Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na ile mozna wierzyc?

Na ile mozna ufac partnerce co do ilosci bylych partnerow?

Polecane posty

Gość ZASADA TRZECH
Deklaraowana ilosc partnerow/ek: - u facetow dzielimy przez 3 (lubia sie przechwalac) - u kobiet mnozymy przez 3 (sa skromne) i wtedy wychodzi rzeczywista ilosc parnterow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emma Frost
Prawdziwy facet? Dobry nick,bo mężczyzną to ty nigdy nie będziesz. Widać różnicę. Miałam wielu partnerów i wiesz co? Gdy wreszcie się ustatkuję będzie to świadomy wybór nienapędzany powszechnymi normami. Takim pajacom jak ty odciełabym gadżet,bo sądząc po wypowiedzi i tak wyłącznie ręka ten szjas obsługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak powie, że miała mało to miała wielu. Jak powie, że miała wielu - rzucić. Jak nie poruszy tematu: rzucić. " boskie :D:D:D ale ogolnie zgadzam sie z Kalibanem, po pierwszym seksie wszystko wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U kobiet dzieli się, bądź mnoży przez dziesięć. :o Prawda jest taka, że dziewica zdradzi mężczyznę, albo nie. 50/50. Było nie było - akt inicjacji ważna rzecz i wcale kobietę z mężczyzną wiąże. Ta która już kogoś miała zdradzi na pewno - przy pierwszej lepszej okazji, którą uda się jej usprawiedliwić przed sobą i koleżankami. A, nie zapominajmy, baby są cholernie wyrozumiałe jeśli chodzi o kobiece zdrady: za dużo pracuje - zdrada usprawiedliwiona, zapomniał o rocznicy - zdrada usprawiedliwiona etc. etc. Niech się wycieruchy tłumaczą i sieją propagandę. Wiadomo, że idzie tylko o auto-promocję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak zobaczyc po seksie?
a jak to zobaczyc po pierwszym seksie? Moja mi powiedziala, ze byla wczesniej tylko z jednym typem 2 lata, a z kolei ona jest dla mnie pierwsza... Nie widze zadnych wyuzdanych/dziwnych zachowan, jak cos to raczej ja proponuje cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutny_brzydal
Patrz uważnie w oczy. Jak będzie miała orgazm, to przekręca się licznik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kaliban
ile masz lat i kiedy przestaniesz być prawiczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se facet
nie ma na świecie laski która powie prawdę jak laska mówi że miała 10 partnerów to nawet niewiadomo czy miała 20 czy 40 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> a jak zobaczyc po seksie? Kłamie. Wszystkie mają jednego :? Spróbu juwieść jej koleżanki to się dowiesz prawdy. Poza tym, czym się przejmujesz? Spytaj siebie na prawdę: czy chcesz być z kobietą doświadczoną sam żadnych doświadczeń nie mając? Ot i odpowiedź. Nie łam się. Znajdź sobie inną. A jeśli zaś jesteś tchórzem co się boi odejść, bo żadna inna go może nie zechcieć: tedy zasługujesz na wszystkie swe moralne cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> do kaliban Sporo. Przestałem dawno. Po prostu nie zadaję się z kurwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
nie zgadzam sie z jedna teza.. ze jak pojdziecie do lozka to od razu widać.. mi moj pierwszy facet nie wierzyl, ze jestem dziewica.. no i jak to udowodnic? co mialam udawac, ze nie chce sexu, ze jakie to straszne i jak to ja się boję? nie przezywalam pierwszego razu jakos specjalnie, bylam napalona i chcialam tego, a ze najwidoczniej mam wrodzone zdolnosci to i jemu i mi bylo dobrze :D zatem nie bardzo wiem w jaki sposob niby mozna poznac, czy dziewczyna klamie czy nie w kwestii liczby partnerow.. przeciez z jednym tez mogla nabyc super doswiadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A, nie zapominajmy, baby są cholernie wyrozumiałe jeśli chodzi o kobiece zdrady: za dużo pracuje - zdrada usprawiedliwiona, zapomniał o rocznicy - zdrada usprawiedliwiona etc. etc." za to mężczyźni nawet nie szukają usprawiedliwień, zdrada dla nich jest tak samo naturalna jak spożycie rano bułeczki z masłem :) żadnemu facetowi nawet powieka nie drgnie gdy dowie się, że jego znajomy lub ktokolwiek perfidnie zdradza swoją kobietę. Dla nich to jest po prostu coś oczywistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> parram parram Cóż widać Twój facet nie wiedział, jak kobiece ciało funkcjonuje. Problem dla Ciebie? Żaden. Dla niego? ... :P Co do super doświadczenia... Nikogo to nie obchodzi, czy był jeden, czy więcej. First is first and second is nowhere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> ta wyjątkowa Dla mnie oczywistym jest zdradzanie kobiet "doświadczonych". W końcu i tak one same zdradzą nieprawdaż? To po prostu atak uprzedzający. Zresztą i tak z taka nigdy nie zamierzałbym marnotrawić dłużej niż rok swojego życia. Dziewczyny, dla której bylem pierwszym nie zamierzam zdradzać. Kwestia elementarnej uczciwości. Jak można zdradzić takie zaufanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
