Dlaczego tak sie zachował?

autorko nie zglupialas. to jest wlasnie zauroczenie:) pierwsza faza:):) glowa do gory.

Musze sie opamiętac..bo moze on specjalnie znika na takie dni ciszy zebym o nim myslała i sie bardziej zaangazowala,,moze to jego sposob>?albo wolał innacze weekend spedzic a mial gdzies by mnie to tym poinformowac...zycie takie jest niestety..

"poczekajmy na fakty." Muzyka dla moich uszu :) ... tylko szkoda, że to jest napisane :P

Ciekawe co wymysli jak sie odezwie,,,chyba ze juz nie zamierza sie odezwac...

Tak, "do przodu" - zrób sobie drinka, potem maseczkę na twarz i idź spokojnie spać. A potem zaobserwuj jak się będzie tłumaczył ze swojej niesłowności. Jeżeli: 1. Musiał odwieźć do szpitala mamusię (sąsiadkę, ciotkę, kuzynkę) - zapomnij o nim. 2. Wysiadł mu telefon (ładowarka, nie było zasięgu) - zapomnij. 3. Przyjechał dawno niewidziany kuzyn (kolega z wojska, kumpel ze studiów) - zapomnij. Jeżeli miał wypadek albo zawał serca, możesz wybaczyć. Ale sama wiesz, jaka jest szansa, że tak właśnie było. Powodzenia :)

swiatowa zobacz, ona nadal sie łudzi. przesiedziala caly dzien nad tym, juz zacząl sie kolejny w sumie, a autorka dalej mysli i wymysla:) autorko, postarajsie zasnac i przestan juz zawracac sobie tym glowe. nie wierze w to,ze facet specjalnie sie nie odzywa,zebys ty go bardziej polubila:) poczekaj do jutra, do poniedzialku. wszystko sie wyjasni. tyle,ze moze wcisnac ci wszystko.

ehhh chyba powinnam dac sobie spokuj ;( po tym wszystkim przychodzi mi na mysl tylko jedno WYKASUJ JEGO NUMER I ZAPOMNIJ!!!!!!!! smsy wykasowalam i polaczenia ale ten numer zeby wykasowac to jakos nie potrafie ;/

glukeczkadure Poczekam do poniedzialku..nie bede sie juz odzywac do niego..zobaczy ze go olałam to moze sam sie odezwie..

Wykasuj, wykasuj. Jeżeli ma się odezwać, to znów go będziesz miała w telefonie. A jeśli to koniec, to po co zaśmiecać pamięć w telefonie?

ehhh... dobra, ja już się poddaję. Zapomnij o wszystkim co pisałem na ten temat - mnie tu nie było.

la.firynda masz racje wykasuje..ja i tak duzo juz zrobilam..nic mi nie da pisanie do niego ... a to ze bede miala jego nr.to bedzie mnie korcilo zeby pisac a tak to wszystko zostanie w jego rekach.

Swiatowa,, wiem mi juz odbijaa..chyba powinnam isc spac i skoczyc pisanie tych bzdur..

Autorko, chill out i lulu spać :)

taki tp jak on to epidemia XXI wieku!

"taki tp jak on to epidemia XXI wieku!" Wyczuwam wyrzut na otaczającą rzeczywistość.

:) zasnąc nie potrafie... mysli krąza wokół jednego ;(

żaden wyrzut:) pogodzenie się z aktem;)

a co on zawodowo robi ????

Chyba tez powinnam sie pogodzic z tym ....

ŚOZ myślałam , że jesteś kobietą

a co ma do rzeczy co robi zawodowo?

moze jest chirurgiem i ma kilkugodzinna skomplikowana operacje ?

sorki za literówki

"ŚOZ myślałam , że jesteś kobietą" No cóż, źle myślałaś :P "pogodzenie się z aktem" Z całym szacunkiem ale owa epidemia nie dosięgnęła tylko męskiej części populacji ;)

Jak nie jest chirurgiem to Cie babo naiwna zwyczajnie olal.!!!!

nie chirurgiem to on nie jest...ma swoja firme

autorko nic nie kasuj. poczekjaj cierpliwie. tylko nie daj sie nabrac. nie wiemy co sie stalo, chociaz mi sie nasuwa jedno... ale to nie znaczy,ze tak musi byc:) poczekaj,idz spac,wyluzuj i daj znac co jutrzejszy dzien przyniosl za nowiny:)

Wiem ze mnie olał... nic nowego nie napisales\ tylko jaki powod tego olania był..mnie ciekawi

ŚOZ nie dosięgnęła lubi jasne sytuację, więc nie trzymam tak facetów w niepewności! a ŚOZ coś robi by zwalczać tę epidemię?;)

No zaraz, gosc jej mowil, ze ma dzis jakies wazne spotkanie. Moze nie przebieglo po jego mysli, i teraz woli byc sam bo jest zdolowany, wkurzony? Woli sie nie odzywac, by nie powiedziec czegos niemilego, albo nie chce by widziala go ona w takim stanie? Mozliwe tez, ze jej poranny sms odebral jako wyrzut i na razie musi odpoczac bo poczul sie przytloczony tym szybkim tempem ich znajomosci. Moj facet tez na poczatku odpalil mi taki numer, tzn. nie odzywal sie, nie odbieral tel. Pojechalam do jego pracy i pogadalismy. Okazalo sie, ze mial swoje zmartwienia, a widzac moje "fochy" w ogole stracil ochote na kontakt. Stwierdzil, ze dzien, dwa by poczekal i potem odezwalby sie. Takze nie kazde nieodzywanie sie jest oznaka zdrady :P