ZEMDLELIŚCIE BĄDŹ BYLIŚCIE BLISKO TEGO ?

Czy kiedyś zemdleliście bądź czuliście, że odlatujecie ? W jakiej sytuacji ? Co było powodem ?

ja czesto mdleje jak za dlugo stoje np w kolejce a jest upał. obrzydliwe uczucie.

.mnóstwo razy!! 1) dostałam butelką w głowe - mdlałam 3 razy 2) z nerwów na ulicy - uderzyłam w konsekwencji o kraweznik i malo mnie auto nie rozjechało 3) dostałam butelką 2 raz (tak wiem, mam pecha) - zemdlałam chyba na widok krwi 4) z wielogodzinnego płaczu i nerwów - na balkonie A co zemdlałaś?

a mam niskie cisnienie , szłam otworzyć drzwi, i upps, czarno mi sie zrobiło, rąbnęłam głowa w szafke i rodzina mnie cuciła .A czemu pytasz?

Ja w autobusie, jak jest duszno, to też mam odlot. Ciemnieje przed oczami, ciało staje się takie wiotkie, a potem już się nic nie pamięta ;)

od stresu i papierosow. nie moge palic rano bo mdleje :D kiedys zemdlalam z szoku , straszne uczucie, jeszcze to bylo na ulicy i nikogo zeby mnie zlapac. rozwalilam sobie nos i glowe :o

Bo ja dziś odleciałam, choć nie straciłam przytomności, drugi raz w życiu mi się to przydarzyło, okropne uczucie.

1raz i jedyny zemdlaLalam w upalny dzien , na glodzie i w scisnietym pociagu......teraz czesto czuje oslabienia jak jest upalny dzien

W szpitalu, kuzynowi zakładano wenflon + zapach szpitala. Zrobiło mi się najpierw nie dobrze, potem zaczęłam mieć sine usta i upadłam...potem widziałam tak jak mucha... Ogólnie wspominam dobrze, dziwne uczucie... ale dla mnie wcale nie jakoś nieprzyjemne, takie fajne odlatywanie... Przedtem jeszcze 2 razy prawie zemdlałam podczas pobierania krwi...

Po oddaniu krwi byłam blisko odlotu :D dziwne uczucie bardzo.

Tak w kościele, byłam nastolatką miałam może 16 lat, wynieśli mnie przystojni faceci:P A wszystko przez to że jakaś baba wypachniła się brzoskwiniowym dezodorantem.

okropne uczucie, potem po paru dniach dochodzilam do siebie, do tego siniak na czole ( pier*dołam o krawężnik) :o

nigdy mi sie cos takieg nie zdarzylo. nie wiem jakie to uczucie. nawet podczas pracy ciezkiej fizycznej np. u mnie n dzialce w temo 30 i wpelnym sloncu nie miale takich przygod

.ahh taa krew. Samo omdlenie nie jest takie straszne - gorzej jak nikogo nie ma w poblizu i zajebiesz sie w szafke, kant stołu, kraweznik, taboret etc i stanie ci sie cos gorszego..

Ja najpierw poczulam ze ciezko mi mowic, nogi jak z waty, oslabienie, nie mialam sily reka ruszyc, za chwile zrobilo mi sie okropne goraco. Straszne.

INO U MNIE NA WSI ROBOLE CZESTO MDLEJA ALE RZUCAMY ICH NA PRZYCZEPE I WYWOZIMY Z OBORNIKIEM TAK TRZEBA ROBIC

raz u kolegi w szpitalu, lezal ze zlamana girą, akurat rozmawial z kumplem (z ktorym przyjechalam byy go odwiedzic) a ja modlilam sie by nie pasc...i nagle padlam jak dluga :D zawsze nienawidzilam zapachu szpitali a to bylo w starym szpitalu jeszcze na poczatku lat 90tych; obudzilam sie na korytarzu na szpitalnym lozku, nie pamietalam i nie pamietam do teraz kto i kiiedy mnie w ogole wyniosl z sali, pamietam tylko jak zamykalam oczy w trakcie lecenia w dol i jak lezalam juz na lozku... drugi raz padlam u (przyszlego) meza w lazience :D tamten czas byl bardzo nerwowy, bardzo malo jadlam, malo spalam i jeszcze nerwy mnie zzeraly ;) zostalam na noc u niego, poszlam do lazienki i nagle zrobilo mi sie slabo i yeblam w dol :D zaraz sie ocknelam cale szczescie :P

ja nie nawidze tego mdlenia. kurde dobrze ze nie zyje w prlu gdzie trzeba bylo stac wszedzie w kolejkach bo zdechlabym chyba z glodu. kiedys pamietam jak stalam w upale w kolejce na ksero. musialam wydrukowac moja prace zaliczeniowa, na calym osiedlu wszystkie ksera pozajmowane przez stada studentow oprawiajacyh swoje prace magisterskie czy jakies tam i stoje sobie w jednym z zapchanych kser, stoje stoje upal 30 stopni conajmniej stalam kurwa 3 bite godziny w tej zasranej koeljce a jak juz byla przedostatnia to zemdlalam i ja pierdole musialam potem stac od nowa jak juz doszlam do siebie.

