Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja pier***********************

konflikt związany z organizacja wesela

Polecane posty

Mojej przyszłej żonie marzy się impreza z dj w jakimś klubie Nie chce słyszeć o tradycyjnym weselu z disco -polową orkiestrą Generalnie nic do tego nie mam, sam bym tak wołał, ale wesele to tradycja i musi tak wyglądać, po za tym wiadomo że na weselu jest też rodzina ze starszego pokolenia np moja babcia i dopiero był by wstyd To samo tyczy się kateringu moja przyszła zona myśli o szwedzkim stole samo obsługowym i barku z alkocholami gdzie barman ma nalewać nie tylko czystą Jednym zdaniem wesele ma wyglądać jak impreza np z okazji 18nastki Gdy przedstawiła mi swoją wizje, myśłałem że żartuje. Spora kłótnia się z tego zrobiła Ona twierdzi że na takie zwykłe wesele po prostu nie pójdzie, po ślubie wraca do domua ja jak chce to sobie mogę isc na taką wiejską prostacką, pijacką potańcówkę Po za tym ma w planie zaprosić 40 swoich koleżanek bliższych i dalszych, wiadomo że gówno dadzą ale ona na to nie zwarza Tak tak wiem moja przyszła żona ma najebane w głowie, ale cóż kocham ją Po prostu musze jej to jakoś przetumaczyć albo pogodzić jedno i drugie przy budrzecie 10tys a sam bym to zniwelował najchętniej do 5 góra 6 tys ale chyba 5 tys trzeba będzie jeszcze dołozyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a twoja żona ma 17 lat że sie chce bawić jak na kinder balu ? jest niedojrzała rodzina to różne pokolenia, dziadki, babcie , ciotki albo sie robi wesele albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj misio-pysio
autorze, zarowno ty jak i ta co pod twom postem napisala macie najebane w glowkach! najlepiej wy razem sie hajtnijcie i zrobcie 3-dniowa mega potancowke w rezmizie :O:O wcale sie nie dziwie, ze dziewczyna nie chce robic wioski z wesela. i nie tlumacz sie tym, ze goscie sie obraza. To wasze wesele i wasza sprawa. Chociaz wcale bym sie nie zdziwila jakby do niego nie doszlo (dziewczyna by sobie przynajmniej zycia nie zmarnwala przy takim wiesniaku i zacofancu :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mielismy dj w tradycyjnej sali, z normalnymi posilkami, ale razem z barem, gdzie barnam serwowal drinki. dj puszczal rozna muzyke, zarono dla mlodych jak i starszych gosci, do tego prowadzil cale wesele. wyszlo super, starszym tez sie podobalo, a najlepsza reklama jest to, ze juz 3 znajome nam pary (nasi goscie) na weselu rozniez mieli naszego dj i tez bylo super - i to nie bylo tak samo jak u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o te 10tys to zalezy od tego ile chcecie miec gosci. glowny koszt to 'talerzyk'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora tego...
czemu uwazasz,ze masz wyzszosc pogladow nad twoja narzeczona?pomysł jak kazdy inny, choc ja bym wesela z dj nie zrobila. Idzcie moze na kompromis i jakas kolacja w restauracji...albo dj, ktory zagra i takie i takie kawalki... mimo wszystko nie wroze wam niczego dobrego, skoro piszesz,ze twoja narzeczona na naj..w glowie.A myslenie tyllko o kasie od goscitez swiadczy o pewnympoziomie, jakireprezentujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze inan opcja (my najpierw ja chceilismy ale odrzucilismy bo wychodzilo drozej i za duzo zachodu) - aby byla impreza w klubie n=dla znajomych, a dla rodziny obiad po slubie - moze to bedzie dla Was ok. to nie koniecznie musi byc tego samego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatiki
szwedzki stół, pomyślcie wieśniaki że babcia umęczona biegnie z talerzem co chwila... a poza tym to jest dla mnie dopiero wiocha bo jak ksos dużo je to bedzie mu wstyd tak co chwila latać do bufetu po zakąski, a co z piciem? czy co chwila trzeba biegac po kieliszek?.. ale wiocha taka impreza wszyscy siedzą przy przy pustych stołach, od razu widać kto po żarcie b ędzie biegał i po alkohole dla mnei zenada, ani się najeść ani się napić takie imprezy robią sknery jak idę sama to wkłądam 500 zł. kurwica by mne wzięłą jakby tak wesele wyglądało, posiedziaąłbym godzinke, następnie wezwała taksówkę i się zmyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gatiki
i jakbym jeszce k... zostałą zaproszona na obiad tylko to by mnie chuj strzelił, i jeszcze bym jechałą 200 czy 300km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dj nie oznacza dyskoteki. z naszym my sie spotkalismy i powiedzielismy jaka muzyke preferujemy, czego oczekujemy, jacy goscie beda, on dal nam duzo cennych rad i od razu zlapalismy wspolna mysl i w wiekszosci zdalismy sie na jego doswiadczenie i nie zalujemy. do tego dj zrobil oswietlenie sali ale nie wiem jak orgam=nizacyjnie wyoobraza sobie Twoja dziewczyna szwedzki stol, bo o ile zakaski moga tam byc to jak z cieplymi daniami - kazdy bedzie sam je sobie przynosil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka w kropki
