Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natalia Natalka

zadradziłam swojego faceta, nie myślałam że w taki sposób to zrobie

Polecane posty

Jakim trzeba być głupcem, żeby się tak produkować w stronę osoby, która ma serdecznie w doopie to, co o niej myślisz. Zajmij się prawdziwym życiem bo w tym momencie pieprzysz jak klasyczny no-life. :O Gorzej niż ja. :O Poza tym i tak nie chce mi się wchodzic w dyskurs z osobą, która pisze "poprostu" kilka razy pod rząd i nazywa to literówką. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parę komplementów i drink... Małolaty bardzo łatwo uwieść :-) Nie jesteś łatwa, 90% nastek da się zerżnąć inteligentnemu i przystojnemu facetowi, który wie jak do tematu podejść. Jedyny zarzut, to to, że dałaś się na dwa baty wydymać. No ale kto co lubi... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziwna ta PL
vera lynn Ty masz cos z głowa? we wszystkie tematy się wpieprzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak lubi się wpieprzać to co Ci do tego? To forum, wolno jej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to jest jakiś odgórny zakaz udzielania się nawet we wszystkich (to już zakrawa na oszczerstwo :classic_cool:) tematach? Skoro masz takie spostrzeżenia to tak samo jak i ja włazisz na wszystkie. :D łatwo ujrzeć drzazgę w oku bliźniego ale kłody we własnym to już nie. :D Pan przemówił. Androgen. 🖐️ Słonecznego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokroteczko... poprostu opisałam jak ja widzę poczynania very tu na kaffe, czyli bezsensowne udzielanie się w prawie każdym wątku, bezsensowne bo z reguły nie pisze nic związanego z meritum tematu. @ vera - jakim to trzeba być głupcem by się wtrącać w temat na który nie ma sie nic ciekawego do powiedzenia. a ja prawdziwym życiem się właśnie zajmuje w przeciwieństwie do ciebie. chociażby z perspektywy kaffe - ty tu jesteś chyba non stop, wielka pani profesorko języka polskiego ze specjalizacją gramatyki i ortografii :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak mi się wydaje, że to wpierdalanie się we wszystkie tematy to oszczerstwo, znalazłem przynajmniej kilka w których Very nie było :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia Natalka
juz teraz wiem co zrobię zosatane prostytutką i bede nawet obciagać koniowi na helu i kozie na pkp i tak jestem zwykłą szmatą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRD666
Z dnia na dzień tracę szacunek do kobiet.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie przeczytałem ten topic i stwierdzam że ta akcja była ewidentnie ukartowana. wiem jak to jest z takimi młódkami, które ledwo co po maturze idą do poważnej pracy. taka mała może geografie i historie ma w małym paluszku u stópki, może umie całkować, różniczkować, ale jeszcze życia nie umie niestety. typ musiał wyczuć miękki grunt i zasadził się na nią, na bank dolewając jakichś kropelek na bzykanie albo do piwa albo drinka już w domu, a że z niego dobry kumpel to i przyjaciela zaprosił, zapewne wcześniej wszystko sobie ustalili. no cóż autorko... 18 latek skończone masz, nawet już pracujesz, czyli dorosła jesteś. a dorośli ludzie umieją chyba ponieść konsekwencje swoich czynów... a co do dyskusji między verą a wiraminą to sorry ale uważam to samo co witamina. vera ma jakiś spory problem ze sobą, wciąż pozuje swą pseudoelokwencją i znajomością pisowni a niewiele wnosi do dyskusji. a na żywo pewnie jest jakimś jąkającym się paszkwilem beznadziejnym co żaden facet się za nią nie obejrzy. sooooorry ale poznałem kiedyś jedną taką z netu. poznaliśmy się na forum w necie. spokojnie - nie na kafeterii, ani na żadnym portalu randkowym zresztą. poważne forum filmowe. wygadana jak nie wiem co, błyszczała inteligencją, przebogatą wiedzą itp. podobne gusta mieliśmy, świetnie sie nam pisało. no ale przyszło spotkanie w realu i co? o fuck!!! masakra, nie dość że brzydka jak noc listopadowa to totalnie zaniedbana, zero kobiecości w niej było. vera podejrzewam że ma to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat szwagra szatana
Odstosunkować się od Very bo się zaloguje i będzię ostra tyrka :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek postrach dziewic
troche pozno odp zwalilem sobie m.in pod ta historieladna jest mam pytanie gdziec panowie sie na ciebie sposzczali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek postrach dziewic
mysle ze zlewali ci sie do buzi klasyka zgadlem?z polykiem bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyocera
ludzie ale jestescie naiwni, przeciez od razu widac ze caly ten temat wymyslil jakis niewyzyty pryszczaty prawik ktory ma niezla fantazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia Natalka
