Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka histerytka

2latek histeryzuje nie radzę sobie już

Polecane posty

Gość matka histerytka

muszę się wyżalić właśnie przed chwilą mój 2 latek darl sie prez jakies dobre 20 minut o to że nie pozwoliłam mu modemu od kompa rozmontowywać dotykać itp. drze się ile wlezie, ja nie reaguję omn włazi na mnie na próby położenia go na podłodze niech się wykrzyczy on leci do mnie włazi na mnie i gorzej jeszcze się drze aż się prawie zachodzi, sąsiedzi wszystko słyszą i już pewnie mają o mnie zdanie że katuję dziecko bo ono tak się drze, czekam tylko ąz policję naślą ja czasem nie wytrzymuję dam mu klapsa tylko to i tak nie działa, czy krzyknę na niego też nie działa a jestem już kłębkiem nerwów jest takim kochanym dzieckiem ale jak ma histerie to diabeł teraz jestem tak zmęczona po tej jego histerii jakbym przerzuciła tonę wegla takie akcje robi conajmniej 2 razy dziennie dajcie jakies rady bo ja już u kresu jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem zwolenniczką bezstresowego wychowania, ale uważam,że klapsem niczego nie rozwiążesz - moim zdaniem to wychowawcza porażka.Jak dorosły nie reaguje na twoje uwagi to też go uderzasz czy szukasz jakiegoś rozwiązania? Jedyną skuteczną reakcją na histerię jest brak reakcji.Niech się drze,rzuca po podłodze itp.NIE REAGUJ.Nie ma reakcji = nie ma porządanego efektu = nie ma histerii. Dzieci są bardzo inteligentne w obserwacji otoczenia i wykorzystywania go do swoich celów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka histerytka
to takie trudne z łozeczka moze wyskoczyć bo przeklada noge więc to chyba odpada a jak wychodze i go zostawiam w tej histerii to leci za mna nie pozwala mi nic zrobić włazi na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdvdsvvds
tez mam 2 latka i to samo czasami ma nie reaguj pokaz mu cos innego ,zainteresuja go szybko czyms,nie bij bo to nic nie da a dztiecko sie uczy agresji i bezdie ci oddawac i bic inne dzieci , zrob mu karne miejsce i zanos go tam jak zawsze krzyczec i niech siedzi tam az sie uspokoi nie zamykaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam na weselu
bunt dwulatka... trzeba to przeżyć. Ja zamykałam swoje dziecko w pokoju i siedziałam pod drzwiami pilnujac by nic sobie nie zrobił (mojej siostry syn walil glowa w szafki) jednak to bylo najlepsze wyjscie, bo nie mogl nic zrobic a ja wiedizalam, ze nic mu sie nie stanie (mam drzwi z "rozmazana" syzba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo ehh
w dodatku czasem jak sie wkurzy to zaczyna mnie gryźć, na jego krzyki i piski nie reaguje ale w srodku sie gotuje z nerwow i tez mi wstyd przed sasiadami no ale co mam zrobic?trzeba chyba przeczekac ten okres buntowniczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka histerytka
wiem że klaps jest zly czasem ju zja mam doslownie furie jak tysięczny raz drze się nie wiadomo o co poza tym jestem nerwus straszny doprowadza mnie to szału ciągle zaglądanie do szafek wyciąganie wieczne sprzątanie za nim wieczne nie wolno zostaw itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdvdsvvds
wiesz co ci powiem ja mam 28 miesieczniaka co wlasnie zdarzaja mu sie robic podobne sceny i 7 miesiecznego maluszka i najlepszym sposobem jest zaplanowanie mu dnia on musi sie wyszalec pobawic z innymi dziecmi moze mu jest nudno i sam nie wie co chce stad wrzask i krzyk gdy moj ma dzien ulozony potem sie bawi i jest ok a jak jest chory nie mozemy wyjsc do dzieci to mam wrzask ja mieszkam za granica i tu sa takie cwiczenia zabawy dla dzieci do 3 lat organizowane kazdy dzien bawia sie skacza tansza spiewaja i jest ok moze u ciebie w okolicy jakies przedszkole czy szkola organizuje cos takiego dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma to samo. Też doprowadza mnie to do furii, ale staram się nie reagować. Kiedy histeryzuje po prostu udaję, że jej nie widzę, po chwili, gdy widzi, że jej krzyki są bezskuteczne uspakaja się i cicho mówi: "mama" wtedy dopiero reaguję. A jak jej złość sięga do tego stopnia, że wali głową o podłogę lub drzwi, przytrzymuję ją i czekam aż się uspokoi. Taka mała rada ode mnie: Jeśli masz możliwość w swoim domu to pozabezpieczaj rzeczy w domu tak, żeby było jak najmniej miejsc i przedmiotów, których "nie wolno". Dzieci lubią mieć swobodę ruchów, a jak wiadomo, nawet dorośli najbardziej lubią to co "zakazane" :) Ja nie trzymam nic na ławie (tylko obrus), na półkach, do których sięga leżą tylko rzeczy, którymi może się pobawić, a szafki z ubraniami zawsze można zawiązać recepturką, zastawić pufą, krzesłem, albo pudłem z zabawkami:) Życzę dużo cierpliwości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka histerytka
a to prawda akurat bo wlasnie siedzimy bylismy chorzy on juz spoko tylko ja jeszcze trochę na dworze tez nie jest łatwo lata jak pies wszędzie ale chociaż się wyszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×