dominuje nad moim partnerem, bo przewyzszam go uroda i jestem z zamoznej rodziny

a on student, jego rodzice to tez biznesmeni, ale mniejszy format a ja jestem zajebista laska, niczym modelka, jedynie garbaty nos mnie szpeci, ale i tak jestem kobieta 9/10 i nie jest to moja subiektywna opinia, dodatkowo szalenie seksownie sie ubieram, jednym slowem kobieta marzenie ;) no i moj partner, nazwijmy go Adam (choc w zeczywistosci ma inne imie) z ktorym mieszkam w innym miescie, gdzie on robi magisterke, ( ja juz mam liencjat, dalej nie studiuje) po prostu ustepuje mi w tym zwiazku, ja dominuje nad nim, glownie w lozku, on spelnia moje zachcianki, ale tez w zyciu codziennym, ja wybieram na jaki film idziemy i gdzie idziemy na wakacje, a jak mnie boli glowa, to odwolujemy od dawna zaplanowane wyjscie na mpreze do jego dobrych znajomych kocham go ale bawi mnie to, ze jestem kobieta z klasa a on jedynie odrobine ponadprzecietnym mezczyzna, srednio przystojnym, ale nadrabia muskulatura i ubiorem

klasy to ty za grosz nie masz. Wmówiłaś to tylko sobie.

provo 3/10 nieudolnie maskowane garbkiem na nosie :D miewałeś lepsze

z czego sie utrzymujesz? masz prace?

masz garbaty nos i faceta nudziarza-pantofla :D zaiste, takimi sukcesami to chyba tylko na kafe można się pochwalić :D

Ale się uśmiałem :D:D:D:D po prostu wyżej srasz niż dupę masz :D:D:D:D:D:D:D:D

razem z tobą

kurwa,,a myślałem, że tu będą jakieś pikantne opowieści w stylu BDSM a tu lipa :/

zzenua - tez ma to liczyłam :(

trafiłaś na zwykłego pantofla,,,dominacja nad facetem to jest sztuka, z tym trzeba się urodzić.

moim zdaniem jesteś pedałem... powieś się!

"kocham go ale bawi mnie to, ze jestem kobieta z klasa a on jedynie odrobine ponadprzecietnym mezczyzna, srednio przystojnym, ale nadrabia muskulatura i ubiorem" mnie bawi, że są jeszcze ludzie, którzy nabierają się na te durnowate prowokacje