Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

no_sense

jestem paskudna nie chce mi sie zyc

Polecane posty

odebralam dzis swoje zdjecia od fotografa. nawet podklad nalozony tuz przed wyjsciem nie zlikwiduje tego cholernego lojotoku. rzygac sie chce. zamaist usmiechu jakis koszmar:( maluje sie, dbam jak moge, odchudzam, kupuje setki ubran..... i nic :(((((((((((((((((((((((( mam brzydka twarz. zakola, wielki nos, gorna warge waska i obrzydliwy ksztalt, potworny lojotok na twarzy, dekolcie, piersiach i plecach. do tego zaczely mi wychodzic pryszcze, nie jakies straszne ale jednak. mam rzadkie, bardzo cienkie przesuszone wlosy, ktore przetluszczaja sie po kilku godzinach od umycia!!!!!!! biore yasmin ale bardzo slabo pomaga na lojotok. zamiast usmiechu mam jakis koszmarny grymas, meskie rysy twarzy. w przyszlym roku wychodze za maz i wstydze sie tego wygladu. nie bedzie kamerzysty ale boje sie ze beda robic nam zdjecia i ze bedzie duzo ludzi. myslalam, ze nikt mnie nigdy nie pokocha z takim wygladem... a teraz jakis idiota powiedzial mojemu narzeczonemu ze moze poszukac sobie lepszej na facebooku :((((( nienawidze tego scierwa! nienawidze siebie jedyna rzecz, ktorej sie nie wstydze to cialo. bo odchudzam sie od kilkunastu lat. mam 27. leczylam sie na depresje od kilku lat. kilka miesiecy temu odstawilam leki. jestem nieplodna. mam zaburzenia hormonalne, estrogeny ponizej minimalnej normy dla menopauzy i w ogole nie mam owulacji. pigulki anty zastepuja jajniki. nienawidze siebie za to. musialam to komus powiedziec a nie mam komu nie chce mii sie zyc, wstydze sie kazdego dnia swojej paskudnej twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzklarita
każdy ma swój krzyż w zyciu:( ale nie martw się, trzeba sie cieszyć tym że jesteś, a nie tym jak wygladasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paciorkowieccc
nie wiem co powiedziec:( z opisu faktycznie slabo to wygląda ale moze jak kazda baba nie podobasz sie sobie i tyle? moze zmien fryzure ukryjesz zakola,wstrzyknij sobie "cos"(nie zam sie )w gorna warge dla poprawienia kształtu? nos akurat tez mam duzy:O czuje ,ze nie jest tak zle skoro slub za rok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źle mogło być gorzej
Z tobą chociaż ktokolwiek chce wziąć ślub. Mój facet ze mną nie chce, choć mieszkamy razem. Niby jemu to niepotrzebne, ale ja się czuję bezwartościowa, tak jakbym to nie ja była jego wybranką życia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnianaliscie
ja jestem paskudniejsza, mnie nikt by nie chciał za żonę nawet za zapłatą..a i sama nie wyobrażam sobie czegoś takiego jak ślub, zdjęcia :o itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×