Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lkjdlajlakdj

praca w groszku

Polecane posty

Gość Groszek to mój osiedlowy sklep
Z tego co zauważyłam, wszystkie panie w nim pracujące, obsługują również kasę. Wszystkie wykładają towar i wszystkie stoją za ladą z mięchem (ble!), także podziałów żadnych nie widziałam. Będziesz ekspedientką, pracownikiem kas oraz merchandiserem, a na koniec sprzątaczką;). Jednak panie bardzo miłe i chętnie tam robię zakupy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszki to sklepy ajencyjne
pewnie wszystko zależy od ajenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdlajlakdj
dzięki :) no tak też właśnie myślałam, że kasę wszystkie obsługują. Czyli moje zatrudnienie tam zależy od tego czy pozwolą mi się nauczyć obsługi kasy czy też od razu mi podziękują ;) Raczej nastawiam się na to drugie, to by było zbyt piękne, żebym znalazła pracę kilka minut drogi od miejsca zamieszkania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszek to mój osiedlowy sklep
W tym moim Groszku są kasy z czytnikami kodów, więc nie ma możliwości pomyłki;). To chyba banalne;) Głowa do góry!- przecież nie startujesz na stanowisko dyrektorskie!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdlajlakdj
no tak... może zależy kto tam rządzi ;) okaże się jutro. od początku wakacji czegoś szukam, więc byłabym wniebowzięta, gdybym dostała tą pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groszek to mój osiedlowy sklep
Wiele nowych pań przewinęło się przez ten "mój" Groszek i uwierz, większość z nich była zielona jeśli o kasę chodzi. Przyuczały ich te starsze stażem. Chyba każdy (z pracujących w sklepie)kiedyś musiał przez to przejść, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdlajlakdj
pracowałam własnie kiedys z czytnikami kodów, i tez jakimś cudem zdarzało mi się coś pokręcić ;) ale może jakoś to ogarnę, w końcu to nie może byc takie trudne. Dzięki za odpowiedzi i pocieszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdlajlakdj
w sumie i tak marze,żeby być operatorem mopa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjdlajlakdj
hm... mam nadzieję, że nie wszyscy przyjmowani w tym "moim" groszku od razu umieją obsługiwać kasę. Wtedy mam jakieś szanse jeszcze. No i trochę przestałam się bać :) Dzięki. To moja 2 praca w życiu, czy ja zawsze muszę się tak stresować? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam groszek kojarzy mi sie ze speluna nigdy niebylo tu renamentu a pracownice spozywaja alkochol w godzinach pracy chodzi mi o konkretne miasto w Opocznie na Westerplatte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam w groszku i proszę uwierzyć mięso i jak wędliny nie które śmierdzą nabiał sprawdzaj cie daty nawet kanapki mleczne dla swoich małych dzieci pociech ..... szef Michał prowadzi sklep groszek na Nowym Rembert obie i nie jest to miły facet z byle powodu zwalnia ludzi i to jeszcze po wcześniejszym dniu co klienci chwalili personel ze jest miły 'sumaryczny na 2 dzień mnie wezwał do siebie i wydzielają c się na mnie mówił ze zwalnia wiec powiedziałam co oni myślę i poszlam poszłam a jego Żona która jest na starym rembertowie jest miła i nie wiem jak jest w ciągu dnia bo żako robie tam zakupy ale personel jest pyska ty i nie miły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowa o alko macie racje szef coś mówil ze byli jacyś co pracowali u niego i niby pili i zabierali mu wódki piwa a po wypłacie juz nie przyszli dalej z nim pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli chodzi o kasę to zależy na którą masz do pracy bo jak masz na 10 do 18 to kasa przed wstępny przeszkolenie i tak byście nie mieli pewności żeby ktoś cię dopuścił do kasy jak inna osoba się zalogowala byłam tam tydzień ludzie są super mili klienci ale szef Do dup y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklep Groszek Warszawa Wolska 111 porażka!!!! Pracowałam i co oto jakie są warunki: Pierwsze 3 miesiące umowa zlecenie np podpisana 8 to wypłata następnego 8 czyli w ostatnim dniu zlecenia. Stawka 12 zł godzina netto. Umowa podpisana na 500 zł brutto i taka zgłaszana do zus us itd. Jęsli zrezygnujesz np po 2 tygodniach a nawet w ostatnim dniu to tracisz prawo do wynagrodzenia całości co wypracowałam. Po 3 m-ach umowa o pracę - najniższa krajowa , stawka godzinowa 8 zł netto + premia uznaniowa aby wyszło 12 zł na godzinę. Praca 5:30-14 lub 14-22. Tylko zakazy , nakazy kary. Nie wytrzymałam w tym sklepie i się zwolniłam jak się okazało ZUS US nie odprowadzali , nie ubezpieczyli mnie dziś byłam w PIP pozew już przygotowany o ustalenie stosunku pracy. Odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie pracuje w groszku,na szczęście już nie długo,nigdy nie widziałam takiej bez organizacji,brudu i haosu,wlasciciel ma parę sklepów,co chwilę zamyka i otwiera nowe,brak jakiej kolwiek kontroli nad tym wszystkim ,Ale tak to jest jak się chcę trzymać parę srok za ogon.Kielce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×