Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana21Zakochana

Zakochana żona?

Polecane posty

Gość asekurantka pier...
No albo podszyw albo jestes jak dziecko naprawde. Skoro byla juz zdrada ale jego a teraz ty to robisz to w co wy gracie wogole? Weź zakończ ta farsę bo jego zdrada przeszla a twoja bedzie powodem rozwodu i przybija ci etykietę k jak ja przed chwilą. Przepraszam za to ale co wazne nie opisałas a co na niekorzyść to opisałas tak ze tylko kopać w d takie kobiety. Wygladalo to od poczatku na znudzona Gowniare. Dorosnij i nie krzywdzcie dluzej dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Poszłam z mężem, który wcześniej struł się czymś i stwierdził, że jedzie do domu. Ja zostałam, bo jestem z nią dość blisko. Bawiłam się z wszystkimi, również z X, wymieniliśmy się numerami. Kuzynka wie, że X kogoś ma, nie wie, że to ja. Ale jakoś specjalnie przed nią tego ukrywać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Już od dłuższego czasu myślałam nad rozwodem, ale nasz syn jakoś tak mnie przed tym powstrzymywał. w tej sytuacji chyba wniosę pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihahaaaaa757
to w koncu zdradzil cie czy podszyw jakis pisal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Zdradził mnie, ledwo zostaliśmy wtedy rodzicami, zwaliłam to na to, że byłam zajęta dzieckiem i nie okazywałam mu uwagi, zarzekał się, że to był tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
no teraz to maz najgorszy !! spojrz na siebie ty tez wcale nie lepsza. Widocznie naprawde jeszcze nie doroslas a piszesz ze zawsze ustatkowana, powazna itd ty powazna napisz lepiej tak :D mam 21 lat, meza z ktorym zaliczylam wpadke ale z ktorej mam fajnego synusia. Maz mnie zdradza w sumie niewiem jak moze to robic skoro sex z nim jest 3 minutowy :D ostatnio na weselu poznalam przyjaciela kuzynki no i zakochalam sie krotko mowiac poszly konie po betonie :D przespalam sie z nim seks byl nieziemski :D:D:D Znamy sie miesiac pan x ma 25 lat i dalabym sobie za niego reke uciac :) poprostu calkowite przeciwienstwo mojego meza z ktorym mi sie nie uklada juz od dluzszego czasu. Zawsze zbyt poważna na swój wiek, stała w uczuciach no ale teraz skoro maz mnie zdradza i ja go tez :p Jestem rozdarta bo nie mam pojęcia co robić. Zawsze byłam ustatkowana :) A pan x jest z innego miasta, ale mu to nie przeszkadza, dojeżdża sobie ponad godzinę tylko dlatego, żeby się ze mną zobaczyć, czasem tylko na chwile. Romantyczne prawda :) I teraz wlasnie sie zastanawiam czy kopnac meza w dup*e pomimo ze mam ustatkowane juz zycie czy wybrac pana x. jesli wybiore pana x zabieram synka ze soba bo przeciez pan x przedstawi mnie rodzicom i bedziemy u niego mieszkac :) Prosze o rady kochani forumowicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihahaaaaa757
to teraz pewnie nawet nieswiadomie realizujesz odwet za jego zdrade. Chora gra... chociaz ty nawet nie grasz tylko wierzysz jakiemus facetowi ktory pewnie tylko cie wykorzystuje, potem ponizy a ty wrocisz do meza... a pozniej bedzie GAME OVER bez wzgledu na to czy maz cie przygarnie spowrotem czy nie, bo milosci i szacunku nie bedzie juz na czym budowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihahaaaaa757
niuniaaa23 HAHAH, DOBRZE NAPISANE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Nie robie z męża tego złego. Ja mu zdradę wybaczyłam. Mimo to się nam nie układa, a ja właśnie poznałam faceta, z którym mam zamiar być dłużej. Czy to takie złe? I powtarzam-mój syn nie jest wpadką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
przedstawilam jej moja sytuacje bardzo podobna ale nie chciala sluchac :( szkoda tylko ze ja mialam szczescie ze mi moj facet wybaczyl i jestesmy razem a ona pewnie nie bedzie miec tego szczescia aaa no i ja nie mialam dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Wierzę, że twój facet jest skarbem-i szczerze Ci go gratuluje. Gratuluje pięknego, kolorowego życia z facetem którego kochasz i który zapewne kocha Cie. Mój mąż mnie nie kocha, a ja nie kocham jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
dlatego napisalam ze mam fajnego synusia :) i nie wspomnialam o tym ze chcialas zostawic dziecko i jechac na pare dni do pana x zeby sprawdzic jak wam razem bedzie :) boze kobieto zal mi cie bez kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihahaaaaa757
aUTORKO, JESTESCIE DOPIERO PO KILKU LATACH MALZENSTWA, MACIE JUZ NA KONCIE JEGO ZDRADE i TWOJA. Wez na logike, z tego juz nic nie bedzie, wez rozwod i buduj nowe zycie, poki jestes mloda . Skoki w bok nic nie naprawia. i z tych skokow w bok nic nie bedzie bo zaden facet nie zwiaze sie z kobieta ktora zdradza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
To, że mam dziecko oznacza, że nie mogę być szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asekurantka pier...
