Ona wysysa ze mnie pozytywną energię!!!!!!!!!!!!!!

Muszę się komuś zwierzyć, muszę to napisać bo nie wytrzymuję... Mam dobrą koleżankę, czesto wychodzimy razem na imprezy albo do knajpy itd. Na imprezach jest spoko bo wtedy tanczymy i rzadko gadamy, jest ok, ale jak już wychodzimy do kawiarni, żeby "pogadać" to ona mnie tak męczy swoją rozmową:( Kompletnie nie mam z nią o czym gadać. Ona wiecznie gada o tym samym, o chłopaku którego kocha, a on ma ją w dupie i nie wie co ma zrobić. ciągle opowiada mi jakieś pierdoły. Ja zaczynam inny ciekawy temat, a ona szybko go skończy i nadal swoje;/ Powtarza mi to samo po 10000 razy, a ja jej to samo po raz tysięczny odpowiadam;/ Zauważyłam też dzisiaj, że przez nią zepsuł mi się humor, a miałam wcześniej dobry... Wiem, wiem powiecie, żebym ją zostawiła, ale ja tak nie mogę. Ona tak to jest w porządku, uczynna, dobra osoba, poza tym fajnie się z nią imprezuje... Wiem, że nic z tym nie mogę zrobić, ale mnie to po prostu męczy baaardzo:(( Może mieliście kiedyś podobną koleżankę, która przyprawiała was o ból głowy?:P

http://www.youtube.com/watch?v=H_xxRPIYg-c mnie kazdy przy blizszym poznaniu przyprawia o bol glowy

Mam koleżankę, której gadanie przyprawia mnie o skręt kiszek, dosłownie zaczyna mnie boleć brzuch za każdym razem kiedy muszę jej słuchać. Nie zdarza mi sie to w prawie żadnym innym towarzystwie.

do przetrzyj sonaxem - co to niby za głupi link? bez sensu zupełnie, może ty jesteś po prostu aspołeczna, dlatego każdy cię denerwuje? nie obrażaj się, ale to dziwne, że nikt ci nigdy nie przypasował... a do tego dziwnego nicka na F : o czym zazwyczaj ta koleżanka ci opowiada jeśli mozna wiedziec?

zwykle o innych ludziach. Do tego wcale nie jest najgorszą plotkarą jaką znam.

ten link nie jest glupi, sprobuj sie zrelaksowac dziewczyno :D tak, jestem troche aspoleczna. to nie jest tak, ze nikt mi nie podpasowuje, lubie niektorych nawet za ich wady, ale nie lubie za duzo przebywac z ludzmi i juz.

aha, no to ja też tak czasami mam, że wolę pobyć sama i zrelaksować się samotnie w domu:) żeby nikt do mnie nie gadał i nic ode mnie nie chciał, ale czasem mam ochotę wyjść gdzieś i porozmawiać sobie o wszystkim i o niczym, a z nią się tak nie da;//

to znajdz sobie inna kolezanke :P

ale ja mam inne koleżanki (akurat wyjechaly na wakacje teraz wszystkie) za miesiac dopiero wracaja, a ona nie ma nikogo oprocz mnie

Masz rację, żadnen wampir energetyczny nie jest ciebie wart. Wygarnij jej, że masz jej dość. Miłego dnia.

sprawdź jej stopy. mój wujek też jest wampirem, i jego stopy pachą lawendą.