tak ja raz w Kosciele miałąm dzwonki w uszach nic nie widziałam pierdzieć mi sie chciało i leciałam na chłopa z przodu i mnie wyprowadzili:P 2 raz po pobraniu krwi gdy siadłam juz po na krześle znów nic nie widziałam nic nie słyszałam nioe wiedziałam co się dzieje w koło ale samo przeszło:P co za odlot:P

1. Grecja. Akropol. Straszny upał. Pamiętam, że oddałam plecak i aparat koleżance na chwile bo robiło mi się słabo. Chwila i nic nie widziałam. Obudziłam się przy jakimś drzewie. Cała podrapana. Pełno ludzi mówiących coś po angielsku. Przez chwile myślałam, że to sen i nie mogę się obudzić. :) 2) Grypa żołądkowa. Wracam z kuchni do pokoju i runęłam na ziemie, dobrze, że złapała mnie mama bo rozwaliłabym sobie głowę. Standardowo kręci ci się w głowie i nic nie widzisz. 3) Święto Zmarłych. Długo stałam na cmentarzu, było duszno. Usiadłam bo czułam że robi mi się słabo. Bolał żołądek i robiły mi się mroczki przed oczami. Czułam się strasznie zmęczona. Byłam blada. Potem pamiętam jak leżałam na ławce a wokół moja rodzinka:) Podobno wstałam i runęłam na ziemię uderzając głową o jakiś krzyż.

frufruuuuuu wiem, ze to moze srednio smieszne, ale rozbawila mnie Twoja historia :D :D :D

Tylko co robic jak sie czuje ze sie robi slabo, ja nie zemdlalam, ale nogi mialam jak z waty, bylo mi goraco, mowilam powoli, nie mialam sily sie ruszyc, na swiezym powietrzu zrobilo mi sie troche lepiej.

no kiedyś miałam 13lat i byłam w ciucholandzie takim w piwnicy bez okien i to było lato było duszno, zrobiło mi się PIEKIELNIE DUSZNO zaczęło ciemnieć przed oczami, ciężko mi było oddychać, wszystko było takie czarne ale w różnych odcieniach ludzie wyglądali jak czarne postacie albo dymki tylko te kosze z ubraniamibyły białe i rozmazane i byłam z mamą to jej mówię że mi źle to ona mnie prowadzi do lady, a ja nic nie widziałam to jej się kurczowo trzymałam za rękę i wpadałam na kosze z ubraniami i o ludzi się obijałam i kasjerka przyniosła krzesło i taka baba z córką kazała mi się pochylić najmocniej jak mogę, głowę do kolan aż krew zaczęła napływać do głowy

wtedy siadasz, głowa w dół, głęboko i powoli oddychasz, dobrze jeśli masz się czego napić

i to ile razy, powod nie wiem, poprostu tak sie stalo i juz, szybkie zaslabniecie i stracenie rownowagi - kiedys mialam anemie

trzeba natychmiast usiasc jak juz czujesz ze cos jest nieteges, lub przykucnac i glowe w dol miedzy nogi, krew musi ci naplynac do mozgu. i tak troche posiedziec no i najlepiej w cieniu na swiezym powietrzu. ja juz czuje ze cos nie tak jest, to jest bardzo charakterystyczne uczucie. ja np czuje ze nagle gorzej slysze, widze wszytsko w ciemniejszych docieniach, potem jakby na niebiesko, szum w uszach i uczucie jakby sie na wymioty zbieralo, plus nogi jak zwaty i jak nie wyjdziesz na powietrze i nie usiadziesz z glowa w dol to mdlejesz i potem pol dnia czujesz sie jakby cie ktoś przeżuł i wypluł ze dwa razy.

i nogi wyzej niz głowa - oprzec o krzeslo czy cos. Mi teraz pomaga autosugestia - jak mi słabo to mówie sobie: "**** nie panikuj, nic sie nie dzieje, nie przesadzaj..." :)

to uczucie na wymioty to chyba i u mnie było...

ja raz zemldalam caly dzien mnie straszie glowa bolala ale tak strasznie takie pilowanie czulam z tylu glowy caly dzien przespalam i pozniej psozlam sie kapac i goraca wode nalalam sobie :o pozniej w reczniku poszlam do pokoju i chcialam isc sie zalatwic, zamknelam drzwi w toalecie i mama byla w kuchni i mowila ze uslyszala tylko huk chyba glowa uderzylam o sciane, a ja pamietam tylko tyle ze weszlam do toalety, chcialam podniesc klape i pozniej patrze i mama stoi dobrze ze drzwi do toalety nie zamknelam pozniej se moja siostra ze mnie smiala ze mi slina z buzi leciala, bardzo smieszne to bylo naprawde i pozniej szpital i okazalo sie ze przez wysokie cisnienie

Tak, mnie też było niedobrze, myślałam, że się porzygam :o .