Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimi454232

Mój narzeczony chce poznać mopjego ojca

Polecane posty

Gość mimi454232

Jestem z narzeczoneym prawie 10 lat i nie poznał mojego ojca. Widział go tylko przez chwilę, kiedy był nastolatkiem. Narzeczony chce pojechać do niego i jak będzie dziecko przedstawić go/ją dziadkowi . jestem przeciw!!! Mój ojciec jest "praktykującym" alkocholikiem, zmarnował mi dzieciństwo.Mimo to w dorosłym życiu utrzymywałam z nim kontakt z litości choć tego nie chciałam. Jednak po tym jak pozwał mnie, moje rodzeństwo i moją mamę(która jeszcze dzisiaj nie może zapomnieć o okropnościach ojca) o UWAGA: ALIMENTY!!!nie chce go znać, a mój narzeczony nie widzi problemu(?).Nie wiem jak mu to przetłumaczyć, chcę Was zapytać czy mam rację czy nie i jeśli mam jakie argumenty przekonałyby mojego do zaniechanioa spotania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze twój narzeczony nie powinien sie wtracac w twoje relacje z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi454232
tak,ale jakie argumenty do niego przemowią wg. Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi454232
mi już ręce opadły, nie wiem jak go przekonać]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzyx
ja mam ten sam problem...nigdy nie zaporosilam chlopaka do domu i szczerze mowiąc nie zamierzam bo sie wstydze po prostu...on zyje zupelnie inaczej niz ja..ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donata00
trzeba ludziom wybaczać ich błędy i winy ale twój narzeczony nie powinien się wpierdalać w twoje relacje z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi 454232
mój narzeczony rzeczywiście się dorwał do klawiatury, ma swoje racje i raczej trudno mi dywagować przy nim,jesteśmy naprawdę szczęśliwi,jewdynym kijem jest mój ojciec,znamy się chyba za długo, bo nie możemy się tylko w tyko jednej kwesii idogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×