Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość letnie smutne dni

zdradzilam meza i mu o tym powiedzialam:(

Polecane posty

Gość szalony Wartburg
można jeszcze dodać na koniec "załączam wyrazy szacunki i życzenia złapania kiły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne letnie dni
czy ktos ma jeszcze jakies doswiadeczenia?bardzo prosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rene z Allo Allo
powiedziałaś mu? Powtórzę to co zwykle mówił do żony Rene w "Allo Allo": TY GŁUPIA KOBIETO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice.alice
smutne letnie dni - napisz do mnie na maila... jak sobie radzisz? przechodzę to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice.alice
alice.alice@o2.pl alice.alice o2 . pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też to przechodziłam
Wiele lat temu. Tak, najtrudniej sobie wybaczyć. Czas, tylko to. A najlepiej i DOBRY psycholog. Ja kiedy już miałam na prawdę taki czas, że codziennie płakałam nad tym "jak ja mogłam". Postanowiłam sobie napisać na kartce wszystko co dobrego zrobiłam dla swojego Męża i ludzi. Na drugiej wszystko co zrobiłam złego. Wynik był miażdżący. Więc zadałam sobie pytanie dlaczego jedna zła rzecz, którą uczyniła ma mnie definiować jako osobę złą? Czy ta jedna rzecz jest warta więcej niż wszystko co robiłam i jeszcze zrbię dobrego? Nie! Dwa lata trwało zanim wybaczyłam sobie. I prędzej piekło zamarźnie niż zrobię coś podobnego jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a macie dzieci ? jak nie to sie rozstancie ty nie kochasz meza a milosc meza do ciebie bedzie topniec jak snieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poraszka
mam to samo ja zdradziłem kobietę i ukrywałem to jesteśmy w związku mamy dzieci ale postanowiłem się przyznać kiedy jej o tym gadałem to przyjęła to normalnie i dała mi do myślenia że coś nie gra jak się okazało to ona miała romans z jakimś frajerem z mojego powodu po prostu czuła się zaniedbywana prze zemnie odkryłem to gdy znalazłem esemesa do niego w jej tel.gdy zrobiłem jej jazdę to zaczęła mi się przyznawać ale przez dwa lata naciskania mówiła coraz więcej na pierwszy strzał gadała że do niczego nie doszło potem że tylko w ślinę bałem się że powie więcej ale że mam chody i kontakty z nie ciekawymi typami dorwałem go i powiedział to samo co ona uwierzyłem bo w końcu z akumulatorem na jajach nikt nie skłamie więc kapnąłem się że koleś mówi rację i to samo co ona i postanowiłem jej wybaczyć wiedząc że ja zrobiłem gorzej ale że miałem ją jak to się mówi od nowości czyli dziewicę ie dawał mi ten fakt że dała się jakiemuś fagasowi dotknąć czułem że jest brudna do końca życia bo to ja tylko mam prawo oglądać jej wdzięki i tak mnie to pochłonęło że popadłem w depresję choć zawszę wiedziałem że mam silną psyche pamiętaj nigdy się tego nie pozbędziesz musisz nauczyć się z tym żyć spędzać każdą wolną chwile z nim w moim przypadku to nie możliwe ponieważ urodziło mi się dziecko z porażeniem i postaw się w mojej sytuacji ogarniesz to wszystko ja muszę pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×