Kto tak jak ja siedzi jeszcze w pracy i ma wrażenie, że

ja- normalnie zaraz geba mi sie rozedrze od ziewania powod- przeprowadzka do 2 rano i jak wroce- dziecie ze zlobka odebrac- i porzadkowanie gratow i sprzatanie chaty jeszcz 75 min :D

ja juz bylam zapalic teraz zapale sobie jak wyjde :)

elisa ja ide :D moze sie przebudze po moim mentolku :D no z tymi sztywniakami to dobre hahah :D

Własnie to wstawanie najgorsze ;| ale pozniej caaaaly dzien dla siebie :) idzie sie przyzwyczaic ;) Co do przystojniaków to az mi slinka leci jak sobie pomysle :D z tym ze co 2 żonaty ;(

ewag - ja do 2 gadalam z kumplem przez tel bo musial mi opowiedziec wrazenia ze szkolenia w warszawie :D tak wiec spalam 5h i odpadam juz tu

hehe ale w biurze pracujesz? Bo wlasnie mam pytanie do ciebie jeśli chciałabym sie dostac do Policji do biur to macie jakąś wewnetrzna rekrutacje tylko? Czy jak to wyglada

mi sie zawsze policjanci podobali mmmm... :) a mam nawet kuzyna w policji i tez przystojny i uwaga - wolny heheh :D a tymczasem mam specjaliste od turystyki :P ide palic zaraz wracam :)

Najlepiej by bylo jak bys odbywa staz, i pozniej po stazu jest szansa ze Cie zatrudnia, oczywiscie jak sie sprawdzisz ;) ale nie licz na nic wiecej jak sekretariat ;) A gdzie ten Twoj wolny kuzyn pracuje? :D:D he he he nie wierze, policjant i wolny

ale za to uwielbiam jak ktoś przychodzi mi do banku o 16:59 ;] no nie wywale takie delikwenta ale mam chęć.. wiec czesto sie zdarza ze musze zostac po godzinach.. Ja bym nie miała sumienia wejsc do urzedu, banku czy sklepu minute przed zamknieciem

dobra,można wyłączać,wylogować -po sprawie. miłego dnia , reszty dnia KOBIETKI;) faktycznie, czasem bywa przerażająco.Dodam jeszcze,ze to moja pierwsza praca, po studiach. Jako absolwentka Komunikowania i Kreowania Wizerunku Publicznego zajmuję sie zgonami. no cóż ,takie życie.;) pozdrawiam.;)

ja bylam raz jako świadek na policji, przesluchiwał mnie taki fajny Pan :D az sie zaczełam rumienić, ale jakoś dałam rade :))

Taaaa do mnie tez wiele petentów przychodzi o 14:25 jak juz jestem przebrana i gotowa do wyjscia i noszzzzzzzz nie wywalisz takiego, musisz wysluchac, nastepnie napisac notatke itp ;| ale juz sobie zastrzeglam u pani " w recepcji" ze jesli osoba nie wzywana kontaktowac sie telefonicznie nastepnego dnia ;P

ja już wróciła :) zostało 7 minut ;) u mnie też Ci przystojniacy to głównie zajęcie, ale mi też zostało tylko oko nacieszyć bo jestem mężatką ;) tak czy inaczej wolę męskie towarzystwo - szybciej sie idzie dogadać ;)

hehe no ja tak nie moge niestety uczynić, a szkoda ale czesto mowie ze system nam nawalił i nie możemy nic zrobic:D

hahahahaha dobre :D

u mnie też się zdażaja tacy o 16:59 że niby on tylko na chwilkę po coś a potem podjezdza busem i poł godziny towar ładuje tylko takich zlinczować. Jak siedzę i pachne przez pół dnia to nie raczy zajrzeć!

no kurde ja tez chce do domu.. a nei że przychodzą na ostatnią chwilę i teraz wszystko tłumacz a za nadgodziny nikt mi nie zapłaci :)

no nic ja sie pakuje :) Jeszcze tu zajrze :)

A mi sie nie chce wlasnie w domu siedziec ;| nudy straszne, w tv nic nie ma ciekawego,na polsacie mecz a na tvn rozmowy w toku ;| chyba sie wezme za sprzatanie he he

TADAM! Wybiła godzina ZERO! :D Czas spadać. Miłej pracy kto jeszcze nie kończy, a kto kończy - szybkich powrotów do domu. Do jutra - jutro znowu pewnie będę od rana w krzesło wrastać (dobrze że chociaż wygodne :P) Taka właśnie mi myśl przyszła do głowy: Co robili kiedyś ludzie jak nie było neta a mieli nudną pracę? Toż to oszaleć można było :P Pa dziewczyny! (i chłopaki) ;)