Zaczynam znowu go podejrzewac

to nie takie proste pokazać drzwi i zmienić swoje życie z dnia na dzień ale można trochę się postarać i wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz

Nie dlatego że mam inne zdanie. Tylko dlatego że zebraly się tu same kretynki

z toba na czele, odpadem to jestes ty i pomylką natury, powtarzam spierdalaj nie czytaj jak ci nie pasuje, palcówke strzel humor sie poprawi bo po tym co piszesz wnioskuje ze dawno cie nikt nie trącił w sumie nie dziwne

na tymczasowym nicku i ja moge wejsc i wyzywac sciero , skonczyłam :D

Jak widac kultura nie pozwala ci na wyzywanie i masz takie celne rady na pewno z autopsji

Dwie różne wróżki zapowiedziały mi jednakową datę mojej śmierci. Przestraszyłam się, spróbowałam przejść test na przepowiedzenie życia na http://smierc.org i otrzymałam znów tę datę! (( Co mam robić? Wierzyć albo nie? Dlaczego wszędzie jest ten sam wynik?

za to ty nie masz zadnych wszystko jasne jestes stara panna, rozumiem cie i wspolczuje, powodzenia :D

Podobno skonczylas ale czego oczekiwac od warzywa

warzywo to masz zamiast mózgu :D bawią mnie takie ofiary zyciowe, kup wibrator a nie wyzywasz sie na innych bo Ci matadora brak w dupie

Mialam straszny stres z rana,nie mialam jak pisac.Dzieki dziewczyny,no wlasnie to dziwne wszystko.Ja w nocy trzeslam sie strasznie.Jak ten alarm wylanczylam.Nie wiem moze jeszcze poprzedni wlasciciel go ustawil ? Byla lista osob.Przypuszczam,ze tez stara,ze na tel.byly numery zapisane.Kiedys mnie oszukal strasznie,wszystko wrocilo w jednym momencie. Pare dni temu wrocil po 24.moze dlatego mial alarm ustawiony,no nie mam pojecia. Jesli poprzedni wlasciciel komorki sprzedal mu ja bez karty.To nie moge zrozumiec czemu ta koperta migala.Jak w takim razie wiadomosc przyszla jak nie ma karty.Jestem slaba technicznie.no nie rozumiem.

No wlasnie juz w nocy do 2 nie moglam usnac.Myslalam,co jak spyta -po co dzwonilas do mnie,jak spie w sypialni....

Pytal rano.powiedzialam,ze nie moglam spac i to pomylkowo.bo mi czesto powiadomienia wyskakuja,ze on dzwonil i potem znowu to samo...,ze chcialam to znowu wylaczyc i niechcacy zadzwonilam powiedzialam.

A spróbowałaś mu powiedzieć wprost co Cię martwi? Wiem, że można się obawiać reakcji, ale to przecież ta reakcja może dużo powiedzieć.

Ja juz mu nie wierze.Jesli znowu klamie to sie i tak nie przyzna.Moze on ma juz taki podly charakter....

Pisalam,ze ostatnio jest zimny.Prawie nie rozmawiamy.Jak juz to o dziecku albo o czyms innym.

nie chodzi o to co powie, a jak to powie. Można poznać kiedy ktoś kłamie. Mnie facet też próbował kiedyś wykiwać, wpadł na tym, że się wściekł jak godzinę na telefonie sprawdziłam

On juz oszukiwal mnie.Kiedys byla tez...dlatego Ci mowie,ze moze on umie klamac.

On potrafi uciac temat jak mu on nie pasuje i slowa nie powie.

Za pierwszym razem zwykle wychodzi, za drugim jest łatwiej

poznać kiedy kłamie * Za wcześnie mi się wysłało.

Moze zostaje odczekac mi do wieczora i sprobowac porozmawiac...on dzis pytal,czy alarm dzwonil.Mowil,ze slyszal ale nie chcialo mu sie wstawac.Ja sprawdzajac nadsluchiwalam i chrapal...:) Sam tez powiedzial,ze musial cos zle ustawic,albo poprzestawiac....TYLKO TAM NIE MA KARTY SIM....wiec jak mogl ?

Wiesz co...pamiętam, jak na egzaminach mówili, żeby wyłączyć alarmy w telefonie, bo włączą się nawet kiedy sam aparat jest wyłączony. Najprościej sprawdzić...włącz alarm w swoim telefonie na "za 5 minut" i zobacz czy włączy się z wyciągniętą kartą.

Tak,tez tak mialam kiedys,ze mi sie wlaczyl.....ale tylko mysle kto go ustawil,czy poprzedni wlasciciel. Raz mnie juz oklamywal,teraz wiec rozgrzebuje to na czynniki pierwsze.

To jest właśnie ten ból, jak raz kogoś okłamiesz to już potem ciężko to zachowanie odzyskać. Powinnaś mu powiedzieć o swoich podejrzeniach i przede wszystkim o tym skąd się biorą.

Dalej "rozgrzebuje na czynniki pierwsze" co za cyrk

Moze to zrobie...ale jezeli mnie oklamuje to tylko sie osmiesze....

znikam narazie.piekna pogoda :)

Niby dlaczego ośmieszysz, wyjdzie na to, że instynkt Cię nie zawiódł.

Nie wrocil na noc.

...a moze nie wrocil bo atmosfera miedzy wami nie jest najlepsza. Moze on tez ma dosc. Takie akcje z telefonem, jakie opisalas, czasem moga oznaczac, ze jest inna kobieta i to zwykle nam podpowiada intuicja, ale nie musi tak byc. Moze to ty masz tylko taki scenariusz a tak naprawde za ta cala sytuacja nic sie nie kryje. A swoimi podejrzeniami wprowadzasz tylko kwas do waszego zwiazku i on sie oddala. Wiesz, czasami bywa tak, ze podejrzewamy kogos o cos, ale nieslusznie, choc nam sie wydaje, ze wszystko wskazuje na to, ze mamy racje. I ta podejrzewana osoba czuje sie pokrzywdzona naszymi podejrzeniami i do tego stopnia wydaja sie jej one niezasadne, ze nawet nie proboje cie wyprowadzic z bledu, tylko wrecz przeciwnie, jakby z premedytacja i na zlosc nam, uwydatnia zauwazone przez nas symptomy rzekomej zdrady (w tym przypadku). Ale atmosfera w domu i tak sie psuje i taka osoba do takiego domu nie ma ochoty wracac po prostu. To podobnie jak z akcja, ze ona mnie podejrzewa o zdrade, choc jestem niewinny, wiec sie doczeka tego o co mnie podejrzewa. Nie mowie ze na 100% twoje podejrzenia sa niesluszne, ale chcialam tylko uswiadomic ci, ze moze byc tez inaczej. I oby tak bylo.