Kaliban ==> mój pierwszy facet byl mega doswiadczony i naprawde dobry w lozku! stąd mam teraz pewnie wygorowane oczekiwania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostowoczy
Jakie zaraz "perfidnie zdradza swoją kobietę". Ojtam, ojtam, zdradza po prostu. Dlaczego zaraz perfidnie. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Ważne by dbał o swoją kobietę, przytulał, pomagał, troszczył się, był romantyczny... Wypominać zaraz tych kilkadziesiąt chwil słabości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> parram parram Bo ci tak powiedział? Zresztą nawet: spapranie 100 robót mistrzem nie czyni :P Skoro już pierwszego masz za sobą - porównuj do woli. Możesz się zdziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parram parram
==> Kaliban.. ten pierwszy to był daaawno temu ;] mam porównanie i wierz mi, wiem co mówię. niestety większość facetów zupełnie nie wie o co w tym wszystkim chodzi. a potem tylko sie dziwicie, ze my nie mamy ochoty.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=> parram parram Nie wydaje mi się, żebyśmy się spotkali cobyś się do mnie zwracała, jak do podmiotu zbiorowego. Ale: co tam - dostosuję się do konwencji. Co nas obchodzi przyjemność jakichś wycieruchów? W końcu my mamy orgazm :P Starać się można dla kobiety wyjątkowej :o A że, wiadomo, ogół ma umiejętności bliskie zeru - niekorzystnych plotek nie będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziewczyny, dla której bylem pierwszym nie zamierzam zdradzać. Kwestia elementarnej uczciwości. Jak można zdradzić takie zaufanie?" oczywiście, że można :) tylko że akurat nie w Twoim przypadku "Wypominać zaraz tych kilkadziesiąt chwil słabości?" kilkadziesiąt czy o wiele razy więcej, co za różnica?:P skoro już mowa o chwilach słabości, skoro facet może sobie na takie pozwolić, kobieta powinna o tym wiedzieć i sama sobie pozwalać:) wtedy układ jest jasny:) układ a nie związek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie?!?!?!
Naprawde zdrady sa az takim standardem??? Jestem jeszcze mlody (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żyraf
to normalny etap w związku: ślub, dzieci, zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem o tym rze
jestem kobietą i uważam, że u bab, szczególnie bardzo atrkacyjnych to trzeba pomnożyć x3. u mnie w sumie też się powinno pomnożyć,bo akurat nie chcę wspominać o niektórych przypadkach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem jeszcze mlody (" tak, jesteś. Im wcześniej założysz, że Twoje życie nie będzie idealne i jak z folderu, tym lepiej dla Ciebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemBARDZOtrendy
Jak mam powiedzieć ile, jak przy sześćdziesiątym ósmym mi się pomyliło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im szybciej kobieta decyduje się na seks tym większe doświadczenie. Im bardziej się wkurzy jeśli zapytasz o przebieg tym ten przebieg jest większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Im szybciej kobieta decyduje się na seks tym większe doświadczenie." też byś się zdziwił. Wszystko zależy od wielu czynników, nie zawsze generalizowanie się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjatkwa.. Jesli kobieta idzie do lozka na pierwszej randce to podejrzewam ze nie miala wczesniej tylko dwóch. Przy sporym doswiadczeniu szybki numerek w bramie to dla niej jak wypicie kawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jakikolwiek normalny mężczyzna (nie piszę o chłopcach!) spotykając normalną kobietę (nie piszę o paniach rozwiązłych, pracujących w sex-biznesie) zastanawia się: ilu miał poprzedników? ;) Nie. Jeśli dorosły mężczyzna, bez powodu zaczyna zbyt intensywnie o tym myśleć, to znaczy, że: - ma problemy w sprawach damsko męskich, - ma problemy ze wzwodem - jest niepewny siebie - jest to jego pierwsza kobieta - natura kiepsko go wyposażyła - nie zaspokaja swojej partnerki - jest ortodoksyjnym wyznawcą jakiejś religii - inne. Niepotrzebne skreślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powyższe nie dotyczy współczesnych nastolatek, gimnazjalistek ;) Z obserwacji wiem, że doświadczone są bardziej od swoich matek, ciotek i straszych o dekadę koleżanek. Więc właściwie, nie dziwię się dylematom młodych mężczyzn. Współczuję im nawet. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×