Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julia1986

Mój facet chyba bierze narkotyki, jak mu pomóc, jak się upewnić?

Polecane posty

Nie bierze narkotyków, jest z nim dużo nie tak, ale nie o to chodzi. W każdym razie i tak mam zamiar to zakończyć, nie jestem w stanie jemu pomóc nie niszcząc siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-ochujałam-wcale
i ty piszesz: A teraz sobie przypomniałam pewien fakt. On jest honorowym krwiodawcom, oddaje krew. chyba krwiodawcą, ty laleczko ze wschodniej ściany. masz raptem 25 lat i wiążesz się z menem 2-ego sortu? ma dzieci, byłą żonę? ćpa? do kurwy jędzy!!! czasem prawdą jest co mówią o nas kobietach - zero rozsądku. ha ha ha!!! pierdolisz jak potłuczona! i ty go kochasz, ha ha ha!! chcesz rozwalić se życie, nikt ci nie broni. ty klępo!!! słuchaj uważnie masz niepokolei w główce. jesteś podlotkiem i jakąś zapuszczoną dzidzią. znajdź se faceta w twoim wieku! I JESZCZE JEDNO: ON ZAŻYWA LEK OPIOIDOWY, TAM JEST HYDROKODON ZDAJE SIĘ. UZALEŻNIA W TAKIM SAMYM STOPNIU JAK MORFINA. Z TEGO SIĘ PRAKTYCZNIE NIE WYCHODZI. JA ROZUMIEM GDYBY JESZCZE LSD BRAŁ CZY COŚ TAKIEGO, ALE CZŁOWIEK PO OPIATACH JEST JUŻ SKOŃCZONY!!! TEN PALANT KTÓREGO PODLOTKU KOCHASZ JEST JUŻ W GROBIE. ZARAZ I TY MOŻESZ SIĘ TAM ZNALEŹĆ BO ON CIĘ WCIĄGNIE W NARKOTYKI TO PROSTE. POWIE ŻEBYŚ BYŁA Z NIM RAZEM, A WARUNKIEM TEGO BĘDZIE TY KLĘPO ŻEBYŚ BRAŁA I SPIERDOLISZ SE ŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz mi na czym polegały te problemy z vicodinem? Noga go boli, jestem tego pewna. Choć już kilka razy oferowałam mu pomoc, on ma podobno coś ze ścięgnami i musiał by włożyć ją do gipsu na 2 tyg. i nic nie robić. Ktoś tu jest chyba fanem House'a :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam, że się w nim zakochałam, jeszcze nie. I już wczoraj po poważnej rozmowie z nim doszłam do wniosku, że to nie dla mnie więc bez tych dosadnych tekstów też zrozumiałam. Nie wiem czy mówi prawdę czy nie, ale to racja. Jestem młoda, nie mogę pakować się w związek który mnie wykończy. Czasem lepiej takie rzeczy przerwać na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady J.
Jeśli chcesz się upewnić czy on bierze narkotyki, polecam powierzchniowy test... z tym można powierzchni (takie jak ubrania, torby itd.) sprawdzić na śladów narkotyków. Mają taki sam problem z moim chłopakiem i zamówiłam takie testy anonimowo przez sklep internetowy.Sklep nazywa się self-diagnostics czy coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porefy
cyt* "A gdy się zejdą, raz i drugi, kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością, bardzo się męczą, męczą przez czas długi, co zrobić, co zrobić z tą miłością? On już je widział, on zna te dziewczyny, z poszarpanymi nerwami, co wracają nad ranem nie same, on już słyszał o życiu złamanym. Ona już wie, już zna tę historię, że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią, ona na pamięć to umie. Jakże o tym zapomnieć? Jak w pamięci to zatrzeć? Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyslac go do osrodka leczenia uzalezenien, naprawde warto, bo potrafia pomoc bardzo szybko, osobiscie w tym temacie moge polecic Ci firme www.otu.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×