Chyba poroniłam...!!!

Nie wiem co mam robic, myslec.Może od początku...ostatnią @ miałam 10.06.11, nie przyszła zrobiłam test-pozytywny ale bardzo blada druga kreseczka.Później następny- to samo.W sumie zrobiłam 5 testów-na wszystkich pojawiła się słaba ta kreska ale była.Cykle miałam zawsze 28 dniowe,nigdy nie miałam żadnych problemów,nigdy nie miałam opóźnień.Radość wielka,do lekarza byłam umówiona na środę-pierwsza wizyta.Badania krwi nie robiłam.Wczoraj miałam trochę stresujący dzień,wieczorem się zdenerwowałam i zaczął mnie boleć brzuch...położyłam się i poszłam spać.Dziś rano wstaję, idę do wc i wszystko ze mnie wypłynęło...tzn. czysta krew,pełno jej...żadnych skrzepów.Brzuch pobolewa jak przy @...nie wiem co robić i co myśleć.

przede wszystki biegiem do lekarza, albo zrob bete. Najlepiej na pogotowie jak masz sie martwic to lepiej sprawdzic.

niestety ale w wielu przypadkach dochodzi do wczesnego poronienia które kobiety biorą za spóźniony okres. Pytasz co robić -podjedź do szpitala na usg -warto sprawdzić co się dzieje.

prawdopodobnie ciąża biochemiczna, zdarza się bardzo często. Najlepiej idź na IP, bo może nie wszystko stracone

najlepiej to na pogotowie. :)

Krwawienie dzisiaj rano ustąpiło...zrobiłam później test(niepotrzebnie) - pozytywny.Jutro idę do lekarza...ale już chyba nie mam co robić sobie żadnych nadziei...:(

?

A dlaczego tak pozno do lekarza idziesz?

Skoro jednak wyszedł pozytywny to może nie wszystko stracone?

to nie była to ciąża biochemiczna i prawdopodobnie ciąża się utrzymała, koniecznie należy to skonsultować z lekarzem bez względu na finał, bo jeśli jednak ciąża nie utrzymała się, to najprawdopodobniej będzie potrzebne czyszczenie macicy moim zdaniem jednak ciąża trwa nadal

Zadzwoniłam do lekarza jak dostałam krwawienia...powiedział że sama się oczyszcze(jak przy @)Tylko potrwa to troszkę dłużej-jakieś 10 dni.Nie był potrzebny zabieg,bo to bardzo wczesna ciąża.A krwawienie dziś ustąpiło...i nie wiem co jest grane...

chyba poroniłaś... Moja koleżanka tak miała, wyszedł pozytywny, a dziecko nie żyło...

A czy możliwe jest żeby ciąża się utrzymała po takim krwawieniu?

ZADZWONIŁAŚ do lekarza? czy byłaś u lekarza?

miałaś usg?

zazwyczaj po krwawieniu doszło do poronienia

jeśli sprawę załatwiałaś TELEFONICZNIE, to jest jakieś nieporozumienie:O idź do lekarza na USG i na pewno nie do tego, z którym rozmawiałaś oczywiście, że taka ciąża może się utrzymać i bez usg nie można ustalić faktu czy ciąża się zakończyła czy trwa nadal nie bagatelizuj tego, bo możesz sobie wyrządzić krzywdę

oj oj oj "dziecko" nie żyło :o

Ja miałam krwawienie i to masakryczne pojechałam na pogotowie i okazało się że ciąża jest utrzymana a krwawienie spowodowane jest pękniętym krwiakiem.Dziś moje dziecko ma 13 miesięcy.

jest mozliwe ze byl krwiak ktory sie oproznil a to nie zawsze znaczy ze ciaza obumarla ale poi tak podziwiam ze nie pojechalas na IP:O

Jedz do lekarza,nawet do szpitala. Nie czekaj...

nie ma co podziwiać jeżeli ci zalezy śmigaj na ostry dyżur! Test będzie pozytywny jeszcze jakiś czas po poronieniu.

podziwiam:O to chyba nie wyraza mojego podziwu we wlasciwym tego slowa znaczeniu.

I jak?Daj znać jak coś będziesz wiedzieć.

I co? Dziewczyno byłaś u lekarza??? Ja zbagatelizowałam plamienie w 6tc bo dobrze się czułam i wyliczyłam, że to czas kolejnej @ a wiem, że czasem takie plamienia mogą występować. No i będę do końca życia mieć poczucie winy, bo w 9tc dowiedziałam się, że mój dzieciaczek nie żyje i musiałam jechać na czyszczenie ponieważ nie poroniłam samoistnie.

Hej, chcialam sie podzielic moja historia. Przepraszam, ze pisze bez poliskich znakow ale niestety nie mam ich na klawiaturze. A zatem, spoznial mi sie okres (z moim narzeczonym od pewnego czasu uprawialismy seks tylko bez zabezpieczenia). dwa dni po spodziewanej miesiaczce zrobilam test. wyszedl pozytywny, ale kreska byla bardzo blada. nastepnie zrobilam test 2 dni pozniej, myslalam ze kreska bedzie ciemniejsza, ale niestey rowniez byla slabo widoczna. kolejny trzeci juz test zrobilam 9 dni po spodziewanej miesiaczce i rowniez byl slabo wydoczny ale pozytywny. pozniej tego samego dnia dostalam silnych bolow brzucha i zaczelam krwawic, ale jak przy normalnej miesiaczce, tylko bolalao mnie znacznie wiecj. i co ciekawe okres ktory zazwyczaj trwa u mnie 4-5 dni trwal 7. Wlasnie disiaj dostalam kolejny okres wiec na 100 nie jestem w ciazy. Czy te 3 testy w zeszlym miesiacu (wszystkie innych firm) mogly sie mylic?

To jak na trzech testach wyszła Ci blada kreska,to dlaczego nie poszłaś do ginekologa? Pamiętaj,że w ciąży też możesz mieć okres...

skoro 3 testy były pozytywne, a potem dostałaś miesiączkę, to znaczy że to była ciąża biochemiczna i doszło do poronienia samoistnego, powinnas pójść do lekarza żeby sprawdził, czy macica dobrze się oczyściła

dzoana w ciąży NIE MA MIESIĄCZKI!!! mozna mieć plamienie lub krwawienie, ale nie obfite i trwające tydzień, więc nie powielaj głupot

poroniłas