Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 554333

Juz mam dosc patrzenia jak rodzice ponizają swoje dzieci lejąc je publicznie

Polecane posty

Gość 554333

Kurvaa ile razy widzialam takie sytaucje jak matka czy ojciec bił, nawalał dosyć z mocno dziecko przy wszystkich upokarzając je, wtedy zawsze mam wielki niesmak , Rodzice czy wam nie wstyd tak upakarzac wlasne dzieci uderzając tak ze aż ręka zamienia się w smigło bo z taką szbkoscią i siła bije??!! opanujcie sie kurna ....rodzice od 7 bolesci :o, tylko publiczne wudowisku robia, i jak te dzieci mają byc normalne i normalnie w spoleczenstwie zyć jak od małego kochana mamusia czy tatus ijm upokorzenia i wstydu robią przy wszystkich Pomijam kwestie delikatnego klapsa co nawet nie poczuje (choc to tez jest strasznie głupie), ale takie przywalenie że dziecku kregoslup w podkowe sie wygina , lub dziecko odrywa nogi od ziemi,jak to prawie zawsze jest widoczne bo to jest uderzenie w emocjach to niech mi nikt nie mowi ze to nie bicie bo wiem co widze,, i ja nie wiem czy wtedy dzwonic po gliny czy sama z taka siłą przywalic takiej idiotce czy idocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 554333
aa i prosze mi nie pierdzielic ze te publicznie bicie to dzieci uspakaja bo widze jak je jeszcze bardziej rozjusza i wtedy parokrotnie wiekszy jest pisk i płacz , z bólu i strachu i wcale dziecko przy takim przylozeniu nie jest spokojniejsze, a wrecz jeszcze o wiele bardziej w spazmy wpada. Wychowujcie dalej tak swoje potomstwa takimi upodleniami a zobaczycie jak na starosc skonczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz duzo racji pamietam jak bylam mala i wyrwalam sie mamie z reki przebieglam po torach gdzie jechal tramwaj,ledwo ucieklam,jak mnie matka dopadla myslalam ze mnie zabije stala blada jak tramwaj dzwonil dostalam lanie ale przez tory juz nigdy nie przebieglam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 554333
akurat sytuacje ktore widzialam nigdy nie mialy miejsca z zadnegoi przebiegania przez jezdnie, tory, czy wyrywania sie tylko zupelne debilne wyladowywanie frustracji i nerwow na dziecku , bo rodzic mial gorszy i mu nerwy poszly .O takie pierdoly potrafila akcja byc ze az szkoda mowic ,ja tego nie potrafie zorzumiec i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam taką krewną co jest bardzo nerwową kobietą i ma troje dzieci najstaszy syn ma chyba 11 lat a te mlodze dziewczynki to jakies 1 i 2 i ona jak te dzieci cos zbroją to lubi je pacnąć, a ludzie to widzą i nie reagują szkoda takich dzieci, a ojciec tych dzieci to chyba slepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×