Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna piwosza

Czy mój facet nadużywa alkoholu...??

Polecane posty

Gość mysza1733
kobieto po 40 a wiesz jak wyglada zycie z kims kto ,,duzo pije,,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna piwosza
mysza My jestesmy ze soba 6 lat, mamy po 30 lat i planujemy ślub. Chociaz mnie to jego piwkowanie przeraża. A piwkuje tak od jakis 3 lat.Koledzy go wyciagaja to on z checia idzie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurołap
po ślubie to dopiero zacznie pić... po ślubie ludziom już nie zależy i pozwalają sobie na więcej... a jeszcze dochodzą małżeńskie stresy, dzieci i problemy z nimi... alkohol pomaga o tym zapomnieć Ale skoro jeszcze przed ślubem lubi piwko, to zawsze może powiedzieć "nie ukrywałem się, widziały gały co brały"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała kobieta po 40
Mysza wyobraź sobie że wiem bo byłam żoną alkoholika, który pił ciągami po 1, 2 a ostatnio nawet 3 tygodnie. Wiem jakie to nerwy jakie piekło, ale ludzie nie róbcie z człowieka który pije 1 piwo od razu przyszłego alkoholika !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
moje zycie wcale nie przypomina horroru. Po prostu maz ma problem z ktorym razem probujemy sie uporac. I nie pije codziennie tylko tak jak twoj facet kilka razy w tygodniu. Ale na dluzsza mete to jest bardzo meczace. Kiedy czytam to co piszesz o swoim mezczyznie to od razu moj mi staje przed oczami jak mowi: ,,kobieto zejdz ze mnie. Przeciez piwo to nie alkohol. Wszyscy to pija a ty robisz mi jakies dziwne jazdy,, . Jesli nie uwazasz ze wy macie problem to po co piszesz o tym na forum. Zdaj sie na kobieca intuicje. Jesli go kochasz to pokaz mu jak bardzo cie boli to ze on pije. Nie wymuszaj nie tlumacz na sile bo to nic nie da. Po prostu usiadzcie razem i jasno powiedz mu co ci lezy na sercu. Moze zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała kobieta po 40
Mój brat który jest ponad 20 lat po slubie z ta sama kobietą lubi piwo, pije je prawie codziennie i jakoś nie popadł w nałóg. Nie pije wcale więcej niż w młodości, jest normalnym facetem. Mam tez sporo znajomych którzy normalnie piją, czasami na imprezie sie upiją i nie popadają w nałóg, ich picie się nie nasila. Mimo iż przeszłam przez "piekło" to nie jestem przewrażliwiona i uważam, że autorka nie ma jeszcze powodu do niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
dziwie sie kobiecie po 40ze jako byla zona alkoholika nie widzi zadnego problemu. Niewinne zlego poczatki. Nie twierdze ze chlopak zacznie chlac na umor ale jesli dla swojej kobiety z ktora planuje spedzic zycie nie potrafi zrezygnowac z piwka to chyba cos jest nie tak. Kurolap w pelni sie z toba zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
a czy picie piwa prawie codziennie to wlasnie nie jest nalog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.......
Nikt nie wie jak będzie. Jak go zostawi to może żałować. Jak za niego wyjdzie to sie przekona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberto_33
jak piwo jest dla niego ważniejsz niż samopoczucie jego kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałem....
miałem taką fazę w życiu, że piłem codziennie piwa, siedziałem przy kompie, piłem, nawet do 8 piw. Teraz mam żonę i dzieci i wiem, że dzieci mogą zachorować, coś się może dziać itd więc ograniczyłem piwo do minimum, bo muszę być na posterunku jakby co. Czy byłem wcześniej alkocholikiem skoro piłem codziennie tyle piw? Pewnie niektórzy powiedzą, że tak. Czy teraz nadal nim jestem choć ograniczam sie maxim do 1 piwa dziennie? nie wiem... Zaznaczę, że czasami nie przyjmuję procentów w ogóle w ciągu całej doby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do postu pow.....
wg mnie nie jesteś i nie byłeś. to chore robić problem z 1 czy 2 piwa dziennie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
oczywiscie ze jedno czy dwa piwa dziennie nie sa problemem. Problem stanowi przymus wypicia tego piwa. Jesli ktos pije bo musi to juz nie jest ok. Niech kazdy kto twierdzi ze pije bo lubi sprobuje odstawic alkohol na dluzej. Wtedy mozna sie przekonac czy to jeszcze nieszkodliwa przyjemnosc czy juz sposob na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×