Oboje sie widze nadajecie do siebie... Tak glupio i łatwo tlumaczyc zdrady. To po co sie żenić. Zwiazek a jak sie odechce to na inny kwiatek a nie ślub a potem zdrady. Uwazasz ze zycie w takiej udawanej rodzinie jest lepsze dla dziecka? Idz do psychologa spytac to sie przekonasz. Weź powiedz mezowi co sie dzieje i albo oboje ratujcie ten niby zwiazek albo rozwód. Bez sensu taki zwiazek jak macie zyc obok siebie. Dziecko widzi i czuje wiecej niz myślisz. Młoda jestes i malo wiesz widze. Co do kochasia to uważaj bo moze to nawet nie zakochanie z twojej strony. Żyłas za dlugo monotonnie potem zdrada itd to wszystko moglo sprawic ze w kazdym kto troche lepiej Cie potraktuje sie niby zadłużysz. Takie cos taka fascynacja to taki balsam takie uzupełnianie potrzeb których nie zaspokoił maz. Wątpię bys za kilka miesięcy myślała poważnie o nim. Podejrzewam ze tak wlasnie z toba jest. Daje ci to czego ci dlugo brakowalo. Zostaniesz sama albo z nim ale nie pokochasz go. Malo realne. Za kilka lat znow powtórka z rozrywki. Znam takie 2 kobiety.. Chore historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
czy ja pisze ze mam kolorowe i piekne zycie. Kobieto ocknij sie probuje ci napisac ze przeszlam przez cos podobnego co ty opisujesz i zostalam sama na lodzie !!!! tez myslalam ze wszytsko bedzie dobrze pieknie slicznie jak w bajce. A moj skarb tak w koncu docenilam :) I nie pisze ze jest pieknie i cudownie bo w kazdym zwiazku sa takie chwile kryzysowe nie ma nic idealnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to NAD CZYM sie zastanawiasz??
niunia a czemu uważasz że jej nie wybaczy? Twój jakoś NIBY wybaczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź za głosem serca
Rozumiem Twoja rozterkę.Prosze przemysl to sobie setki razy,Ty wiesz najlepiej jaki jest twój mąż a jaki pan x. Musisz wziąć wszystkie za i przeciw. A najwazniejsze, to idź za głosem serca. Porozmawiaj moze z kuzynka, ona zna najlepiej Twoja sytuacje, moze doradzi ci coś madrego. Porozmawiaj z mężem, może ma tez jakis problem ze tak sie zmienił.Jeśli kogos ciagnie do zdrady to nie zawsze chodzi o to by zmienic partnera, ale cos w związku potrzebuje zmiany. Po mojemu to jestes zauroczona panem x, i nie widzisz jego wad, a mężem troche znudzona i to stąd sie wzieło. Musisz sama podjąć decyzje, tu Ci nikt nie pomoze, kazdy ma inny pogląd na te sprawy. Pierwsze co, to porozmawiaj z mężem szczerze o waszym związku, moze sie otworzy i powie co by chcial zmienic,poznasz jego zdanie i reakcje, bedziesz wiedziała czy chce naprawy i zmiany w waszym małżeństwie, szkoda by było rozbic swoje małżeństwo tylko dla zauroczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
ja popelnilam blad i uwierz mi ze nie ma dnia zebym o tym nie myslala jak bardzo skrzywdzilam mojego faceta :( a minely juz lata od tego zajscia ale teraz przynajmniej staram sie byc lepsza osoba i w jakis sposob wynagradzac mu to ze musial wtedy tak bardzo cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
niewiem tak jakos mi sie napisalo :p moze i jej wybaczy ale z tego co pisze autorka skoro maz jej nie kocha i ona jego to jemu to pewnie na reke bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź za głosem serca