Trzeba u ws kompromisów. Np bierzecie DJ i bawicie się w sali weselnej przy normalnie zastawionych stołach. Byłam na niejednym weselu i powiem szczerze że te z DJem, który jest wodzirejem były najlepsze zarówno dla starszych jak i młodszych.Lepszy jeden DJ jak 5osobowy zapity zespół. Poz tym jest tańszy. Musicie wiedzieć ile kasy macie na wesele a potem robić listę gości. Ale przede wszystkim musicie to przedyskutować na spokojnie razem.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w łąsnie problem jest taki że to nie ma byc tradycyjne wesele, gdzie ludzie siedzą przy stolach żra i piją i idą sobie potańczyć Tylko wszyscy mają cały czas tanczyc na parkiecie jak się ktoś zmeczy pójdzie sobie do lóży wezmię coś tam z zakąsek wypije drinka i ok i dalej sie bawimy przy jakimś hardstylu Talerzyków przy stole ma nie być rozumiecie teraz istotę problemu Jesli chodzi o kasę uważam za głupotę wydawać bez sensu ją na hołotę dalekich krewnych dalsze i bliższe kolezanki jesli każda przyjdzie z partnerem bo bedzie ekstra 80 osób a z rodziny z mojej strony 20 osób a z jej strony 14 Uwazam że lepiej ta kase wydawać na lepsza podróż poslubna niz impreze dla psedo znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko wszyscy mają cały czas tanczyc na parkiecie jak się ktoś zmeczy pójdzie sobie do lóży wezmię coś tam z zakąsek wypije drinka i ok i dalej sie bawimy przy jakimś hardstylu Talerzyków przy stole ma nie być" czegos takiego sobie nie wyobrazam. starsze osoby wiekszosc wesela siedza. to jest tez spotkanie, gdzie czesto widza sie osoby, ktore kilka lat sie nie widzialy (nie chodzi tylko o rodzine) i chca ze soba pogadac itp. jak ktos chce isc na dyskoteke to idzie, a nie na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwaea
Jesteś taki sam jak mój narzeczony. Nie liczysz się ze zdaniem partnerki tylko obśmiewasz jej pomysł na forum. Nie rozumiem, czemu uważasz, że Twoje zdanie jest ważniejsze? Pewnie tak jak mój uważasz, że we wszystkim masz rację a Twoja kobieta ma rację tylko wtedy, gdy zgadza się z Tobą. Żałosny jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro kretynko o tym pisze to chyba się godzę chce po prostu jakos pogodzic dwie rzeczy, nie wpierdalaj się tutaj jak masz tyle do powiedzenia i faktycznie te 34 osoby na obiad do restauracji np od 18-22 to licze 7 kawałków z jakoms ekipa cyganów i tak od 23 do rana balety jak ktoś chce z rodziny może się tam udac nie ma problemu 10 tys 17 tys +- czyli licze 20 + ubranie 10 kawałków Dobrze kurwa że mam mieszkanie i w miare dobre auto bo ja nie wiem jak by to wygladało jak byś my razem mieli zaczynac od 0 wydając 30 tys na wesele Ja pierdole tyle kasy W sumie że ślubem czekamy do wiosny ona jest teraz w ciązy 4 miesiąć i tez koniecznie chce te balety a wiadomo nie chce tam być z brzuchem i chce się tez normalnie bawić Na szczęście karoce do kościoła udało sie tego uniknąc swierdziłą że lepiej wziąść lepszego dj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwaea
Hehe dobry jesteś ;) Współczucia dla narzeczonej :) Przekaż jej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogromy 196cm
hahaha twoja żona bede szczery jest poyebana wesele w klubie techno ja pierooole ale jebnieta dziewucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwaea
Cieszę się, że mimo wszystko mój facet nie jest takim prostakiem :) Piszesz na forum to każdy może się wypowiedzieć. Cóż - współczuję Twojej kobiecie, bo z pewnością jak nie teraz to w przyszłości jak coś Ci się nie spodoba będziesz ją wyzywał od pojebanych itd. Może zmądrzeje do tego czasu. A tak na przyszłość.. Śmieszne, że facet pyta o takie rzeczy na forum a nie uzgadnia z partnerką ;) Widać zdanie obcych ludzi ważniejsze od kobiety. I tu znów potwierdza się moja opinia na Twój temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuhahahahahaha już bez komenta bo nie ma co tych wypocin twoich kometować bo są coraz głupsze Powiem tylko tyle taki cham i prostak jak ja nawet by na ciebie nie spojrzał nawet fajii bym ci nie pozwolil wyssać, za wysokie progi dla ciebie A co wesela już wszytko ustalone po prostu chce to zorganizować jak najtańszym kosztem i wszystko było by ok gdyby nie te balety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×