąży wprawdzie nie planowałam, ale mój mąż od dnia ślubu o dzieciach mówił. PRzez kolejne lata ciągle dręczył mnie pytaniami o kolejne dziecko, obrażał się na odmowy, zbuntował się nawet i nie chciał żebym łykała hormony ;-) Wkońcu przekonał mnie do drugiej ciąży. Do kolejnej raczej mnie już nie przekona, trójeczka pozostanie jego niespełnionym marzeniem ;-) Ale dla córek jest najwspanialszym ojcem na świecie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było tak: WESZŁO (w zonę) ode mnie ale WYSZŁO z niej. ;) :D :classic_cool: A poważniej: oboje bardzo chcieliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzesska27
Ja od wielu lat staram sie o dziecko. Kiedy rezszlismy sie z moim mezem od razu mu powiedzialam o swoim silnym pragnieniu i swoich wszystkich problemach. On mi natomiast oznajmil,ze kategorycznie nie chce dziecka. Po 6m sam zaproponowal odstawienie tabletek. Dzis wspiera mnie w ciezkiej walce o dziecko i to on dodaje mi sil gdy chce sie z braku sil poddac. Kocham go za to jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astoria1985r
Mój mąż bardzo chce dziecka i własnie 2 są w drodze z czego jest bardzo szczęśliwy. Jak sie dowiedział to płakał ze szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agunik
A u mnie to było tak, że sam zaczął ten temat, że chce i czasami to nawet mi się wydaje, że On chce bardziej niż ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×