dzięki za normalne odpowiedzi... też mi się już teraz wydaje, że coś mi musiał do tego drinka dosypać czy dolać. nigdy wcześniej tak nie miałam, tak się nie czułam jak wtedy. fakt faktem, że facet mi się podobał fizycznie i to bardzo. taki inny od mojego chłopaka, dojrzalszy, poważniejszy. tyle że mój chłopak z pewnością nie podzielił by się mną z kolegą swoim. no właśnie, ten kolega że wpadł, z pewnością to już sobie wcześniej ustalili, założe się że dwaj dorośli faceci chcieli się pobawić głupią nastką, smutne ale tak to wygląda. kurcze, wcześniej widziałam w nim wrecz ideał faceta, przystojny, inteligentny, zadbany, dobrze sie ubiera, świetnie pachnie... a teraz widze w nim tylko przebrzydłą świnie... :-( wiem, sama sobie jestem winna. co zrobie dalej? nie wiem. wczoraj widziałam się z chłopakiem moim, głównie milczałam i trzymałam pewien dystans do niego... co do pracy to chyba raczej zrezygnuje. a co do tych co uważają ze to wymyślona opowiastka to cóż, wierzyć nie musicie, nic na siłę przecież udowadniać nikomu nie muszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wina drinka? ale jak szlas do niego bylas trzezwa przeciez... na bank bylas swiadoma tego co robisz i tego co zrobisz... "przeraziłam się ale nie chciałam wyjść na lamerską gówniare więc nie protestowałam." a jak nastepnym razem wezma 5kolegów i psa tez nie bedziesz protestowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia Natalka
nie Fruzia, trzeźwa nie byłam, byłam już po jednym piwie, które wypiliśmy na spacerze. a facetowi w pełni ufałam, bo to on mnie wprowadzał do firmy, on mnie szkolił, on mi podpowiadał w różnych sytuacjach w pracy co mam robić a czego nie itp itd. poza tym bardzo mi się podobał i strasznie go polubiłam, reasumując zdobył moje zaufanie. chyba nie przeczytałaś całego tematu, skoro wypowiadasz się w ten sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam doglebnie, po jednym piwie juz sie najebalas? no to spokojnie nie miej wyrzut ów to wina alkoholu.. wez sie ogarnij prosze Cie.. pisalam juz gdzies to dzis wiec sie powtórze... mowi sie ze facet mysli xchujem jak widac kobiety niektore mysla cipa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojo73krk
ja nie rozumiem tego czemu nie prorestowałaś jak przyszedł ten drugi, no bo faktycznie co bys zrobiła gdyby weszło czterech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia Natalka
Fruzia, z reguły nie pijam alkoholu, wogóle nie pale papierosów, nie wspominając już o innych uzywkach. sorry to jedno piwo mi troche zaszumiało w głowie. nie szukam tu usprawiedliwienia przecież. a czemu nie protestowała jak wszedł drugi? może to głupia odpowiedź ale sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruzio moja kochana, skoro piszesz że przeczytałaś cały topic dogłębnie to zwróc uwagę proszę na wiek autorki. przecież to młode 18letnie dziewcze jeszcze, dopiero co po maturze, zaimponował jej facet 10 lat starszy, pewnie się zauroczyła. a takimi panienkami łatwo sterować z pozycji prawie 30 letniego faceta, jak się zadurzą ;-) w dodatku podchmielił ją troszeczkę i ugniatała się jak plastelina ;-) Powiem Ci tak Fruzia, jakiś czas temu poznałem małolatkę, nie wiem z 17 albo 18 lat miała, olewałem ją ale ulepiła się do mnie jak mucha do miodu. pomyślałem sobie a co mi tam, pougniatam sobie młode cialko. i powiem Ci że w łóżku robiła wszystko co chciałem, godziła sie na każdą rzecz. a najbardziej obrazowy tu przykład będzie z analem. posuwam ją w tyłek, ona stęka jak cholera, czuje że ją boli ale nic, nie przerywam. po wszystkim bytam jak było, a ona że zajebiście jej było, no to się pytam czy aby nie bolało, a ona, że owszem bolało. no to ja sie pytam czemu nie poprosiła bym wyszedł z niej, a ona: "wtedy byś pomyślał że ja jakaś kłoda jestem, niedoświadczona górniara, kiepska w te klocki, a ja wcale taka nie jestem" tak więc wydaje mi się ze dla autorki na początku była chęć zaimponowania dorosłemu facetowi, rozsądek wrócił po wszystkim i teraz jest moralniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napaleniecvuvuyfydf6e54wiikp
nawet trochę podniecająca historyjka 9/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z marmoladą
o kurcze.....powiem Ci, ze współczuję samopoczucia. Na pewno to zaplanowali to jest bankowe. Nie martw się, było minęło, ale ja nie wiem czy umiałabym być dalej z tym chłopakiem na Twoim miejscu, kwestia charakteru. W moim mniemaniu co innego jest zdradzić z jednym facetem do którego czuje się chemię i odwrotnie, a co innego tak zeszmacić się ....:( przepraszam za ostre słowo, ale takie miałabym podejście do własnej siebie....z obcymi ludźmi, ok jednego znałaś, ale ten drugi?? ;( masakra po prostu:( a przecież wystarczyło powiedzieć nie, ubrać się i jeszcze wylać na tamtego drinka za to, że ma drzwi otwarte:/ zabiłabym chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_ty
"przeraziłam się ale nie chciałam wyjść na lamerską gówniare więc nie protestowałam." człowiek bedący pod wpływem alkoholu lub innych środków rozmiękczających nie ma tego typu refleksji w trakcie. Dobrze wiedziałaś czego chcesz, być może teraz tego żałujesz, być może ze strachu i dlatego sobie wkręciłaś film o tym, że coś Ci dodali do drina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_ty --> nie ma? jesteś pewien? to chyba nie stawaleś/stawałaś przed tego typu dylematami będąc pod wpływem czegokolwiek... albo masz tak słabą zdolność jakiegokolwiek logicznego rozumowania po spożyciu. i wiem co mówie, wiem z doświadczenia bo sam nie raz byłem nawalony i zastanawiałem się w podobnych sytuacjach "być albo nie być, oto jest pytanie"... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej małolatko
poi prostu niezłą kórewką jestes podszyta i mozesz sobie teraz tłumaczyc i szukac usprawiedliwienia, przeciez samo to ze chcialas sie pieprzyc z tym kolesiem to juz troche nie bardzo zwlaszcza ze masz chłopaka dobrze zrobili dymając sie jak szmate widocznie do tego jestes, masz juz doswiadczenie takie jakiego nie maja o wiele starsze kobiety mozesz pracowac w burdelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×