praca w groszku

Czy pracował/ pracuje ktoś w sklepie Groszek? Jak tam jest, da się przeżyć? Jakie umiejętności są wymagane? Wszystkie ekspedientki obsługują tam kasę fiskalną ?

?

Wszystkie ekspedientki są seksowne.

o to nie pytałam :P

bardzo proszę o jakieś sensowne odpowiedzi :)

Autorko tematu, jesteś seksowna ?

a co to za Groszek? Ja nigdy takiego sklepu nie wiedziałam. Ani w moim mieście, ani w innych miastaach z okolicy

Czy facet szef klepie ekspedientki po pupach ?

jaaakaa, bo Ty pewnie mieszkasz na zdupiu

Czy szef może mnie zaprosić na spotkanie ? Co sie robi na takim spotkaniu ??

to nie ja pisałam... groszek to spora sieć sklepów, może w Twoim mieście akurat nie ma.

i chciałabym się dowiedzieć jak mniej więcej wygląda tam praca, to wszystko.

na pewno za grosze...

czyli nikt mi nie odpowie. świetnie :(

Mieszkam w Jeleniej Górze. I jakoś nigdy w okolicy nie widziałam tego, nawet we Wrocławiu.

a ja mieszkam już w drugim z kolei dużym mieście, oba są w innych województwach no i groszki są. ale nie o tym mowa, nie interesuje mnie gdzie nie ma tych sklepów, tylko jak się tam pracuje...

trudno chyba nikt mi tutaj nie pomoże, jutro muszę tam iść i może zacząć pracę, więc pójdę zestresowana ;)

Czy to są sklepy całodobowe ? :( Ja sie boje w nocy wracać do domu, bo faceci gwałcą. :(

Groszek to siec raczej ze swietokrzyskiego? A gdzie dokladnie szukasz tej pracy w groszku jakie miasto?

Chciałabym w dużym mieście.

Moja znajoma pracowala w gorszku i nie narzekala:) pensja nie byla rewelacyjan ale praca lepsza niz w siecowkach typu biedronka. Groszek mi sie wydawal lokalna siecia;) ja jestem ze swietokrzyskiego i w moim miesicee jest kilka groszkow ale w innych miasatch szcerze go nie wiedzialam.

znowu nie ja to wszystko pisałam... w mazowieckim również są groszki. a teraz mam możliwość pracy w groszku w największym mieście woj. świętokrzyskiego ;)

mówisz, że nie narzekała.. zobaczymy czy ja będę ;)

w fasolce i wszystko jest ok

W Kielcach:>? Ja z O-ca:) jest kilka groszkow ale drogo tam jak cholera:D

tak w Kielcach :) no drogo, drogo, ale ja tam kupować raczej nie będę ;)

zamierzam dawać doopy kierownictwu,żeby wspinać się po szczeblach kariery i objąć upragnione stanowisko kasjera:)

taaa... podszywy, może trochę więcej kreatywności? :P

a tak w ogóle, to nie za bardzo umiem obsługiwać kasę fiskalną i nie wiem czy mnie w ogóle przyjmą :( w poprzednie wakacje trochę próbowałam sprzedawać na kasie ale różnie bywało, często coś mi się myliło. Dlatego się boję tej rozmowy jutrzejszej :/

Powodzenia;) w takim razie