Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głupia idiotko

do mam które zakładaja

Polecane posty

Gość Pytajaca ot tak
o Boziu droga.... Istnieja jeszcze takie średniowieczne metody???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksytoon
ale kiedys te dzieciaki musialy miec odparzenia!bo nie wierze,ze przy kazdym szczochnieciu matki zmienialy i praly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w 9miesiacu kupiłam
80pieluch tetrowych, miałam tetrą przewijać, ale nie wiedziałam wtedy jaka jest cena jednorazówek, matko w zyciu bym tetrą nie przewijała, płącenie za prąd, proszek, wodę, i czas to masakra, a te 80pieluch mam jako ścierki, to było prawie 2lata temu, córka ma 21miesiecy, TETRA NIGDY W ŻYCIU!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra87
Wiecie co, ja jeszcze jak byłam w ciąży dałam się teściowej namówić na pieluchy tetrowe, a bo zdrowsze, bo ekologiczne noi chemii w nich niema :/. Kupiłam 90 pieluch które już po miesiącu zmieniły swoją rolę:D, po pierwsze pielucha tetrowa pomimo częstego zmieniania (co 2 godziny) obtarła mojej córce nóżki w zgięciach ud, po drugie to cholerstwo jak już się kupą zabrudziło to choćby nie wiem w czym wyprać to nie zeszło (teściowa mówi że najpierw trzeba zaprać ręcznie w szarym mydle a potem jeszcze w 100 stopniach w pralce) - zarąbista oszczędność na prądzie i samego czasu. W efekcie córka często była mokra , pieluchy niedoprane bo plamy zostawały(cóż , nie zapierałam w mydle bo cholera czasu nie miałam robić to co kilka godzin i mieć dużą miednicę na stałe w mydlinach), skóra na nóżkach otarta a dziecko wymęczone tym ciągłym zmienianiem pieluch a ja zmęczona ciągłym uruchamianiem pralki i spłukiwaniem zawartości pieluch do WC (mała w pierwszym miesiącu robiła po 6 kupek dziennie a czasem więcej), jedym słowem katastrofa, teściowa nazwała mnie leniem ale moja mama popukała jej po głowie i tak zaczęła się zwada pomiędzy nimi:D. Moja mama mówi że gdyby wtedy w latach 80 tych i wcześniej były pampersy w Polsce to nie byłaby taka głupia żeby męczyć ręce (razem z tatą moczyli (hartowanie) pieluchy, oczyszczali , prali a potem jeszcze gotowali) w efekcie ręce mama miała zniszczone a czas jaki trzeba było na to poświęcić to tylko ci wiedzą którzy się tym zajmowali. Uważam że i tak długo wytrzymałam (prawie miesiąc) i powiedziałam nigdy więcej , teraz używamy na zmianę pampersów na noc a na dzień moltex eko (teściowa uważa że truję dziecko:D). Nie osądzam nikogo kto uzywa tetry ale ja nie byłam w stanie mieć tyle cierpliwości. Obecnie te 90 pieluch świetnie się sprawdza jako śliniak dla małej (5 miesięcy) podczas obiadków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatra87
Autorko jeżeli planujesz używać tetry to musisz sobie jakoś świetnie zorganizować to całe pranie, moczenie itp. Możesz po wypłukaniu w zimnej wodzie dać do prali na 100 stopni ale zmieniać trzeba bardzo często. Kurcze , niektórzy kupują tetrę dla oszczędności a inni ze względów ekologicznych albo zdrowotnych dla dziecka, moim zdaniem oszczędne to nie jest (pranie w pralce) a przez to nie jest to już ekologiczne, co do wzgledów zdrowotnych dziecka to nie wiem czy otarcia i mokra pupa (puder i kremy są ścierane przez mokrą bawełnę tetry - wiem z doświadczenia) to samo zdrowie. Jeżeli ktoś chce czegoś zdrowego , ekologicznego to polecam Moltex eko pieluchy ekologiczne, są troszkę sztywniejsze od pampków ale mocz i kupki trzymają świetnie i nie podrażniają skóry. Pampersy troszkę zbyt miękkie jak dla mnie bo na brzuszku i pleckach zwijają się w dół i siuśki u nas lubią sobie wylecieć ale to już kwestia aktywności malucha (my używamy active baby) a moltexy sa sztywniejsze i wysoko i dobrze leżą na plackach i brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dorosłych już dzieci:)
Autorko ja wychowałam swoje dzieci na tetrze (niestety) , potem zaczęłam kupować na krakowskich tandetach zagraniczne jednorazowe pieluchy i odczułam co znaczy wygoda i więcej czasu. Nigdy ale to przenigdy nie wpadłabym na pomysł żerby dobrowolnie załozyć dzicku tetrę. Moje dzieci były często odparzane a maście wyciera tetra więc ochrona skóry jest na bardzo krótko. Płukanie, pranie, prasowanie - te czynności zabrały mi mnóstwo czasu. Dziewczyny ja wiem że to co mało znane kusi zwłaszcza osoby które chca jak najlepiej bo wydaje im się że bawełenka najzdrowsza a i oszczędność jeszcze większa , zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku to pułapka i nieprawda. Dziecko szybko wyrasta a pieluch na sam dzień potrzebuje ok 8 lub 10 ciu więc moim zdaniem niewarto bawić się w tetry ale zając się przez ten czas maluchem albo i chociaż odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha nastepna MATKA EKO
nie popisujcie sie ,że takie strasznie jesteście bliżej natury bo to w dzisiejszych czasach pierdoły ...:O Ja używałam tetry tylko przez 3 dni a potem wywaliłam razem z moją teściową z domu :O Chwała i dziekczynienie za pampersy nobel sie należy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia.....
Ja pamiętam mój pierwszy wyjazd do Niemiec w latach 70tych na zaproszenie i moment kiedy ujrzałam jak znajoma przewija synka w ówczesne pampersy (wtedy sprzedawali według płci i były pakowane w zielone albo czerwone kartony), dla koleżanki t była normalna sprawa a dla mnie coś wspaniałego, zakładasz, zapinasz i zgłowy:) a potem wyrzucasz..może to was śmieszyć ale wtedy to było nie do pomyślenia w Pl. Przywiozłam sobie i bratowej po kilka paczek , te pampersy były rewelacyjne, po raz pierwszy przewijanie było proste i nikt nie musiał się męczyć z praniem i doglądaniem co godzinę czy dziecko ma sucho . Pamiętam jak bratowej żal było wyrzucać zuzytą pieluszkę (nigdzie w Pl by nie dostała pampersów) , także dziewczyny możecie się śmiać z moich doświadczeń ale wiedzcie że to co było utrapieniem dla mojego pokolenia jest dla was nowością. Nie na darmo producenci wymyślili jednorazowe pieluchy, teraz się już o tym tak nei myśli ale dawniej matki dały by wiele żeby móc iść do skleu i kupić takie pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.e.a.t.a
Moze zamiast tetry wyprobuj pieluszki wielorazowe,te w formie kieszonki lub pieluszka + owijacz. Maja swoje zalety - nie odparzaja, nie przeciekaja tak jak tetrowe, nie trzeba ich prasowac, pierze sie na 60 stopni. Sa niestety sporo drozsze od tetry i bedziesz ich potrzebowac min. 20 sztuk. W UK sa dosyc popularne, nie wiem jak w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×