mialam wczoraj internetowa randke a on juz sie dzisiaj wcale nie odzywa:D

ja ci powiem, że pewnie ci sie tylko wydaje, że jesteś ładna. Kiedyś spotkałem sie z dziewczyną wysłałem jej fotke powiedziałem, że jestem przeciętny(a wiem, że raczej troszke bardziej niż przeciętny), po czym poprosiłem o jej zdjęcie wykręciła się, ale opisała sie, że jest bardzo ładna, młodo wygląda itp. Przyjechałem na spotkanie to prawie w ogóle sie nie odzywała ja opowiadałem o sobie, rodzinie, pracy, studiach, a ona nic oczywiście wcale nie była taka ładna co najwyżej przeciętna, a wyglądała jakby była odemnie starsza ze 3 lata, a była w moim wieku. Także pokaż foto to ci powiemy czemu sie nie odzywa :)

nie wydaje mi sie mialam juz 3 chlopakow i raczej na brak powodzenia nie narzekam nie mowie ze wygladam jak jakas pieknosc ale jestem ladna poza tym on tez nie byl jakims adonisem:o

zreszta nawet jakbym byla przecietna on wciaz powtarzal ze patrzy na charakter a nie wyglad wiec sory

ja nie rozumiem skoro chcesz mu dać szanse to napisz coś do niego czy to takie upokorzenie ? choćby jakiś żart pierdołe, ale napisz to sie dowiesz co i jak, facet też czasem lubi jak kobieta sie pierwsza odezwie, wtedy ma motywacje do działania.

w tej kwestii wole sie nie narzucac poczekam

to znaczy, że ci na nim nie zależy więc najlepiej jakbyście dali sobie spokój oboje.

patrz w druga strone to moze mu nie zalezy na mnie?? zreszta bez przesady to bylo jedno spotkanie

widocznie nie zaiskrzyło

jemu pewnie na tobie nie zależy tylko ty żyjesz w głębokiej nieświadomości...

żałosne to "nie chcę się narzucać" chcę żeby odpisał, ale się narzucać nie będę wolę stracić sznasę niż się narzucić Od kiedy SMS jest "narzucaniem"? Czy on się "narzucał" gdy wcześniej ich tyle wysyłał? A przy okazji, zabawne to "powtarzal ze patrzy na charakter a nie wyglad ". A co miał mówić? Kobiety tego oczekują, więc to powtarzał. Przecież nie ma być szczery, tylko skuteczny. Swoją drogą, może też skoro to powtarzał, to wg niego twój wygląd nie był za bardzo powalający. Wolne tłumaczenie może brzmieć "cóż, jesteś brzydka, ale może masz złote serce".

A nie szkoda dnia na takie dywagacje? Może po prostu je przerwać i zadzwonić? Albo chociaż wysłać SMSa? Wóz albo przewóz. Te kobiece gierki "chcę, ale nie zadzwonię" czy "udaję że mi nie zależy" są bez sensu.

wiadaja jak i tego faceta od 7 bolesci, mezczyzna jest od tego, zeby zdobywac i zaden sfeminizowany typek nie jest wart Twojego czekania;)

A kobieta jest od tego by być uległą. Święte słowa. Niech każdy zna swoje miejsce.

a kobieta moze uwodzic i ulegac zalotom albo tez nie:p

Moze masz płaskie pośladki ?

Ten "oleje cioty, ktore tu sie wypo " dobrze mówi. Wrażliwy facet to nie facet ale ciota. Facet musi być męski, brutalny i owłosiony. Ma zdobywać kobietę, a ta ma potulnie ulegać. Potem ewentualnie może gotować, zajmować się dziećmi, i obsługiwać męża, o ile jest jego godna.

Kiedyś często poznawałam chłopaków przez neta bo w prawdziwym życiu jakoś nie umiałam poznać kogoś sensownego. Z doświadczenia wiem, że jeżeli spodobałam się facetowi to odzywał się nie tylko na drugi dzień, ale także i często już po spotkaniu. Przy okazji - nieco kłopotliwe są pytania w stylu "Jak Ci się podobało spotkanie?", jeżeli ta druga osoba nam się średnio spodobała, więc lepiej nie zadawać takich ;p Natomiast, jeżeli facet się nie odezwał to wiadomo było, że nie ma już o czym mówić... Taka jest prawda.

istnieja dla ciebie tylko skrajnosci? meski facet moze byc wrazliwy, ale na pewno nie jest ciepla klucha zachowujaca sie jak dziewczyna

"oleje cioty, ktore tu sie wypo ", nie wycofuj się jak ciota. Jakie skrajności? Czy mówimy o przemocy domowej czy byciu jakiś troglodytą. Ale trzeba podkreślać typowe cechy męskie, i kultywować zdrowe, patrialchalne układy w związku. Kobiety, podświadomie, to lubią, jak sam zauważyłeś. A ciepłe kluchy nie zasługują na rozmnażanie. Prawdziwy facet to wojownik i zdobywca! A potem może do woli korzystać ze zdobyczy. Takie jest prawo natury. Więc, jak napisał przedmówca, albo zadzwoni, albo to ciota.

Niesety mozesz juz uznać spotkanie za porażkę... Ja jak umawilam sie na randki z portali randkowych to miałam zawsze dwie sytuacje: 1) facet milczał- czyli nic z tego nie bedzie.. 2) facet zaraz po randce wysyła smsa z podziekowaniem za miły wieczór..-czyli wiem ze jestem w jego typie No coz wyglad to nie wszytsko. Mozesz byc ładna ale jak chemi nie ma na spotkaniu to nic ci nie pomoze. Ja kiedys wiałam z randki z rpzystojniakiem po 20 minutach. Wymysliłam ze gdzies musze jechać i uciekłam. I co z tego ze był mega przystojny jak w głowie pustka...?

wczoraj tez bylam na randce z sympatii i wiem ze nic z tego nie bedzie bo facet sie nie odewał do tej pory. Ale mnie to wcale nie martwi bo chemi nie było i gadtka troche sie nie kleiła. Facet z wygladu w moim typie, ja tez jestem atrakcyjna ale przeciez wygląd to nie wszytsko.

gwoli sprostowania: jestem dziewczyna;) ujelabym inaczej, albo zadzwoni albo nie jest na tyle zainteresowany zeby mu zalezalo na tej znajomosci lub jest typem ciotowatym, ktory nie nadaje sie do relacji z kobieca dziewczyna tylko ew. z babochlopem lub kurewka

A może ma teraz niedzielę z żoną i dziećmi i nie może zadzwonić (lub wysłać SMSa)?

dlatego nie należy za długo zwileka.ć ze spotkaniem się:)