Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tataratat

popłakałam się.....wiecie co zrobił mój mąż?

Polecane posty

Gość tataratat

przyszedł wściekły z pracy- coś mu tam nie szło dzisiaj. Od progu nachmurzony. Nic się nie odezwałam tylko podałam obiad-ziemniaki, kotlety mielone i mizeria a ten jebnąl talerzem i powiedział, że nie będzie tego goowna żarł. Poryczałam się.....nie odzywamy się teraz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tataratat
bo kurwa stałam jak głupia cały dzień przy garach a ten to w doopie ma, królewicz jeden....żałuję, że z nim jestem naprawdę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o o o o o o o o o o o o o o o
miesiąc nie ugotuj obiadu, doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Mam tylko nadzieję, że to nie TY posprzątałaś to dobre wychowanie twego męża. Następny obiad zjadłby wtedy, kiedy by go sobie ugotował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cały dzień przy kotletach
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu nie powiedzialas mu ,ze nie zdazylas nasrac . Jeszcze placzesz gon stuleja z domu i tyle:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tynic nie rob on powinien cie przeprosic.. a jesli nie to jutro obiadu mu nie rób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlkvnlksdvblnvlksn
Boze po co wy się hajtacie, jak po roku dwóch się nienawidzicie :-O no ni huja tego nie kumam! :-O A ty zamiast stać przy garach zrób coś pożytecznego dla siebie, potem nie będziesz miała wyrzutów, a poz atym nie powinnaś już więcej mu gotowac dopóki CIę solidnie nie przeprosi i nie przebłaga za to, co zrobił. Ja bym już nigdy więcej jemu nic nie ugotowała ani nie podstawiała pod nos :-O ale Ty pewnie jutro znów staniesz potulnie w kuchni, dlatego właśnie nie chce mi sie juz CI pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem - cały dzień
cały dzien stałaś w kuchni robiąc mielone, ziemniaki i mizerię??? Jesteś upośledzona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvka
a dlaczego stałas przy garach zamiast w pracy? Myslisz ze ktos docenia starania praczek, sprzataczek i kucharek, wielce umeczonych matek polek ktore poswiecają zyce zeby przy garach stac? zamiast byc niezalezną kobietą, ktorą się szanuje jestes jego popychadlem mielone z ziemniakami i imezrią robi sie max do 40 min, wiec juz nie przesadzaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tataratat
Boże w przenośni powiedziałam to cały dzień przy garach, chodzi o to, że się starałam a ten jebnął talerzem! wiem, że jestem głupia, miałam wątpliwości przed ślubem ale olałam je-to był błąd. Teraz mam urlop przez to w pracy nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaimmoiaki
oldskulowe prowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męża masz chama i tyle
współczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tataratat
jakie prowo znowu co z wami ludzie!, zawsze kiedy ktoś pisze o problemie to zaraz "prowo i prowo" maacie jakieś obsesje czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiście ty to posprzatalas dałs mezusiowi ciepłe kapcie i posiadziłas go przed tv a jutro zorbisz smaczny obiadek, kórym on ci znowu rzuci a dlaczego ty siedzisz wdomu nie pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jorg
Do pracy ofiaro losu, zamiast być w pracy i się dokształcać, po pracy u fryzjera, kosmetyczki itd. to stoi toto nieszczęsne przy garach i mężulkowi gotuje obiadki. A wysłać go na jedzenie śmieciowe to niełaska? Szanuj się i uniezależnij bo czeka Cię ciężki los, następnym razem łomot.Przejrzyj na oczy, znam wiele takich par i małżeństw i jeśli tak jemu pozwalasz to i tak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak jutro bedzie chciał obiad to jebnij w niego garem i powiedz sam sobie ugotuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-a
nie kazcie jej isc do przcy skoro kobieta ma urlop :o odpierdala wam znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jorg
I tak ma wyglądać Twój urlop?? Pakuj się i ruszaj w Polskę jutro jak on będzie w pracy a jemu na stole zostaw kartkę że jesteś na urlopie tylko nie pisz gdzie ale koniecznie dopisz mu że obiad ma w koszu i życz mu smacznego. Jesli odpuścisz mu to lepiej nie myśleć co za życie Cię z nim czeka. Dlaczego dziewczyny wychodzicie za mąż za kretynów, tym bardziej Ty autorko bo przed ślubem miałaś jak piszesz wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się palantem. Skoro taki smakosz z niego to niech sobie kurwa sam gotuje. Nie odzywaj się i nawet nic więcej dla niego nie rob do jedzenia. To, że ma gorszy dzień to nie znaczy że wolno mu się na Tobie wyżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polak potrafi
mam pytanie który raz w ciągu ostatnich 7 dni ugotowałaś mu mielone z ziemniakami i mizerią ? dziwne trochę że mu gotujesz mielone kiedy ich nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajko niespodzianka
Autorko opowiedz co się stało potem. Co z tym jedzeniem? Zjadł czy nie? Kto to posprzątał i co potem się działo? Jak mąż się zachował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×