Oboje sie widze nadajecie do siebie... Tak glupio i łatwo tlumaczyc zdrady. To po co sie żenić. Zwiazek a jak sie odechce to na inny kwiatek a nie ślub a potem zdrady. Uwazasz ze zycie w takiej udawanej rodzinie jest lepsze dla dziecka? Idz do psychologa spytac to sie przekonasz. Weź powiedz mezowi co sie dzieje i albo oboje ratujcie ten niby zwiazek albo rozwód. Bez sensu taki zwiazek jak macie zyc obok siebie. Dziecko widzi i czuje wiecej niz myślisz. Młoda jestes i malo wiesz widze. Co do kochasia to uważaj bo moze to nawet nie zakochanie z twojej strony. Żyłas za dlugo monotonnie potem zdrada itd to wszystko moglo sprawic ze w kazdym kto troche lepiej Cie potraktuje sie niby zadłużysz. Takie cos taka fascynacja to taki balsam takie uzupełnianie potrzeb których nie zaspokoił maz. Wątpię bys za kilka miesięcy myślała poważnie o nim. Podejrzewam ze tak wlasnie z toba jest. Daje ci to czego ci dlugo brakowalo. Zostaniesz sama albo z nim ale nie pokochasz go. Malo realne. Za kilka lat znow powtórka z rozrywki. Wg. mnie to jest najlepsza rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Wiele razy próbowałam się dowiedzieć, co możemy zmienić w związku, żeby było lepiej. Za każdym razem słyszę 'A co, źle Ci?' Żyć się odechciewa jak człowiek takie coś usłyszy. Tak czy siak umówiłam się jutro z X w jego mieście, pojadę wcześniej i wstąpię do kuzynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia patrz na siebieee
Ty zdradziłaś , wybaczył ale nie zapomni tego pamiętaj więc nie Tobie oceniać autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihahaaaaa757
w ogole to trzeba napisac tak, ty i twoj maz zbyt wczesnie wzieliscie sie za powazne zycie, do tego trzeba dorosnac i swoje przezyc. Dziecko nie jest przeszkoda w byciu szczesliwym, ale to jest dziecko TWOJE I MEZA a nie jakiegos kochasia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
ja probuje jej tylko uswiadomic jakie moga byc konsekwencje tego co zrobi. Przeciez to nie moj wybor tylko jej, chcialabym zeby jej sie ulozylo wszytsko pieknie ladnie :) ja przez takie cos przeszlam i wiem co mozna zyskac a co stracic, takze wolalabym chociaz jej tego zaoszczedzic No ale to jej decyzja, na szczescie nie moja !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Ja rozumiem, że to nie jego dziecko i wiem, że nigdy nim nie będzie. Ale na tą chwilę akceptuje mojego syna i jestem z tego powodu szczęśliwa. Chcę się uwolnić od męża, chcę być szczęśliwa. Mam nadzieje, że z X.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia CI życzę
autorko :) i udanego spotkania z X dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaaa23
a moj facet wiem ze pamieta i nie zapomnie ale na szczescie tworzymy normalny zwiazek i nie wygaduje mi przeszlosci a ja staram sie by bylo nam dobrze ze soba :) I na szczescie jestesmy takimi osobami ze potrafimy porozmawiac ze soba czego oczekujemy itp czego wczesniej nie robilismy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana21Zakochana
Idę spać, może ostatni raz z mężem w łóżku. Jutro do kuzynki i do X, napiszę, co z tego wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asekurantka pier...
na tą chwilę akceptuje mojego syna i jestem z tego powodu szczęśliwa. Chcę się uwolnić od męża, chcę być szczęśliwa. Fajnie to podkreślilas na chwile obecna. Dobrze ze zdajesz sobie sprawę ze jak zakochanie przejdzie mu to moze byc inaczej. W koncu znaczna mniejszość facetów tak naprawde potrafi w pełni zaakceptować dziecko innego. Mam nadzieje ze mu nie przejdzie. Zycze powodzenia ale uważam ze najpierw Powinnas zakończyć jedno a potem drugie ciągnąć. Kocha to powinien zrozumieć i poczekać a nie nalegac na pośpiech kiedy wyjdzie ci to na zle. Bo wyjdzie. Zdrada i rozwód to ciężki okres w zyciu. Powinien poczekać. Ty widze faktycznie chcesz uwolnic sie od męża i byc szczesliwa. Ten koles jest podejrzewam tylko okazja. Ale o tym sie przekonasz za kilka miesięcy dopiero czy to tylko psychika wykorzystuje okazję do ucieczki czy jednak cos z tego bedzie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×