Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basia7800

kto placi w waszym zwiazku? czy jest podzial

Polecane posty

Gość basia7800

nie mam na mysli malzenstwa , tylko zwiazek chlopak i dziewczyna jak to jest w waszych zwiazkach , czy facet zawsze placi za kino, za kawe, za alkohol czy tez WYMAGA podzialu kosztow ?? czy koszty dzielice po rowno czy jest przewaga po jego stronie? blagam odpowiedzcie , bo bardzo mnie to nurtuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilen
Placi prawie zawsze on, ja tylko jak sie mocno postawie, bo onmi na to nie pozwala. Prawdziwy mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snfdjsnfjkfjds
"Placi prawie zawsze on, ja tylko jak sie mocno postawie, bo onmi na to nie pozwala. Prawdziwy mezczyzna." O, to już tutaj równouprawnienie nie obowiązuje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia7800
co powiedza inna osoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjooojjjooo
roznie, raz on, raz ja. nie przywiazuje zbytniej wagi do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazwyczaj każde płaci a siebie. Rzadko on stawia. Jeśli chodzi o rzeczy w stylu gumki, to zawsze ja kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HonorHim
za przyjemności płaci on, ja częściej przyziemne rachunki za prąd, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za 98% rzeczy płaci on. Tak jak juz ktos wczesniej pisał, jesli się baaardzo uprę,ze chce cos ja kupic to po dlugich negocjacjach się zgadza... czasami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka@
Pani Smakowita pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XENNIAXXX
Facet nie WYMAGA podzialu kosztow, ale placimy oboje. Nie wiem, czy po rowno, bo nie liczymy, ale mniej wiecej. W naszym zwiazku panuje rownouprawnienie, a ja jestem dama i nie pozwalam sie utrzymywac facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina202002020201233
Prawie zawsze on płaci np za obiad w restauracji ,kino itd. czasem jest tak ,że każde płaci za siebie ,ale rzadko. A jedzenie do domu to kupujemy różnie raz ona raz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaCzekasia
jesli facet jest skapy i nie ma gestu,odpusc sobie sknere chyba ze chcesz byc sponsorka coraz wiecej jest naciagaczy, nie dosyc ze nic soba nie reprezentuja to jeszcze szukaja naiwnej jak facet kaze ci placic za kawe na 1szej randce to go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. . jasne, że facet płaci za wszytko;) wcale a wcale nie uważam, że to ujma dla kobiety, kiedy mężczyzna chce zaprosić ją na kolacje, chce jej kupić prezent, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. a pierwsze randki??? to nie wyobrażam sobie tego, żeby płacić za siebie- chyba, że z kolegą;) . i nie chodzi tu o finanse- jeżeli chłopakowi zależy, a nie ma wiele- i tak się poświęci:) ...lub wymyśli coś, co nie będzie wymagało wielkiego nakładu kosztów;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XENNIAXXX
Tak, ale z drugiej strony kobieta z klasą przecież nie pozwoli płacić za siebie, zwłaszcza koledze czy na pierwszych randkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonałóg.
dzielimy sie 50/50;] przez to kazdy ma na swoje zachcianki i nie mamy konfliktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka@
chance tu nie chodzi tylko9 o wypad do restauracji ale tez o wspolne dzielenie rachunkow Ja ,ysle, ze to zalezy od zarobkow: jezeli para zarabia podobnie powinni sie dzielic rachunkami, zkupami itd. JEzli np. facet zarabia 5x wiecej od partnerki naturalne jest, ze pokrywa wieksza czesc kosztow zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka@
a aa nie doczytalam, ze chodzi tylko o wypady wg mnie jezeli jest np. para biednych studentow, to byloby niesprawiedliwe, gdyby oczekiwala, ze facet bedzie jej wiecznie stawial :O wszystko zalezy od sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jestesmy z soba juz prawie 3 lata i z płaceniem jest różnie. No ale przede wszystkim to ja sie upieram,ze nie pozwalam za siebie płacić. Raz na jakis czas piwo, obiad pozwolę sobie postawić. Bardzo czesto wyjeżdzamy i mój chłop chyba by zbankrutował gdyby codziennie przez 10 dni miał mi kupować obiady, kolacje i alkohol:P Pamietam,ze jakies 5-6 lat temu byłam na randce gdzie powoliłam chlopakowi zapłacić za moja kawe:) Po randce napisał mi,że przez ten fakt nie będziemy się więcej spotykać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samina86
u nas za wypady każdy płaci za siebie. Ale to wynik mojej upartej natury :) czasami pozwolę mu za siebie zapłacić. Bywa, że zmusza mnie do tego moja sytuacja finansowa. Ale raczej każdy za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×